Podsumowując sezon gdzie miejscami wiało nudą,stawiam 6 na 10 .Tak chwalicie zendaye a wg mnie udwanie cały sezon naćpanej nie wymaga wielkich pokładów talentu jak dla mnie ona jest bezpółciowa niczym mnie nie zachwyciła. Nie wiem dlaczego się tak nad nią spuszczacie.
Nie wiem, czy Zendaya grając w scenie, w której Rue dowiaduje się o stracie walizki, jest bezpłciowa. Idealnie odegrała tam złość i histerię bohaterki. A to tylko jeden przykład jej bardzo dobrej gry aktorskiej.
Postac bohaterki w 2 sezonie jest nudna i na siłe wciskana . Widać że twórcy nie mają juz na nią ponysłu
No nie wiem ,jedna scena jej oceny nie podniesie. Wcale to tak wybitnie nie wyglądało ,i powtarzam cały sezon udawania naćpanej to nie wyczyn nawet ja bym tą scene zagrał wzorowo tak jak pisałem wyżej to wielkich talentów nie wymaga udawanie naćpanej.