Od początku widać, że Grace (prawdopodobnie przez trudne warunki od najmłodszych lat) ma dziwne zapędy i myśli - scena ze statku i gadka o wypchnięciu rodzeństwa. Brak matki również mocno rzutuje na jej psyche.. Dalej mamy śmierć Mary która wygląda na to uaktywniła w niej coś co od dawna drzemało. W którymś momencie mówi że jest to najlepsza osoba jaka spotkała. I ta strata pewnie wywołała jej chorobę psychiczną.
Dalsza historia to już tylko zatracanie się w tym, uleganie tej drugiej złej Grace. Zabawa w hipnoze (podaje się za Mary bo czuje ze przez nią to wszystko i ja obwinia za swoją czyny) i owijanie sobie doktorka wokół palca.. Moim zdaniem cały się nim bawiła i jak już ktoś zauważył niewzruszona szyła te swoje kapy bez zawahania..
Kluczowym momentem moim zdaniem była właśnie śmierć Mary. To sprawiło że stała się oziębła, wyrachowana a z tego żalu zaczęła mieć omamy..