Z góry przepraszam za błąd oczywiście dziewczynom się udaje i niepotrzebnie powtórzone dwa razy słowo jednak, ale niestety było za późno na poprawki.

"Pozdrawiam i przepraszam, że się tak rozpisałem." wybaczamy :D

Kamień spadł mi z serca :D

Głównym IMO wątkiem serialu jest bieda dziewczyn, i to jak najbardziej utrzymują. Gdyby C i M się dorobiły, musieliby zmienić tytuł serialu:) Dlatego jestem za "temporary distractions", jak fucha w The High zamiast za rozwijaniem biznesu babeczkowego:)
Ale zgadzam się w pełni z tym, że serial robi się nudny. Jednym z powodów jest (znów IMO, i to IMO najważniejszym powodem) brak facetów w życiu dziewczyn, nawet tych przelotnych. Powiem tak: wątki Johnny'ego i Andy'ego za szybko "doszły" - Max i Johnny powinni być "przyjaciółmi" aż do teraz, z poboczymi wątkami spikującymi ich co jakiś czas (z przerwą na Deke'a, angola, Sebastiana i młodego australijczyka;), tak samo Caroline i Andy mogliby się nie kończyć po kilku odcinkach. Powinni przykuć Nicka i Ryana kontraktem od razu przynajmniej na 2 do 3 sezonów. Nie mówiąc o tym, że facetów powinno być więcej, albo, żeby nie robić z C i M łatwych, powinni być na dłużej. Twórcy mogliby też pomyśleć o jakichś dodatkowych, nawet jednorazowych, zabawnych fuchach dla dziewczyn i jednoodcinkowych zabawnych postaciach, to też trochę rozkręciłoby atmosferę. No i więcej postaci: Peach, Luis, (gdzie do diaska jest Luis?!), chef Nicolas, jakiś dodatkowy dzienny kelner lub kelnerka, jakiś dodatowy sąsiad, jakiś stały klient. Bez takich rozruszników serial powinien skończyć się już sezon temu (a tego bym nie chciała, lubię duet Caroline i Max:)

Zgadzam się, że główny watek jest utrzymywany, ale IMO ten wątek zaczyna się powoli wypalać. Jak napisałem nie oczekuje radykalnej zmiany sytuacji materialnej, ale jakichkolwiek sukcesów. tak na marginesie głównym wątkiem jest chyba ich babeczkowy biznes, a nie bycie spłukanym (mimo tytułu serialu) i ciągłe życiowe niepowodzenia. Co do chłopaków to nie jest to czego ja szukam w serialu komediowym. Związki zniszczyły mi przyjemność oglądania np. The Big Bang Theory więc podchodzę do nich sceptycznie. Pozdrawiam.

tak na marginesie: mówisz, masz:]

Ale ja wcale nie chce kolejnych gachow. Wlasnie to uwazam za slaba czesc i nie chce ogladac kolejnych facetow i debilizmow ich dwoch na ich tle.
Chce ogladac sarkastyczne zarty i ich staranie sie o odkucie sie. Tak, babeczki to kompletnie nie trafiony i diebilny pomysl. Nierealny, niesmieszny, bez potencjalu. Sam fakt zdobywania kasy ok, ale wlasnie nie tylko tymi denerwujacymi, idotycznymi babeczkami, ale na rozne sposoby. Nie zgadzam sie tez z ciaglymi porazkami, sa wnerwiajace. Suma jest wystarczajco duza do zdobycia, zeby im nie zerowac tej kasy co chwile. Jednoczesnie raz pokazuja jak ciezko im zdobyc 20 dolarow, a za chwile ot tak zdobywaja 2-3 tysiace, bo musza cos nimi zaplacic jeszcze w tym samym odcinki. To jest meczace i zbyt nieraelane nawet jak na sitcom. Nie wiem czemu nie skupiaja sie na naprawde fajnych i zabawnych scenach z knajpy, przeciez spotkania w Central Perk czy w Zdrowko byly ok, tutaj tez by tak mozna bylo, a mam wrazenie, ze scenarzystom ta kanjpa i kelrnerowanie bardzo przeszkadza...
Mozna by zrobic serial gdzie sednem humoru bylby rozne lancuchy wpadek i nieszczesc obu bohaterek podczas realizwoania zamowien, zadan... A nawet tego nie ma, za krotko ciagna jakis pomysl, nieprzekonujaco go rozwalaja...
Wydaje mi sie, ze wiecej fabuly juz bylo w takim gniewnym charlim czy dwoch i pol niz w tym...
Przeciez ten serial to niemalze ten sam motyw co w Przyjciolach, jedynie tutaj jest sama Rachel i Monika... mozna to bylo pociagnac wspolczesnie z nimi dwiema, knajpa i roznymi zamknietymi w jednym odcinku historiami, a ja widze, ze scenarzysci nie maja juz pomyslu na ten serial, historie i skecze...

Gdzie mogę oglądać odcinki od nowa?

Nie przeszkadza mi to, że ten wątek się nie rozwija. Próbowały wielu rzeczy, które nie wypaliły i może faktycznie pod tym względem za dużo się nie dzieje, ale nie ogladam w napięciu czekając kiedy im się uda ;) Oglądam, bo polubiłam te dziewczyny i niewiele rzeczy mnie tak odstresowuje jak ten serial ;)

faktycznie mogliby ten interes trochę do przodu bo nie mają więcej jak 1000$ a mają uzbierać 250.000$

Bardziej tu przeszkadza, że twórcy sami co chwila się zapędzają i nie wiedzą co dalej przez co główny wątek zmienia sie w schemat "pracujemy nad biznesem, nie udaje się, wracamy na stare śmieci i od nowa"