Kim jest Pan Pirania? I coś się chyba nie poznaliśmy... :(

Owszem, nie poznaliśmy się, bo nie uczestniczyłam w imprezie :-(
A Pan Pirania :-D to wysoki brunet w okularach, od którego często, zwłaszcza podczas seansu, słyszy się komentarze nawiązujące do filmu "Pirania 3D", który był w repertuarze zlotu kilka lat temu. Jest to zapewne wielki fan tego filmu :-) Poza tym ma w sobie coś drapieżnego :-P Stąd ten nieoficjalny, choć mimo wszystko upubliczniony pseudonim :-)

prawdopodobnie chodzi o Miłosza :D

ahh te nooby ;)

Ciekawa uwaga, taka mała dygresja

też tak myślę, ale ten brunet troche mnie zmylił:D

Dzięki tej "pozytywnej energii" z thrillera (Labirynt) zrobiła się komedia :D pan Beeshop siedział obok mnie, o ile się nie mylę, więc część komentarzy do mnie dolatywała ;) I okazało się, że nic się nie znam na filmach, bo nie rozpoznałam żadnego cytatu w konkursie ;]

Ja jak zwykle zapominalska zostawiłam marynarkę w Siouxie :( Myślicie, że potrzymają jeszcze jakiś czas te fanty, żeby móc je odebrać? A filmweb jak zawsze na poziomie!

Pewnie, zadzwoń i powiedz, żeby nie wyrzucali i że już po nią jedziesz ;)

Może już jadę to za dużo powiedziane, bo teraz troszkę się muszę wykurować po tegorocznym zlocie :))

spokojnie, co roku wszyscy jesteśmy chorzy po zlocie, przyzwyczaisz się:)

No tak ja choruje ten zlot w pracy ha ha

ciesz się że dojechałeś na czas:P

Jakbym nie dojechał to mógłbym wypoczywać w domu hahaha

O, poznaję po nicku moją parę od Django

promile mam jeszcze do tej pory ;))

77 czy trochę mniej? :>

Ty masz zawsze promile, więc nic nowego :)

Chyba się źle podpiąłeś :D

Kontynuuję temat promila, więc się dobrze podpiąłem :P

trzeba umiec pic :D

No raczej ;) Na szczęście nie byłem w tym temacie odosobniony...

Widzę, że było ostro jak zawsze... a ja w ostatniej chwili musiałem z After zrezygnować.:(

Żałuj :) Może za rok? :)

Będę miał sporo do nadrobienia. Podobno, ten zlot obrodził w nowe gwiazdy, a ja spokojny od 2 lat jestem.:)

nie o tą chorobę mi chodziło;)

Pan B. był grzeczny i siedział cicho :D, więc uprasza się o wybaczenie, bo to ja :D się w kinie zachować nie umiem :). Ale Jake mnie swoją osobą po prostu rozwalał na ekranie. A tik mam do dziś :D

Ale i tak Miłosz oberwał od jednego zaangażowanego widza... i o dziwo - uciszył się po tym! oO

Spoko, przeżyłam jakoś ;) Ale Jake jakby usłyszał tyle komplementów, to by się chłopak załamał :P

mój "Kebson" w ciekawostkach XD

Było super. Szkoda, że był ograniczony repertuar muzyczny oraz nie było "przestrzeni" do tańca :(
Lubię pobujać się do rytmu, szczególnie gdy jestem w dobrym nastroju.

nakrecalem ludzi by tanczyli...
Niestety z kiepskim efektem

Ja tam może przez chwilę bujałam się do Eminema, a potem był jakiś smętny utwór i nie dało się kontynuować bujania :(

Playlista z konkursu muzycznego leciała na loopie przez cały zlot :) Miałaś sporą szansę trafienia ponownie Eminema :)

Ale tu chodziło o flow, które było a potem się skończyło, a ja muszę się wczuć żeby sobie pohasać po parkiecie.