Jeden z najlepszych odcinków, cud miód i orzeszki. :)
Bardzo wzruszył mnie początek na cmentarzu, plus muzyka (Abel Korzeniowski to geniusz!) by pod koniec zobaczyć rozdarte serce Vanessy, która koniec końców postanawia iść za głosem serca (mimo, iż zostało złamane) i dołączyć do Draculi.
Co do Doriana i Lily - serio, to była tylko kwestia czasu, kiedy Pan Piękniś będzie miał tego wszystkiego dość i się jej pozbędzie. Widać, iż wrócił mu ten sadystyczny uśmieszek na twarzy, gdy zobaczyn unieruchomioną i bezbronną Lily na krześle :)
Czekam też na powrót Ethana i reszty ferajny do Londynu.
zgadzam, się, że najlepszy odcinek w sezonie, zwłaszcza, że poprzednie odcinki mocno odbiegały od rewelacyjnych poprzednich dwóch sezonów. Byłam mocno zawiedziona jak do tej pory, ganianie się po pustyni i Lilly - Dorian, najsłabsze elementy 3 sezonu. Wolała bym na to konto zobaczyć historię p. Claira, jak to niektórzy na tym forum pieszczotliwie nazywają Kriczera :) Jego spotkanie najpierw z Vanessą, a potem z rodziną to najlepsze co do tej pory zobaczyłam w bieżącym sezonie.
oj tam oj tam... ? :D ona będzie wampirką, Ethan będzie wilkołakiem, ukatrupią Drakulę i będą żyli razem długo i szczęśliwie ;)
Ktos moze dokladniej opisac co sie dzialo w tym odcinku, bo nie moge obejrzec i chyba umre z ciekawosci.
Witam czy ósmy odcinek tego sezonu jest taki krótki 43 min czy mam jakąś okrojoną wersję?