Męczę 3 sezon , Bary pięknie namącił z tymi podróżami w czasie a teraz jeszcze kosmici hehh. Czy coś mi umknęło ale ten z pistoletem na ogień Heat Wave ( co jeszcze dziwne że Dominic Purcell i Wentworth Miller wystąpili razem w poprzednich sezonach, dokładnie jak w Skazanym na śmierć ) nagle się pojawił jako sprzymierzeniec Flasha? Może to chyba przez modyfikacje linią czasu co nabroił Bary. Dopiero 3sezon a tu jeszcze tyle zostało , nie wiem czy dam rade dotrzymać do końca , bo to wszystko się tak gmatwa , że masakra, od groma nowych wątków, można się pogubić. Po za tym serial całkiem dobry .
Podsumuje to tak...jeśli jesteś bardziej humanistom niż ścisłowcem to ten serial zryje ci beret, pod kątem zawiłości i to żeby to ogarnąć trzeba myśleć jak geeky nerd :D 3 sezon to jeszcze pikuś, powodzenia w kolejnych tam to dopiero się gmatwa. Ano i oczywiście pamiętaj o crossoverach, które składają się z np 3-5 odcinków tylko różnych seriali. Np part 1 u flasha part 2 u supergirl part 3 u arrowa itd.
Hehh dobre , daje radę ,kończę 4 sezon ,powoli ogarniam cały ten kiermasz metaludzi :-). Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłem tam Maczete (Danny Trejo gra aktorska poraszka , jakiś sztuczny ,sztywny no chyba że taki musiał być :-)) i Jay i Cichego Boba jako ochroniarzy hehh , ciekawe czym mnie jeszcze zaskoczy ...