Po obejrzeniu Assassination Nation Sama Levinsona, czyli twórcy tego serialu nie dziwi mnie jego treść. Widać ze gość lubi szokować i poruszać nowoczesna tematy, głównie tematy związane z LGBTQ. Seriale nie muszą być kontrowersyjne i w większości nie są, ale to głównie zależy od twórców. A HBO i tym podobne biorą wszystkie pomysły które uznają za potencjalny sukces.

Twórcy serialu wypowiadając się mówią o tym, że chcą nawiązać społeczny dialog dotyczący trudnych zagadnień. Wiele ludzi choć w teorii zdaje sobie sprawę z trudów zmagań np z uzależnieniem czy depresją tak naprawdę nie ma świadomości, jak bardzo wpływa to i podporządkowuje każdy aspekt życia. Myślę, że chodzi tutaj o ukazanie realizmu, bo to, że te problemy nie dotyczą większości, to jednak miliony ludzi mierzą się z tym na co dzień i potrzebują pomocy. Wydaje mi się, że dopóki nie zobaczymy czegoś na własne oczy to łatwo jest zbagatelizować problem (dlatego np tyle ludzi na co dzień je mięso, a oburza się na krzywdę dotykającą piesków i kotków). Kiedy widzimy krzywdę łatwiej jest nam zdobyć się na empatię. Oczywiście sensacyjne tematy i szokujące ujęcia zawsze przyciągają uwagę i zwiększają obszar odbioru, co też jest korzystne finansowo dla twórców. Ale moim zdaniem jest tak zawsze z fikcją. Przecież nikt nie oglądałby serialu na podstawie życia Grażynki z żabki, chyba, że byłoby w jakiś nietypowy sposób przedstawione.

to jest rzeczywistość. nothing's shocking, Jane’s Addiction

dokładnie, pomysł na ten serial to szokowanie językiem i obrazem. oczywiście zazwyczaj w TV obraz rzeczywistości jest przejaskrawiony, niemniej tym razem nieco ich ponosi. No i to liczenie fiutow jako miara kontrowersji, no błagam was. dla mnie pilot był mocno rozczarowujący fabularnie, wątek nastolatki trans jest chyba najlepszy

Wręcz przeciwnie. Teraz filmy i seriale starają się mieścić w regułach i ogólnej poprawności. Szokowanie jest tylko na niby. Filmy już w ogóle walczą o klienta 13+. Dawniej tak nie było. Od dekad nie było tak mało golizny w kinowych filmach jak teraz.

Zgadzam się. Udawana poprawność polityczba itp. Która w rzeczywistości prowadzi do odrealnienia i powstawania kolejnych tabuu.

Z ust mi to wyjąłeś. Wystarczy przejrzeć listę seriali dostępnych na HBO czy Netflix i odpowiedzieć sobie na pytanie, ile z nich wzbudza kontrowersje? I jeżeli chodzi o HBO, to da się zauważyć, że jako jedyna stacja wolą pokazywać męskie członki i zgrabnie ukrywają nagość kobiet. Dzięki temu unikają ataków i oskarżeń ze strony różnych grup kobiet, a facetom powiedzmy sobie szczerze to wszystko wisi.
Natomiast jeżeli chodzi o Euforię, to serial pokazuje występujące w USA problemy społeczne, a mało wiarygodne jest tylko to, że dotyczą bardzo wąskiej grupy ludzi.

Facetom to wisi? Serio? Wszyscy faceci z mojego kregu przestali subskrybować HBO po tym seksistowskim ataku! Jeśli myślisz że perfidny seksizm w stosunku do mężczyzn nikomu nie wadzi to grubo się mylisz. Ciekaw jestem czy kobietom by pasowało gdyby co tydzień jedna z najwiekszych stacji telewizyjnych pokazywała wargi sromowe i kobiecą masturbację bez cenzury o 19 w biały dzień. Pytanie czysto teoretyczne bo wszyscy wiemy że nie pokażą kobiecych genitaliów.

Oczywiście że wisi gdyż widok "kobiecych genitaliów" na ekranie jest dla facetów czymś niebywale prozaicznym.
Pod koniec zeszłego roku największy serwis porno typu Tube opublikował jak co roku szereg statystyk z których wynika, że Polska zajmuje 14 miejsce na świecie pod względem oglądalności tego typu filmów, co stanowi awans o jedną pozycję względem poprzedniego roku.
Stosunkowo odległe miejsce wynika z faktu, że wszystkie wyprzedzające nas kraje np. Francja, Niemcy, Brazylia mają większą liczbę ludności. Daleko za nami np. 142 milionowa Rosja. Wysoki jest również udział Polek które stanowią 30% ogółu widzów w naszym kraju, co stanowi 6ste miejsce na świecie wśród pań.
Licząc proporcjonalnie do ludności Polakom należy się miejsce na podium największych miłośników porno na świecie.
Nie byłoby w tym niczego kontrowersyjnego gdyby nie polska obłuda. Powstaje pytanie, jak to się ma do od lat obserwowanego zjawiska w polskim Internecie, jakim jest powszechne manifestowanie swojego znudzenia tematyką seksu a przede wszystkim erotyką i nagością?
Właściwie nawet głębszy dekolt u celebrytki jest w stanie wywołać w komentarzach falę niesmaku i oburzenia, nie mówiąc już o nagiej sesji w popularnym magazynie czy wreszcie scenach erotycznych w serialu obyczajowym nadawanym premierowo po 22giej.
Wydaje mi się, że bojkot facetów z pańskiego kręgu którzy przestali subskrybować HBO po tym "seksistowskim ataku" przyniesie podobne efekty jak bojkot Kapitan Marvel przez białych, heteroseksualnych mężczyzn w średnim wieku, których miała obrazić odtwórczyni głównej roli.

Ja szczerze nie byłem mocno zszokowany. Jest parę reżyserów którzy lubią wywoływać u oglądających taki dyskomfort psychiczny że czujesz się jakbyś chciał uciec i przestać to oglądać. No ostatnio to nie wiem jaki serial był jakoś szokujący i nie wiem o jakiej kontrowersji tutaj mówimy. Dzisiaj w zasadzie mamy pojęcie o czym tylko chcemy je mieć. A reżyserzy po prostu obrazują nam te niechlubne zachowania społeczeństwa.
Jak to odbierasz jest jedynie kwestią jak wrażliwy jesteś bo w sumie to jesteśmy przyzwyczajeni do komfortu psychicznego na ogół, jeżeli coś się nam nie podoba to staramy się o tym nie myśleć i odwrócić wzrok. Nie wiem ktoś ma przykład szokującego serialu ?
Samo pojawienie się narkotyków , seksu nie jest niczym szokującym..

Oglądając ten serial ciągle miałam myśli typu "cholera, czy tak wygląda okres dojrzewania? Za moich czasów tak nie było ", żeby po chwili pomyśleć "cholera, jednak tak było." Tylko, albo nie ulegałam presji rówieśników, albo miałam wiele szczęścia (co nie znaczy, że rozumu). Mój okres dojrzewania wypadł na początki masowego uzytkowania internetu, a swoj pierwszy telefon dostałam dopiero w liceum. Ale były już selfiaki, nawet te, ktore podpadly by pod kryminał, bo pełnoletnia nie byłam. A i tak mój ówczesny pełnoletni chłopak pochwalił się nimi kolegom. Randki internetowe odbywaly się w ciemno. Żaden stary dziad mnie nie zgwałcił, choć po latach myślę, że powinnam bardziej uważać. Narkotykow nie ruszałam, bo mam skrajną potrzebę poczucia kontroli. Jednak moi znajomi ze szkoły już dawali w nos. Już nie mówię o porno seksie. Nasza edukacja tylko do tego źródła się sprowadza (to mnie porazilo, bo to jest, cholera jasna, prawda). Nie to nie jest przesadzone. Dodajmy do tego rewolucje farmakologiczna w Stanach gdzie na wszystko jest tabletka i voila

Mam takie same odczucia. Wszystko to było za moich czasów. Kończyłam liceum 8 lat temu, a w te 8 lat na pewno wiele się zmieniło, i na pewno jest
"więcej - bardziej -mocniej"
Dobrze, że robią tego typu filmy, bo często zapominamy jacy my byliśmy i oceniamy dzisiejszą młodzież przez pryzmat jakiegoś ideału do którego powinno się dążyć i niestety stajemy się wtedy hipokrytami na potęgę...
My 20+ przypomnijmy sobie jak ciężko było być nastolatkiem z problem ( bo każdy jakieś miał) i uświadommy sobie, że teraz jest jeszcze gorzej, jest więcej zagrożeń, rodzice często nie mają czasu żeby porozmawiać,dzieciaki muszą radzić sobie z problemami same, a psychika nastolatków jest niesamowicie krucha.
No i nastolatkowie którzy to obejrzą zobaczą że nie tylko ich to dotyczy.

Moim zdaniem tak. Ja się zastanawiam, w jakim świecie twórcy żyją, że sugerują ,że nastolatkowie żyją w ten sposób. Większość nastolatków przesiaduje ciągle przed komputerem, seks uprawia poprzez masturbacje, chodzi na nieudane domówki i wyjątkowo krępujące randki. Trochę mnie męczy to nagromadzenie wszędzie seksu, brutalności i narkotyków, a dodatkowo aż w takiej ilości. Owszem, są ludzie, którzy biorą, są też tacy, którzy mają nieco bardziej imprezowy styl życia, ale tego typu seriale są przerysowane i wyolbrzymione.

Ten serial to jakieś chore fantazje zboczeńca. Takie sceny jak ta z gołymi penisami na zbliżeniu kamery, z drugiego odcinka, przecież to jest chore. Najgorsze jest to że dużo ludzi na zachodzie się z tego cieszy że pokazali penisy nastoletnich postaci. Ja wiem że aktorzy są pełnoletni, ale nadal jest to niesmaczne tym bardziej że te sceny są tylko po to by szokować. Nic nie dodają do fabuły. Ciekaw jestem jaki byłby odzew gdyby to nastoletni dziewczyny były filmowane od pasa w dół. Czuję że opinie byłyby zgoła inne a outrage wielki.

Wow ! Penisy w szatni... Czyli norma w każdym klubie piłkarskim w pobliskich wsiach ..
Pewnie ty byś się cieszył z takich ujęć bo jak widać problem masz tylko w męskimi cżłonkami

Skoro norma to dlaczego nigdy nie pokażą cipek na zbliżeniu kamery tylko zawsze są to penisy? Norma? Jaka norma? To zwykły seksizm.

Chore fantazje zboczeńca to raczej "Stonoga" lub "Mors" czy jakoś tak. Czym wobec powyższego jest pokazanie części ciała, nawet w nadmiarze, gdzie posiada ową część połowa populacji? Dlaczego obojętnie oglądamy całą masę horrorów, gdzie piła odcinająca ręce, nóż w oku, czy rozrywanie człowieka na połowę, bądź jakiekolwiek inne /.../anie, jest normą. Jakiś kult śmierci, a raczej mordowania mamy na topie i jakoś nie słychać głosów oburzenia. Natomiast trochę golizny i seksu, a już wyłazi pruderia, małomiasteczkowość, dulszczyzna i inne takie poprawności polityczne, które są akurat w modzie. Wracając do serialu... Właściwie nie ma czym zaskakiwać. Widzieliśmy mnóstwo filmów, nawet rodzimych o podobnej tematyce. Oczywiście inaczej podanej. Jest sporo logicznych błędów np. diler mający się rozliczyć z kasy, wypieprzyłby bez pardonu za drzwi każdego, aby nie robić sobie kłopotów, albo łapie za pistolet i go w końcu nie używa. Scena bez sensu. Mistrz grozy Hitchcock, powiedział kiedyś, że jeżeli na początku filmu pokazuje się pistolet, to pod koniec musi on wystrzelić. Tutaj być może wystrzeli kiedy już o nim zapomnimy, w dalszych odcinkach.

absolutnie nie. kiedy pojawia się odważna produkcja, pozbawiona cukrzenia, bez żadnych cenzur, poruszająca trudne tematy w szczery sposób zawsze ktoś będzie zarzucał autorowi że jego głównym celem jest szokowanie i bycie kontrowersyjnym. strasznie mnie to drażni. twórca serialu Sam Levinson otwarcie opowiadał w wywiadach o tym jak w bardzo młodym wieku uzależnił się od prochów i większość swoich nastoletnich lat spędził na odwykach i w szpitalach. jego celem nie jest bycie kontrowersyjnym tylko opowiedzenie swojej historii w sposób całkowicie szczery. tak naprawdę ten serial - w gwoli ścisłości mówiąc, historia Rue - jest bardzo intymny.


pod jakim kloszem was chowają? myślicie że jak wyglądają rozmowy współczesnej młodzieży między sobą, jak się zachowują w swoim towarzystwie i niby o czym rozmawiają? witajcie w prawdziwym świecie. nastolatki ćpają, zaliczają przygodny seks. naprawdę to jest dla co poniektórych faktycznie nowość?


skoro wiadomo od samego początku że serial jest odważny i ostry, jaką tematykę porusza i że zawiera drastyczne sceny to po kiego grzyba oglądacie takie produkcje? skoro wiadomo, że nie jest dla ludzi pruderyjnych i odrealnionych? potem oceny lecą w dół, bo ćpają, przeklinają, uprawiają seks i pokazują nagość a twórcę przez to nazywają zboczeńcem. po prostu żenada.

I mówi to kobieta? Ciekaw jestem czy mówiłabyś to samo gdyby w tym serialu pokazywali kobiece genitalia, kobiecą masturbację w taki sam pornograficzny sposób? Jestem pewien że nie, hipokrytki.

uderz w stół a nożyce się odezwą.
od wieczny problem facetów: "w filmach nie pokazują kobiecych genitaliów w taki sam sposób jak męskich!!!". normalnie dramat. oto miej już pretensje do Matki Natury.

niby jakie znaczenie ma moja płeć? nie jestem pruderyjną trusią, którą chowano pod szczelnym kloszem. i tak, mówiłabym dokładnie to samo gdyby w tak odważnej scenie nagości wystąpiła kobieta. z przyjemnością cię poinformuje, że widziałam niejedną produkcję w których były bezwstydne sceny kobiecej masturbacji jak i również ukazanie kobiecych genitali. " Jestem pewien że nie, hipokrytki." frajer.

przez chwilę mignął mu penis na ekranie i za to ocenia seria; na 1. i dokładnie właśnie takich ludzi miałam wcześniej na myśli. jesteś wybitnym przykładem tego, że bycie żenującą wstydliwą cnotką nie jest wyłącznie kobiecą domeną.

Takie produkcje to pozycje obowiązkowe dla wszelkiej maści dewotów, oglądających je z wypiekami na twarzy i którzy nie mają niczego wspólnego z konserwatystami bo ci najzwyczajniej w świecie unikają takich filmów.
A swoją drogą jeśli w dzisiejszych czasach kogoś szokuje kobieca masturbacja to musi być nie lada dewotem o mentalności bliskowschodniej

Uwielbiam takich pustaków. Ktoś kto tego nie lubi od razu jest odrealniony i pruderyjny - gratuluje myślenia, od razu widać, że z siła psychiczną to ty być moze miałaś na wikipedii do czynienia. Podpowiem, że może być osobą, która po prostu prezentuje wartości, a trafił tu z wielu powodów, nie każdy musi czytać i szukać opinii, a woli obejrzeć pierwszy odcinek.
Oj czeka Cie sporo bólu w zyciu, oj sporo, do szczęścia wiedzie tylko jedna droga i nie są nią przyjemności.
PS. Biali mężczyzni i kobiety w bardzo wielu produkcjach sa przestawiani zgoła odmiennie, trzeba jednak te minimum wiedzy mieć, aby to zauważyć. Bez odbioru

ten moment, gdy zostałeś oceniony w punkt, a tobie to nie w smak więc wyzywasz od "pustaków" ;)) urocze. mam szczerą nadzieję, że chociaż ulżyło po tym wylewie bólu dupy.

Do szczęścia wiedzie tylko jedna droga… niech zgadnę — to ta, którą wybrałeś ty, i jest nią bóg? Tak butny sposób wypowiadania się (również, a raczej głównie o innych ludziach) jest dość charakterystyczny zwłaszcza dla jednego odłamu religijnego.

Ogólnie się zgadzam, aczkolwiek nie chodzi tu o świadomość, czy nastolatkowie się tak zachowują czy nie. Zauważam tutaj podobny problem do tego, jak był odbierany "Dom, który zbudował Jack" Von Triera.

Mam wrażenie, że ludzie zapominają, że to jest serial, czyli ogólnie artystyczny twór. To nie jest istotne, czy ten film jest przerysowany czy nie. Ważne jest doświadczenie, jakie płynie z odbierania tego filmu. Jeśli artysta uzna, że takie elementy jak dokładnie przedstawione sceny kontaktów seksualnych pozwolą mu na wywołanie w nas doświadczenia jakie chce przekazać, to niech to robi. Ba - wręcz ciężej jest zrobić dzieło, które epatując wyświechtanymi narzędziami jak seks, narkotyki czy morderstwa, potrafi jednocześnie utrzymać głębię i szczerość doświadczenia. W Euforii twórca widocznie uznał, że chce, by to doświadczenie było intensywne, i tyle no. Sumarycznie najważniejszy jest nasz odbiór, uczucia jakie film wywołuje, a mam wrażenie, że wszyscy oceniający ten film na 1* nie dali mu nawet szansy na to, i chłodno zaszufladkowali. Tak, jak większość bohaterów tego serialu chłodno i nieszczerze podchodzi do siebie nawzajem :D .

Naprawdę ktoś sądzi, że pokazany tutaj seks miał przyciągnąć widza do oglądania? Przecież on w dużej części przypadków jest przedstawiony obrzydliwie, sądzę że nie bez przyczyny. Ja mam wręcz wrażenie, że ten serial chce pokazać jak duży wpływ na nastolatków seks ma. Każdy z nas wie, że w tym wieku jest to pociągające, a tutaj jesteśmy uświadamiani, jak łatwo jest w obecnych czasach o doświadczanie go, jak przestał być tematem tabu dzięki możliwości anonimowego podzielenia się swoimi własnymi pragnieniami. Takich dzieł oczywiście była masa, ale tutaj przedstawiony jest "krok dalej" w stosunku do tego, co przynajmniej do tej pory widziałem. Wiecie, kolejna iteracja ciągu przyczynowo-skutkowego jakim było powstanie internetu i jego wpływ na młodzież.

Nie wiem również, czemu ludzie się skupiają na seksie czy transseksualnej bohaterce, a nie doceniają np. umiejętnie wykreowanej postaci o skłonnościach psychopatycznych (Nate), czy pomysłowych scen, takich jak np. Sue przedstawiająca ocenianie "penisfotek". Są tutaj również przedstawione problemy typowe dla kina "Young Adult" jak młodzieńcza miłość, czy kompleksy. Oczywiście, "spółkowanie" jest tu na wierzchu, ale czuć tutaj również ciężar problemów, z jakimi bohaterowie się borykają.

jak dobrze, że ktoś tu pisze jeszcze z sensem... bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. opisałeś wszystko w punkt.


dodam od siebie tylko, ponieważ napisałaś że nie wiesz czemu ludzie skupiają się na transseksualnej bohaterce i scenach seksu zamiast na np. fantastycznie wykreowanych postaciach, trudnych i ważnych tematach - przede wszystkim prawdziwych problemach - czy pomysłowych scen że tak dzieje się z bardzo prostego powodu: ludzie są wybitnie pruderyjni.

zobaczą scenę masturbacji, migną im przez chwilę czyjeś genitalia albo bohaterowie nie mają oporów przed rzucaniem mięsem a ci już wariują, nie skupią się kompletnie na niczym innym a już szczególnie gdy bohaterami jest "niewinna młodzież". no nijak nie zobaczą w serialu czegoś więcej, bo nie pozwala im na to ich pruderia. na całe szczęście są jeszcze ludzie którzy potrafią docenić tak rewelacyjny serial jak "Euforia".

100% racji

myślę, że można było pewne rzeczy pokazać subtelniej zamiast epatować wprost. Zobaczcie że scenę z pobiciem pokazano z za łóżka czyli praktycznie minimalistycznie, a już takie sceny seksu czy penisy są wyeksponowane na full. Dziwne dość

No cóż, na świecie ludzie uprawiają seks i mają penisy - SZOKUJĄCE.

A także się biją i mordują w bestialski sposób. Skoro jedno pokazują na full to i drugie powinni . Taka tam niekonsekwencja

Subtelna różnica - seks i penisy to części normalnego życia. Morderstwa już niekoniecznie.

robienie kupy to też części normalnego życia - chcesz to oglądać na ekranie? To od twórców zależy czy potrafią coś pokazać z klasą i smakiem czy nie

Nie sądzę, żeby twórcom serialu zależało na tym, żebyś uważała go za zrobiony z "klasą i smakiem". Dobry scenariusz to dobry scenariusz, jakkolwiek mocno nie chciałabyś wierzyć, że penisy nie istnieją.

bardzo próbujesz obronić coś czego się nie da obronić. Jak tak jesteś za równością i penisami na ekranie to gdzie są waginy? Przecież istnieją a sex to część normalnego życia?

HBO robi wszystko, żeby zawalczyć o widza z Netflixem. Efekt widać...

już od dawna tak uważam...

ale np. serial Spartacus, w którym było dużo sexu i przemocy miał świetny scenariusz, dobrą realizację i ciekawe postacie, aktorstwo też niezłe. Gdyby nie ta brutalna otoczka serial byłby genialny.

Ja tutaj nic szokującego nie widzę, ty całe życie w domu spędziłeś, ze nie wiesz jak wyglada świat? Jak za wrażliwy jesteś to obejrzyj sobie Hannah Montana. Serial jest bardzo dobry, dobrze, ze niekoloryzowany i przedstawiony wprost.

A moje pytanie brzmi - co w tym serialu jest tak naprawdę kontrowersyjnego? Pokazane sceny seksu? Pokazane życie uzależnionej nastolatki? Pokazany sexting? Uzależnienie od pornografii? To jest współczesny świat młodych ludzi a serial pokazuje go "w pigułce".

Obejrzałem dwa odcinki i odłożyłem serial na później. To "później" nastąpiło teraz i wydaje mi się, że z odcinka na odcinek jest lepszy. Wcześniej miałem wrażenie dosyć średnie. Łatwo jest docenić dobrą realizację, ciekaw rozwiązania formalne, silny i wyrazisty związek wizualiów z muzyką, ale wszystko wydawało się pobieżne i toporne. Kolejne odcinki zachowując audio-wizualne atuty, ale poświęcając więcej miejsca postaciom, gdzie każdy odcinek troche bardziej skupia się na jednej z bohaterek nakreśla pełniejszy i ciekawy obraz pokolenia. O dziwo są i sceny bardziej nastrojowe, melancholijne;) Także jestem ciekawy rozwinięcia i nie sądzę, aby chodziło jedynie o epatowanie kontrowersję.

Nawet sobie nie wyobrażamy ile tych kontrowersji przewala się przez nastoletni świat, szczególnie w tak powalonych krajach jak USA. Pod tym kątem serial wydaje mi się po prostu realistyczny.

"Czy według Was im mocniej, głośniej, nowocześniej czy kontrowersyjnej znaczy lepiej?"

NIE.

Szokujący może byłby 60 lat temu. Nihil novi.

Czy lepiej to nie mam zdania. Lubie oglądać kontrowersyjne filmy o ile jakościowo się bronią. Szczególnie w Polsce łatwo zarobić na kontrowersjach. Poza tym jeśli chodzi o ten serial to uważam, że twórca miał taką koncepcje od początku. HBO daje wolność twórczą o ile widzą w tym potencjał i pieniądz. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Ale kiedyś czytałem, że podobno producenci przyczepili się do jednej sceny przez zbyt dużą ilość penisów na ekranie i musieli, że tak powiem wykastrować część z nich. Więc raczej znajduje się tam jakaś granica.

Niech by był kontrowersyjny, ale ten serial nie ma fabuły. Jest o niczym. O przygodnym seksie i nastolatkach, które chcą być jak aktorki porno...