Ja tego odcinka nie zrozumiałem. Najpierw jakiś dziadek umiera na zawał, potem przenosimy się do innej historii, w której prostaczek wykupuje skrytkę, w której ostatecznie odnajduje demona, który go zabija. A gdzie puenta albo cokolwiek?

Puenta, nie bądź c*amem jak Ciebie babka prosi by jej zdjęcia i pamiątki rodzinne oddać ;)