Wydaje mi się, że właśnie te sprzeczki na początku czwartego sezonu miały pokazywać jak łatwo powiedzieć coś niestosownego i to, że ile ludzi, tyle kompilacji urażenia kogoś. Chodzi mi o to, że pokazali, że nikt nie jest ideałem i chociaż nam się wydaje, że niektóre osoby są poprawne politycznie, to tak naprawdę coś takiego jak bycie poprawnym politycznie nie istnieje, a liczy się to, co ma się w sercu i, że chce się dawać dobro. Dalej jest to lepiej pokazane i Kat jest gaszona przez różnych ludzi za to poprawianie etc. Zresztą widać w czwartym sezonie jaka Ka jest sama pogubiona, więc czy warto słuchać w 100% jej rad? :) Warto dokończyć czwarty sezon, tym bardziej, że właśnie potem Kat staje po drugiej stronie równania. :)

dokładnie. serial fajny ale ten lewicowy rasistowski i nietolerancyjny bełkot wobec prawicy, białych, małżeństw heteroseksualnych, chęci posiadania dzieci, posiadaczy broni psuje ten serial, pewne kwestie zacząłem przewijać bo przeczą wszelkiej logice. Kat to idealny przykład lewicowego rasizmu, nietolerancji i ksenofobii wobec reszty świata. do tego mnóstwo kłamstw lewicowych. np. liczba posiadaczy broni w USA, wśród lewactwa jest taka sama praktycznie jak wśród prawactwa a tu zrobili z lewactwa ludzi panicznie bojących się broni. generalnie serial pokazuje że najważniejsza jest kariera, socjalizm, alkohol, seks każdego z każdym i w każdy sposób a tradycyjne wartości to przeżytek i należy go zniszczyć.

Bardzo się zgadzam z tą opinią, taki dobry serial został zepsuty przez lewaków

Jestem lewaczką i na początku bawiła mnie sama myśli jakiej histerii dostałaby skrajna prawicowa publika, ale ostatecznie i ja zwątpiłam. U nas to nietolerancyjna prawica narzuca narrację w debacie publicznej, tu mamy przykład skrajnie feministycznej skrajnej lewicy: rozwiązłość., kariera i praca na rzecz wartości lewicowych jako jedyne wartości i źródła spelnieniavoraz brak równowagi w wymaganiach stawianych nezczyznom i kobietom (miłość Saton to jedno wielkie oczekiwanie że to partner się dostosuje, Jane w ogóle nie wykazuje zainteresowania książką Ryana, stawia ciągle wymagania, że wszystkim ma problem, ale nic od siebie nie daje). Bohaterki właściwie są w 100% zgodne w swoich poglądach i nie mają potrzeby dyskutować na żaden temat - w oczy aż razi brak zniuansowania postaci w tym aspekcie,
a przecież można być lewaczką, godząc się na legalność aborcji, ale nie rozumieć kobiet, które jej dokonują albo które ją traktują jak antykoncepcję. Po prostu ma się wrażenie, że za całością stoją walczące lesbijli, które dla przyzwoitości wprowadziły wątek lgbtiqr.
A próby dania twarzy innym poglądom wychodzą tak kuriozalne jak postać Evy (SPOJLER!!!!!!!!!), która nie tylko jest republikańską lesbijką, ale jest córką faceta, który sponsoruje i popiera
"terapię" konwersjną homoseksualistów i radośnie broni tatusia przed zarzutem niszczenia ludzi (logiczne, nieprawdaż?).

niestety kinematografia amerykańska tonie przez lewicę. potrzebne jest wypośrodkowanie wartości a dziś rządzi w kinematografii w USA lewica i tego brakuje. jestem prawakiem a czasem lewakiem. jestem wrogiem lewicowego socjalizmu czyli socjaldemokracji i pseudo wartości jakie dziś za normalne uważa lewica ale popieram aborcję i tu kolejne wypośrodkowanie - aborcja legalna wyłącznie do 3 miesiąca życia - aborcja potem, tylko ze względów zdrowotnych a nie, że kobieta w 7-9 miesięcznej ciąży twierdzi, że nie chce dziecka i je skrobie. jestem starszej daty. pamiętam normalne filmy z Hollywood, gdzie liczyła się treść, gra aktorska a nie pranie mózgów i propaganda. dziś wartościowy film nie ma prawa zdobyć Oscara bo nie ma w nim lgbt, wątków lgbt, czarnoskórych i itp. takie zasady wprowadzono. nie liczy się film - to jest chore. Krzyżacy Sienkiewicza czy Pan Tadeusz nigdy już nie dostaną Oscara bo nie ma tam lgbt, czarnoskórych i itp. chore czasy ale USA od lat tonie, widziałem to już 20 lat temu, to nie jest nagły proces. co do homoseksualizmu, to dziś podobnie jak z homoseksualizmem kiedyś, robi się taki myk - coraz częściej lewica mówi że pedofilia to normalna orientacja seksualna. ten sam mechanizm zastosowano wtedy. w kolejce czeka też zoofilia. od lat lewicowe środowiska powiązane z zoofilami o tym przebąkują. że każdy może kochać każdego - pieska, krówkę i itp. że to nic złego. temat rzeka.