Można mieć 20, 30, 40 i nawet 70 lat. Z Dragon Balla się nie wyrasta. Jeśli dożyję setki i będą sequele innego artora to i tak obejrzę. Jak miałem 20ścia to oglądałem wszystkie popularne i mniej popularne anime, dzisiaj mając 30 już mnie tak to nie jara, człowiek ma mniej w życiu czasu a jak już obejrzy coś to wybierze film czy jakiś odcinek serialu. Ale z Dragon Balla nigdy w życiu bym nie zrezygnował, bo z tego jak w tytule, się nie wyrasta.