Wiem, że niektórym nie podobał się sezon 3. - ja jestem na tak i zapraszam do dyskusji osoby, którym się podobało. Co wydarzy się dalej (oczywiście przy założeniu, że będą kolejne sezony)? Czy Waszym zdaniem Beth, wzorem Waltera White'a z BB będzie coraz bardziej przesuwać granice między dobrem a złem? W sensie: pierwsza ofiara - wielki płacz, ale kolejne pójdą z górki? I jak ułoży się jej relacja z Rio? Co prawda mieli się pozabijać nawzajem, ale jakoś nic z tego nie wyszło... Ja cały czas widzę tam iskrzenie i potencjał na więcej. Co miał na myśli Dean mówiąc "nie zabija się tego, co się kocha"? Nie ma wątpliwości, że gdyby Rio chciał, sprzątnąłby ją w 2 sekundy, jak to stało się z Lucy. Moim zdaniem bardzo możliwa jest wersja, że Beth i Rio wejdą w prawdziwe partnerstwo i będą wspólnie rozwijać ten "biznes" jako para, gdzie Beth będzie coraz bardziej wkręcać się w ten ciemny światek. W sumie zrobiona została aluzja w ostatniej scenie, gdy Rio powiedział, że widzi się w takiej luksusowej wannie i pyta, czy Beth dołączy. Dajcie znać, co myślicie!
SPOILER
Przecież Rio nie żyje. Wychodzi ze sklepu i słychać pojedynczy strzał. Potem dziewczyny piją szampana.
Odsłuchałam kilka razy - żadnego strzału tam nie słychać...
Nawet gdyby to i tak nie można by było traktować tego serio - już raz zginął :-)
Faktycznie po jego wyjściu słychać trzask ale ja to odebrałam jako mocnie trzaśnięcie drzwiami a teraz mam wątpliwość czy nie był to strzał.
Sprawdzałam to wiele razy, strzał tak nie brzmi na pewno. Na pewno słychać "pikacz" kluczyków od samochodu.
Hej, ja również jestem na tak! chociaż jestem w trakcie oglądania 3 sezonu - jak do tej pory podoba mi się :) i chętnie wymienie zdanie z innymi :)
Jestem zdania że Beth i Rio powinni się dogadać i działać razem - aczkolwiek to droczenie, wymiana zdań , podoba mi się, i dzięki temu jest to napięcie między nimi ;) nie wiem o co chodzi z tymi strzałami w ostatnim odcinku , ale mam nadzieję ze postać Rio nie zniknie - myślę , że to bez sensu uśmiercać jednego z głównych bohaterów .
Powinien paść bo typ się robi kulą u nogi . Dopóki on zyje one nie mogę skrzydeł rozprostować
Ja też widze, ze miedzy nimi iskrzy. Beth w ogóle nie jest mu potrzebna. Mogl ja od razu zabić a tego nie zrobil. Widac jak na nia patrzy. I to jest takie fajne w tym serialu, ta chemia miedzy nimi ;p ja bym tego meza w dupe cmoknela. Ona tez cos do niego czuje, ale chce sie kierować rozsądkiem. Ma dzieci i wie ze gra z Rio moze sie skonczyc niebezpiecznie. A meza uwazam ze nie kocha. Nie ma uczucia miedzy nimi. Oby nie zniszczyli tego serialu i nie usmiercili Rio tylko polaczyli ich. Bardzo bym tego chciala.