Mogli zrobić z tego komedię (parę razy się zaśmiałam), mogli zrobić kryminał, romans czy film przyrodniczy, mogli wszystko razem, ale jak można w taki sposób zabierać się za temat leczenia traumy? To jest niewiarygodne. Plus za estetykę (oprócz zbliżeń na twarz Kidman, przepraszam Nicole), plus za impresję, ale trzeba umieć podźwignąć ciężar sprawy, za którą się bierzemy.