PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706905}

Gotham

7,6 36 123
oceny
7,6 10 1 36123
6,4 7
ocen krytyków
Gotham
powrót do forum serialu Gotham

za niska ocena

ocenił(a) serial na 9

ten serial jest tak dobrze zrobiony, ze głowa mała. Nie tylko dla fanów nietoperza.

ocenił(a) serial na 7
elkolo

Jakieś argumenty?
Bo moim zdaniem jest wręcz przeciwnie, jest strasznie słabo zrobiony. Jedyne co mnie trzyma to ciekawość jak to pociągną dalej (liczę, że twórcy się obudzą, w końcu potencjał jest ogromny) oraz świetne kreacje Jerome'a i Cabblepota.
Ale fatalna rola Jima Gordona odstrasza jak diabli. Moim zdaniem sztuczny McKenzie jest fatalnym wyborem.
Fabularnie pierwszy sezon to była porażka. Jestem w połowie drugiego i jest już dużo lepiej.
A apogeum złości osiągam widząc sceny sceny "ataków/skoków/napadów" złoczyńców - nie mają żadnych kamizelek, nie chowają się, często stoją w miejscu.. a policjanci mając ich na muszce nie potrafią ich po prostu zabić. Oglądając takie akcje mam wrażenie, że twórcy mają mnie i innych widzów za debili.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
arkon

Jakby nie patrzeć to serial na podstawie komiksów. Nie spodziewajmy się hiperrealizmu w każdym aspekcie.

ocenił(a) serial na 7
elkolo

Oczywiście, nie spodziewam się hiperrealizmu. Ale niektóre akcje są przegięte po prostu. Oglądając film o boksie (np Rocky) też wiesz, że część jest naciągana i wiadomo, że ostatecznie Rocky zwycięży - ale nie dostajesz akcji w stylu wrestlingu.
Serial jest dobry, irytujące postacie jakoś da się przeboleć (szkoda tylko, że wśród nich znalazł główny bohater). Ale powtarzam - najbardziej boli mnie ten porażający brak dobrego smaku przy niektórych sytuacjach.
Lekki SPOILER z początku sezonu 2:








Jak np sytuacja gdzie pingwin (inteligentny bohater) zamiast wysłać kogoś do brudnej roboty - idzie sam. A do tego zakłada maskę na twarz, gdzie i tak wiadomo, że każdy świadek pierwsze co powie to "jeden z nich pokracznie chodził".

ocenił(a) serial na 9
arkon

no i właśnie to jest komiksowe. Zawsze główny dobry konfrontuje się bezpośrednio z "bossami".

arkon

Wszystko spoko. Ale oglądałeś pierwszą część Rocky'ego ?
Bo widzisz przywołałeś film Rocky jako przykład i prawdą jest to, że jeśli chodzi o same sekwencje walk bokserskich, to są bardzo dalekie od realizmu.

Ale dalej piszesz "i tak wiadomo że Rocky wygra", tylko że...Rocky przegrywa z Apollo w pierwszej części:-)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
arkon

Co do Rockego to tam dostajesz niezły surrealizm, gość leję się bez gardy? ok gdyby unikał ciosów jak Ali a nie przyjmował co rundę po kilkanascie czystych na twarz i korpus :d

Ali nie przyjmował ciosów? To coś nowego.

użytkownik usunięty
komarrek27

Jesteś głupi czy udajesz? nie żeby to było coś nowego w internecie

Sądzę że ocenę tego który z nas jest głupi możemy pozostawić czytelnikom portalu.

użytkownik usunięty
komarrek27

To może lepiej ty już nic nie sądź i przestań się czepiać żeby tylko się czepić jak nie potrafisz zrozumieć prostego komentarza, nie wspominając już o tym, że nigdzie nie napisałam, że nie przyjmował ciosów

użytkownik usunięty

nie napisałem* :)

"Komentatorzy sportowi są zdania, że choroba Parkinsona była wynikiem wielu kontuzji, które Muhammad Ali odniósł podczas walk. Zwracają uwagę, że mistrz bokserski reprezentował charakterystyczny styl walki, polegający na opuszczaniu gardy, prowokowaniu przeciwnika i przyjmowaniu wielu ciosów"

Podałeś przykład Alego jako potwierdzenie tezy że w Rockym walki są sztuczne bo w rzeczywistości ciosów się unika zamiast przyjmować podczas gdy akurat ten bokser był znany z tego że opuszczał gardę... I kto tu jest głupi?

użytkownik usunięty
komarrek27

"Podałeś przykład Alego jako potwierdzenie tezy że w Rockym walki są sztuczne" Ehh... bo są xD Posłuchaj, po pierwsze gdyby Ali przyjmował aż tyle czystych ciosów i wszystkie jego walki wyglądały jak te w filmach ze Stallone'm to by nie skończył jako radosny staruszek z parkinsonem tylko warzywo albo by się przekręcił na ringu, pięściarze tak nie walczą i Ali też tak nie walczył, to niemożliwe, po drugie garda i zbijanie ciosów to nie ich unikanie a Muhammad Ali był wręcz profesorem w robieniu uników i dlatego mógł sobie pozwolić na ośmieszanie przeciwnika "tańcząc" na ringu z opuszczoną gardą :D jednak i on toczył pojedynki w których trzymał garde :D nie wiem też skąd ten cytat na który się powołujesz, ale choroba parkinsona jest u bokserów dość częsta i to oczywiste, że jak wiele innych w ich przypadku pojawia się przez te wszystkie ciosy które przyjmują na głowę podczas swojej kariery, walki w przygodach boksera z Filadelfii są nierealistyczne, bo mało tam techniki i więcej mordobicia, oprócz tego, że prawie w ogóle nie używają gardy, to praktycznie tez właśnie nie robią uników od ciosów, ba! sami się jeszcze perfidnie na nie nadstawiają i zaliczają co chwile ciężkie knockdowny po czym wstają jak jacyś pieprzeni wiedźmini i dalej naparzają się jakby to był początek walki i nic im się nie stało, mam nadzieje, że teraz rozumiesz

W Rockym o ile przyjmują duzo ciosow o tyle robia również uniki jesli o tym nie wiesz to byc moze ogladales inny film i cos ci sie pomyliło. To raz co do umierania w ringu to nie jeden bokser juz tak skończył, a wielu po walkach wyglada nie lepiej od Stallona z Rockyego i to raczej nie od unikow prawda?Wiec czego probojesz dowiesc? Ze film to fikcja? No chyba ze oglądasz dokument badz film przyrodniczy. Kazdy film jest przesadzony a Rocky nie bardziej od inny
ch. A cytat sobie znajdz. Masz internet niestety.

użytkownik usunięty
komarrek27

Ja jedno a ty drugie, niepotrzebnie się rozpisywałem, bo znowu niewiele z tego zrozumiałeś albo prowokujesz :D tak czy siak bez odbioru ;)

Pisales ze sie nie odslaniaja tylko unikaja i trzymaja garde podales jako przyklad goscia znanego z opuszczania gardy ktory skończył z parkinsonem raczej nie od unikow. W dodatku dodalem ze w filmach o Rockym sa takze momenty gdzie bokserzy robia uniki a jesli obtym nie wiesz to najwyrazniej nie widziales filmow ktore podajesz jako przyklad. Podsumowujac moim zdaniem niczego nie udowodniles poza obrazaniem osoby z ktora rozmawiasz co raczej slabo swiadczy o tobie. Ja rowniez skoncze jalowa dyskusje miłego życia.

użytkownik usunięty
komarrek27

Robimy taką trochę gównoburze pisząc tyle o Rockym pod Gotham, ale co tam mogę jeszcze raz w to zabrnąć najwyżej to usuną xD

1. "W Rockym o ile przyjmują duzo ciosow o tyle robia również uniki jesli o tym nie wiesz to byc moze ogladales inny film i cos ci sie pomyliło"
Ehh... jesteśmy w przedszkolu, tak? xD ok, niech będzię, czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz, a więc nigdzie nie napisałem, że w ogóle ich nie robią tylko PRAKTYCZNIE w znaczeniu, że PRAWIE nie robią, chociaż tu faktycznie mogłem wprowadzić w błąd i użyć innego słowa - i nie, oglądałem dobry:)

2. "To raz co do umierania w ringu to nie jeden bokser juz tak skończył" Wow, naprawdę? co ty nie powiesz... nie wiem po co ta oczywistość, bo nigdzie nie insynuowałem, że pięściarze nie umierali na ringu i jak ma się to do tego, że gdyby Ali co runde przyjmował takie ciosy jak w filmie to by po którejś walce też skończył na wózku albo w trumnie? w żaden sposób to co tu napisałeś nie zaprzecza temu co ja napisałem a wręcz przeciwnie, także po raz kolejny czytanie ze zrozumieniem i niedopowiadamy sobie :)

3. ", a wielu po walkach wyglada nie lepiej od Stallona z Rockyego i to raczej nie od unikow prawda?" no i kolejna oczywistość która nic nie wnosi i niczemu nie zaprzecza, no ale odpowiadając - nie, od ciosów :) to przecież chyba i tu uwaga! też oczywiste... tak sobie tylko ironizuje ;)

4. "Wiec czego probojesz dowiesc?" Niczego, to ty próbujesz coś dowieść, nie wiem tylko co xD

5. "Ze film to fikcja? No chyba ze oglądasz dokument badz film przyrodniczy. Kazdy film jest przesadzony a Rocky nie bardziej od innych" Przecież to samo napisałem w pierwszym komentarzu stwierdzając fakt, że walki w Rockym są nierealistyczne a niektóre wręcz surrealistyczne, i nawet wytłumaczyłem ci normalnie dlaczego tak uważam, nie w tej poprzedniej odpowiedzi, tylko jeszcze wcześniejszej to tak jakby coś :) - a ostatnio widziałem taki z Czubuwną o kangurach, fajny nawet :D

6. "A cytat sobie znajdz. Masz internet niestety." A po co? to ty chcesz coś dowieść więc powinieneś podać źródło, ale to oczywiście prawda, chcąc nie chcąc przez swój styl i rywali z jakimi wtedy walczył był bardziej narażony na na otrzymane uderzenia, za to ten ostatni rym te "internety stety" auć, boli najbardziej :/

ocenił(a) serial na 8
elkolo

Pod względem scenografii i kostiumów jest świetny. Do perfekcji brakuje lepszego scenariusza. Jest zbyt dużo wątków i nie można zgłębić postaci. Bohaterowie są bardzo wyraziści, nawet czasami za bardzo. Akcja jest bardzo szybka i ciągłe zwroty akcji, przez co traci realizm, bo bohaterowie wychodzą z opresji. Miasto roi się od psycholów, aż dziwne, że ktoś chce tam mieszkać. Wiele wątków i scen jest genialnych, lecz i wiele jest niepotrzebnych i głupich. Jednak całość sprawia, że jest to jeden z tych seriali, na których odcinki czekam z niecierpliwością.

ocenił(a) serial na 9
Essien_M

"Miasto roi się od psycholów, aż dziwne, że ktoś chce tam mieszkać." - yy przypominam, że serial nazywa się Gotham :) Idąc tym tokiem rozumowania to nie powstałby żaden komiks/film o superbohaterach.

ocenił(a) serial na 5
elkolo

Em jak mją dobrą postać to do gromu i dają jakąś feministkę...

ocenił(a) serial na 9
elkolo

Dokładnie za niska ocena. Serial się nie nudzi każdy odcinek trzyma poziom, każda postać ma swoja historie i jest dobrze zagrana ,
dobre efekty

ocenił(a) serial na 6
elkolo

Wg mnie ocena 7,6 (taka jest w momencie kiedy to piszę) jest trochę za wysoka właśnie. To dobry serial ze sporym potencjałem ale na pewno nie jest to serial genialny.
Nie wiem w jakim momencie jesteś ale będzie tu zapewne kilka spoilerów
Przede wszystkim starają się tu upchać jak najwięcej przeciwników Batmana. Mieliśmy już praktycznie wszystkich lub chociaż wzmianki o nich. Zamiast zarzucać widza kolejnymi postaciami powinni skupić się na kilku konkretnych np Pingwin, Nygma czy Szalony Kapelusznik który bardzo fajnie wprowadził się do serialu. Poza tym masę absurdalnych decyzji i głupich scen. Barbara wariatka i socjopatka, Pingwin homoseksualista, Jerome (aka pierwszy Joker/nie Joker) czy scena z człowiekiem nietoperzem (tak go nazwijmy). Sorry ale nie kupuje tych wątków. . Owszem w DC mamy multiverse więc możemy mieć kompletnie inny alternatywny świat niż ten komiksowy ale jedno to nie pasujący wiek bohaterów, a drugie to zmienianie całych postaci. Kolejna rzecz to wielu aktorów drugi i trzecio planowych jest po prostu słabych. No i na sam koniec brakuje mi tutaj jednego głownego wątku który scalał by cały sezon. Sporo odcinków po prostu opowiada jedną nudną historię jakiejś postaci i koniec. Podobnie jak w The Flash.
Oczywiście opinia jest jak dziura w d... i moja jest taka że Gotham to serial dobry ale ma sporo błędów i jest po prostu nierówny.

ocenił(a) serial na 6
kecaj1603

Robią z tego masło maślane, osobiście liczyłem na coś w stylu kryminiału lub jakiś wstęp do postaci and not "full blown aids" :) brakuje tylko Bruce szkicującego kostium batmana :) im dalej tym coraz większy bajzel :(

ocenił(a) serial na 6
WilkCzerwony

Wydaje mi się że początkowo to miał być właśnie serial kryminalny później ze sporą ilością easter eggów oraz trochę takie początki Bruce. Niestety twórcy popełnili te same błędy które były w Arrow czyli zamiast trzymać się swojego targetu chcą zadowolić wszystkich. Np w Arrow widząc większa popularność wśród młodzieży i kobiet wciskali wątek miłosny na siłę i z serialu akcji zrobili prawie romansidło. Tak samo tutaj wątek homoseksualny który ma zadowolić LGBT które przywala się już do wszystkiego. Takie rozwiązania są fajne na chwilę, a później się odbijają czkawką. Tak było z Arrow tak i teraz jest z Gotham. Serial miał być mrocznym kryminałem w mieście Batmana. A teraz to nawet Pingwin krót podziemia wydaje się jakiś mało przerażający jak na bossa mafii.
Zresztą znów brakuje tutaj jednego głównego wątku/przeciwnika na przestrzeni sezony który by to jakoś łączył. Kapelusznik był bardzo fajną postacią ale szybko to "ucięli". Brakuje też na moje trochę tajemnicy. W sumie wszystko mamy podane jak na tacy. Czasami dostaniemy jakiegoś cliffhangera, który szybko jest rozwiązany w kolejnym odcinku. Mam nadzieje że jakoś to wszystko posprzątają i zbiorą do kupy bo serial ma potencjał.

ocenił(a) serial na 6
kecaj1603

Poprawność polityczna i kasa rządzi :)

- Mnie boli to że dostajmy zamiast wstępu/początków łotra dostajemy już niemal łotra, dosłownie brakuje tylko Batmana :(
- Hugo Strange - nie wykorzystany potencjał :(
- Enigma - też jak dla mnie spier.....
- Pingwin - zaczyna się robić żałosny :(
- Poison Ive WTF!!!!!
- Victor Fries to już było przegięcie :(

DC i Marvel - jest u mnie na porządku dziennym, wole sięgnąć po komiks niż oglądać to coś....


ocenił(a) serial na 6
WilkCzerwony

W 100% się zgadzam komiksy są znacznie lepsze niż większość serialu/filmów.
Będąc jeszcze temacie oryginałów (komiksów) to irytuje mnie trochę wiek wielu postaci który ni jak ma się do wieku Bruce. Zakładając że zostaje Batmanem w wieku 25-30 lat jak w komiksach. Większość jego przeciwników będzie już dużo starszych niż w oryginałach. Inna sprawa że spora cześć jego przeciwników ujawniła się dopiero gdy jest już Batmane, a tutaj tak jak piszesz spora ich część już istnieje. Rozumiem multiverse w DC ale na moje trochę już przeginają. Niestety to nie pierwszy raz gdy scenarzyści chcą być lepsi od oryginału książki/komiksu/gry i psują wszystko

ocenił(a) serial na 6
kecaj1603

Zgadzam się z wami co do serialu. Niestety, ale póki co jak dla mnie zaczyna być co raz gorzej. Serial w pierwszym sezonie gdy był bardziej w klimatach kryminału, mafii, był naprawdę całkiem fajny, a od pojawienia się Strangera, robi się co raz większy kicz. Obecny sezon jest o niczym tak naprawdę, pojedyncze historie zamykane w jednym bądź w max trzech odcinkach, jakieś gównoromanse Gordona i gównorozterki i jeszcze ten Pingwin, którego wątek od jakiegoś czasu opiera się na wzdychaniu do Eda. No come on, robi się z tego jakaś głupawa sieczka.

ocenił(a) serial na 9
kecaj1603

Wracam, żeby zaktualizować swoją opinię po 11-stym odcinku trzeciego sezonu. Jednym słowem - kpina. Kpina z widza. Jedyne co mi się nasuwa na myśli, że to robota z premedytacją, na zlecenie lewackiego lobby.
Pingwin i Nygma to były dwie najlepsze postaci w serialu. RIP Gotham.

ocenił(a) serial na 10
kecaj1603

Wy tak na serio? Nie wiem może wy zupełnie inny serial oglądaliście niż ja i to dlatego xD
Najbardziej mnie rozbawiła ta wasza optymistyczna wypowiedź że na początku to miał być kryminał i tego powinni się trzymać... a moja reakcja na pierwsze odcinki była taka "taaak nareszcie kolejny kryminał bo jest ich zaledwie 10 tysięcy dopiero więc kolejne są niezbędne" (nie żebym miał coś do kryminałów ale ile można) ja się cieszę że to nie jest kolejny "zajebisty" kryminał ;)
Ja rozumiem że może się wam nie podobać to jak autorzy serialu przedstawiają postacie i jak robią ten serial ale żeby nie znaleźć głównego wątku? Na początku było to szukanie zabójców mamusi i tatusia małego batmana a teraz w 3 sezonie jest to szukanie jakiegoś sposobu na (sam nie wiem jak to ująć) pokonanie tej całej tajemnej organizacji która to zleciła... O ile jeszcze mogę zrozumieć że ktoś się głównego wątku w Gotham nie doszukał o tyle nie mogę pojąć jak nie można zauważyć głównego wątku w Flashu który ma tak banalną fabułę że lepiej nie komentować (w każdym sezonie pojawia się zły spidster i dzielny Barry musi znaleźć sposób żeby go pokonać ...ile można powtarzać jedno i to samo). Ja tam wolę jak każdy odcinek to odrębna historia niż jak jest tylko jedna historia rozciągnięta na 22 odcinki, bo jak się przez 22 odcinki ogląda rozciągniętą do granic wytrzymałości historie którą spokojnie można by zmieścić w 3-4 to aż się chce oglądać...

ocenił(a) serial na 8
Spicke

Mnie najbardziej dobija to przyczepianie się do wieku postaci, albo do Jerome'a, bo przecież tożsamość Jokera nie powinna być znana i w ogóle. To jest po prostu inna koncepcja, coś w ogóle innego. Po co się tego czepiać? Czy to źle, że jak ktoś robi ekranizację to się różni od oryginału? Według mnie to jest właśnie na plus, bo zawsze można się "pojarać" swoją wiedzą na temat książki/komiksu/gry i porównywać co się różni. Jakby ktoś robił film dokładnie na podstawie książki to byłaby kompletna porażka. Nuda, nuda i nuda! Wszystko wiesz, nic cię nie zaskoczy i jedyne co jest wymyślone to wygląd postaci i to nawet tylko częściowo. Pytanie: Kto by chciał oglądać takie coś?
Odpowiedź: Uczeń, który nie przeczytał lektury, ale chce mieć dobrą ocenę ze sprawdzianu.
Pozdrawiam :)

elkolo

Pierwszy sezon był niezły. Później gorzej.

Plusy:
Oswald, Fish
Klimat 1. sezonu
Maroni
Jervis Tetch

Minusy:
Bruce Wayne - drętwy, głupawy
Selina - nieco denerwująca
Fabuła w 2. i 3. sezonie.
Motyw LBGT Oswalda.
Ivy!
Śmierć Jerome.
Nygma
Dollmaker
Jim Gorson - później robi się denerwujący
Motyw wirusa!

Ożywianie trupów i mutanci!!! WTF?! Co to? X-men?
Nielogiczności fabuły. Np. ciągle ktoś nastaje na życie Bruce'a, a ten za ochronę ma lokaja. Mógłby zatrudnić armię najemników. Zainstalować pancerne okna, drzwi...
Theo Galavan - cały motyw z nim, morderstwo z rąk Jima

revelati

Też uważam, że 1 sezon bardzo dobry, ale potem już słabiej. Jakoś od połowy drugiego sezonu oglądałam bez przekonania. Śmierć Marconiego i rzekoma śmierc Fish- i już robiło się słabo. Te historie z zamrażaniem, mutantami itd. są średnie. Szkoda, ale 1 sezon warto obejrzeć.

ocenił(a) serial na 8
elkolo

Jeden z lepszych seriali na podstawie komiksów, a twórcy świetnie uzupełniają i wzbogacają historię Gotham City.

ocenił(a) serial na 9
DemiaN

Oj prawda, świetna robota, spodziewałem dostać się batmana, po tytule "gotham" ale to co dostałem przeszło moje oczekiwania 31241 razy, każda z postaci mega dobrze przedstawiona i ukazane metamorfozy- ewoluowanie, postać która najbardziej ewoluowała to jak dla mnie Barbara, od "głupiutkiej blondyneczki" narzeczonej głównego bohatera do (bez spoilerów) ale to tylko jedenprzykład, przecież wszystkie postacie mega dobrze zrobione i zagrane.

ocenił(a) serial na 8
elkolo

Podzielam opinię. Na początku myślałem, że ten serial będzie żerował na filmowych Batmanach, ale teraz jestem dopiero w połowie drugiego sezonu i jak na razie podoba mi się właściwie wszystko: dobry główny bohater, praktycznie cała w gruncie rzeczy niezbyt znana obsada (Sean Pertwee, Robin Lord Taylor, Cory Michael Smith miażdzą; grają na pierwszorzędnym poziomie), dynamika serialu, obecność większości (o ile nie wszystkich) liczących się postaci z uniwersum Gotham, niezłe sceny akcji, a przede wszystkim świetny scenariusz z bardzo dobrymi zwrotami akcji. Z tym tempem pojawiania się nowych bohaterów i powrotów starych mogą to dla mnie ciągnąć nawet 8 sezonów i się nie znudzę ;)

elkolo

Ja po kilku odcinkach pierwszego sezonu stwierdzam, że serial jest bardzo dobry. Jedynym słabym punktem jest aktor grający Gordona. Straszne sztuczny, jego gra aktorska jest wymuszona. Ciągle te same, drętwe miny. O ile w serialu młodzieżowym O.C. mogłem to zaakceptować, to teraz już nie jestem w stanie.

ocenił(a) serial na 9
grimmjow1990

Jak coś to gra Bena nieco później się polepszy ;)

CallMeKills

Mam nadzieję, bo jestem na 13-stym odcinku sezonu pierwszego i patrzeć się na niego nie da. Takie drewno, że aż wióry lecą. Tym bardziej rzuca się to w oczy, bo pozostała obsada gra wyśmienicie. Postacie są świetnie wykreowane. Akurat główny bohater musiał być tym najsłabszym ogniwem. Dobrze, że chociaż Donal Logue ratuje sytuację.

grimmjow1990

Teoretycznie się zgadzam, ale jedno z pierwszych skojarzeń z Gotham to ciągle Jim Gordon z 1. sezonu, który w każdym odcinku wpada do randomowej lokalizacji i krzyczy "G!-C!-P!-D!" :) Ech, k*rła, kiedyś to było...

ocenił(a) serial na 8
elkolo

Zgoda. Dlatego dałem 8-kę, bo uważam, że jest to bardzo dobry serial.

Bodek_filmaniak

Mi się serial ogląda wyśmienicie, jestem na 4 sezonie i jest mega. Wiadomo że zdarzały się lepsze i słabsze odc ale to norma według mnie. Postać Gordona tez na początku mnie trochę irytowała to fakt, chodz biorąc pod uwagę że jest nowym mieszkańcem Gotham i początkującym policjantem nie można od niego wymagać takiego luzu jak u Bulloca :D ( spina sie chłopak trochę wiadomo nowa praca itd). Daje 8.5

elkolo

Katastrofa. Sezon 3 to katastrofa. Logika wyszła. Robienie z Brucea Anakina Skywalkera a z Alfreda Obi Wana i to "wypełnij swoje przeznaczenie" powtarzane niczym mantra przez kilka odcinków. Wisienka na torcie to ostatnia scena z finałowego odcinka. Musieli pokazać kim jest, po prostu musieli. Bo uznali widza za debila, któremu wszystko trzeba dopowiedzieć avwczesniej wmówić, że kontrolują fabułę chociaż było inaczej. Po drugim dobrym sezonie trzeci to katastrofa. Podobno czwarty podniósł poziom ale poki co moja ocena zeszla w dół.

ocenił(a) serial na 1
elkolo

zdecydowanie za wysoka ocena - brak logiki - niedorzeczność goni niedorzeczność

ocenił(a) serial na 9
sandra_lauer

Nacisnąłem "odpowiedź" do Twojego postu, ale w sumie nie wiem za bardzo jak zniżyć się do poziomu Twojej wypowiedzi, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci w tym komentarzu:)
pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 9
elkolo

Jak dla mnie także ten seiral to ku-pa dobrej roboty, po tytule "gotham" oczywiście spodziewałem się zobaczyć "batmana"- to było oczywiste, ale dostałem znacznie więcej, zobacyzłem jak kształtował się batman i w zasadzie po obejrzeniu4 sezonu w końcu nadchowi wyczekiwany i dobrze nam wszystkim znany batman, joker jak i inne postacie.
Aktorzy znakomicie grali swoje role, najbardziej ciekawą dla mnie postacią jest Barbara, najpierw cicha myszka, kobieta praworządnego gliny, potem mega metamorfoza, w sumie każda z postaci bardzo ciekawa, ciężko było mi wybrać ulubioną i się z nią utożsamić, serial po prostu świetny, jak zawsze trafiło się "kilka" naciąganych wątków, ale nie zepsuły przyjemności z oglądania, szacun!

ocenił(a) serial na 9
kowal1528

Pojawi się Batman? Ooo Trochę się boję, że zbyt duża uwaga będzie przykładana właśnie Batmanowi a James'a zepchną na drugi plan. Oby tak nie było :)

ocenił(a) serial na 9
elkolo

Zdecydowanie najlepszy serial jaki dotychczas oglądałem :) Postacie są świetne(nie czytałem komiksu a z filmów też już mało pamiętam więc nie mam porównania) Cobblepot mój ulubieniec, wiecznie pokrzywdzony przez los co chwilę odbija się od dna, żeby znowu upaść, czasami aż mi go szkoda. Muszę trochę zwolnić z oglądaniem serialu bo lecę w ekspresowym tempie ok 4-5 odcinków dziennie(jestem na 2 sezonie 12 odcinek) i już wyobrażam sobie moje uczucie gdybym musiał czekać na nowe odcinki :/ Polecam każdemu :)

ocenił(a) serial na 8
elkolo

Serial dobry ale jak dla mnie głupie jest to, że w tym serialu wrzucili wszystkich przeciwników Batmana i każdy jest ze sobą jakoś powiązany - napotykają się ciągle na siebie itd. Ivy, Pingwin, Zsasz itd. Nie spodziewałem się takiego kotła. No ale kończę dopiero 1 sezon.

elkolo

Wiecie może kiedy bedzie można zobaczyć 5 sezon z lektorem?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones