Amerykańska wersja serialu pt. Faceci do wzięcia. Czytałem, że Perry kontaktował się osobiście z Cezarym Pazurą w celu zasięgnięcia porad aktorskich jak zagrać jego bohatera.

Perry drze się w każdej kwestii, a przynajmniej gra z manierą jakby ktoś mu przystawiał spluwę do głowy....Gdzie jego mimika? Gdzie ta fantastyczna aktorska gra ciała? Pozostała wymuszona ironia wygłaszana w sposób, jakby Perry sam nie wierzył w jej sens czy choćby lotność... Na YT opowiada skąd wziął się pomysł, a...

Tyle w temacie, ale tak serio nic interesującego, pewnie dlatego, że polski odpowiednik Faceci do wzięcia to to samo i fajnie im wyszedł jak na polskie seriale.

Liczyłem, że będę miał jakiś fajny nowy komediowy serial po zakończeniu Dwóch i Pół... i niestety się srogo przeliczyłem, żarty na poziomie chodnika, Perry średnio pasujący do roli i co najgorsze.... nagrany śmiech puszczany niemal po każdej sentencji który już po minucie doprowadza człowieka do totalnej k...wicy

słaby i mało śmieszny, ale coś (nie wiem co) sprawia, że oglądam go z przyjemnością. No ale patrząc obiektywnie - nic ciekawego.

Leciło to wogóle w tv ?