PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=679417}

Dom grozy

Penny Dreadful
7,7 33 948
ocen
7,7 10 1 33948
7,5 4
oceny krytyków
Dom grozy
powrót do forum serialu Dom grozy

Zakończenie

ocenił(a) serial na 9

Co uwazacie o dwoch ostatnich odcinkach ktore zarazem koncza serial?
Osobiscie, czuje niedosyt, mialam nadzieje ze dowiemy sie wiecej o nowych postaciach w nastepnym sezonie, a tu taka niespodzianka....odnioslam tez wrazenie, ze akcja nazby gna w tym sezonie, nie wiem kto mial podobne odczucia? Nie moge uwierzyc, ze to naprawde koniec :( chyba nie znajde juz tak dobrego serialu.

Adorianu

Ktoś tu nieuwaznie ogląda i zarzuca brak.logiki. Miss ajws powiedziała draculi że chce żeby Ethan przyszedł i sama się nim zajmie. Ze ma zakończyć się rozlana krwią jak było pisane czy costam. I jak już ktoś wspomniał. Vanessa nie była więźniem draculi, bardziej na odwrót. To ona rządziła w tym związku (tak jak powiedziała, że ekipa ma nie zginąć i Dracula chciał ich wypuścić). Żadnego błędu tu nie ma

Qwertyna71

Nie mówiła że sama się nim zajmie ale powiedziała ogólnie,że niech przychodzą(do nich).
I dobrze wiem że nie jest więźniem,czy trzeba być więźniem żeby mieć ochronę???? tak ważna osoba jak Vanessa,ważna dla końca świata POWINNA mieć ochronę,więc tak jest to głupota scenarzystów w połączeniu z tym że Dracula poszedł dosłownie klepać innych zanim powstrzymać Ethana i stoczyć epicką walkę którą twórcy serialu na finał powinni nam zgotować,tak wcześniej drążono o tym i o demonie Amunet w Evie żeby później to wszystko olać i zrobić na chama przyśpieszony finał z masą zmarnowanych okazji i głupot.

Adorianu

Widać że ostatni odcinek był pisany na szybko. Wydaje mi się że 4 sezon miał opierać się na nawróceniu Vanessy. A tu mamy 20 min na zamknięcie całkiem fajnego konspektu :( dlatego wyszło jak Wyszło co nie zmienia faktu, że skoro miss ajws powiedziała, że chce sama to zrobić to Dracula do gadania nie miał nic.

Qwertyna71

Całe to zajście nie było logiczne,bo pokazali nam ją jako kogoś kto zaakceptował swoją demoniczną naturę,widzimy więc złą Vanessę tylko po to by dała się zabić komuś? być na łasce faceta.Niekonsekwentne i sami twórcy nie wiedzieli czego chcą.I nie mówiła że chce sama to zrobić,mówiła ogólnie że Ona i On zakończą to krwią,specjalnie odwiedziłem odcinek jeszcze raz.Dracula powinien ją chronić,ona powinna mieć ochronę,powinien być mądry a był głupi przez scenariusz.

W dodatku jeśli udawała że jest zła,że oddała się ciemnej stronie mocy i chciała zostać zabita przez Ethana to po co całe zamieszanie w pierwszej kolejności? po co spowodowała Apokalipsę i śmierć ludzi skoro tak naprawdę tego nie chciała xD.

Nie ma co gadać,ten sezon powinien się skończyć na początku końca świata i powinni zakończyć na następnym sezonie gdzie wszystkie postacie stawiają czoło nowej sytuacji w której się znaleźli i próbują odzyskać Vanessę,szlak wszystkich postaci by się ze sobą złączył,Lucyfer by przeszkodzić swojemu bratu też zaczął by coś działać,dostalibyśmy godną walkę Wilkołaka z Draculą który ujawniłby swoją demoniczną wersję,Vanessa rzucałaby plugawymi zaklęciami jak to widzieliśmy wcześniej,wszystko powinno być epickie i godne.Naprawdę szkoda czegoś co twórcy budowali w 1 sezonie.
Liczę w przyszłości na podobny serial.

ocenił(a) serial na 9
Adorianu

Całe to zajście było jak najbardziej logiczne. Vanessa to tylko człowiek. Każdy ulega pokusom więc to, że dała się uwieść mężczyźnie, do którego coś poczuła w momencie gdy nie miała praktycznie nikogo innego koło siebie nie wydaje się niczym nierealnym. I jak każdy zdrowo myślący człowiek po skuszeniu się na coś takiego zaczęły przychodzić wyrzuty sumienia i ból. Vanessa zawsze miała dobre serce i troszczyła się o ludzi więc to, że wolała umrzeć niż widzieć jak umierają wszyscy, których kochała też jest jak najbardziej logiczne. Niektórzy naprawdę podczas oglądania seriali zapominają, że przedstawiają oni ludzi i że ci ludzie nie są idealni.
Tu niestety mamy ewidentny przykład nietrafienia w gusta. Szkoda tylko, że z tego powodu musiałeś wypisać z 20 postów jak to wszystko źle było tylko dlatego, że nie doczekałeś się jakiejś wielkiej rzezi. Niestety, ale chyba tylko dla Ciebie, Penny Dreadful to coś więcej niż sceny walki.

Greendale

Wybacz ale w internecie można poczytać MASĘ komentarzy ludzi którzy są rozczarowani finałem który był pełen głupot i dziur,widocznie byle syf Cie zadowoli i wynajdujesz wymówki dla oczywistych głupot scenariuszowych i nie chcesz się pogodzić że kochany serialik zszedł na psy.
I wybacz że na finał oczekiwałem powera a nie dziurawego i rozczarowującego syfu,zwłaszcza że serial zapowiadał wielkie wydarzenia.....

Adorianu

Zgodzę się z Adorianu jednak. Ogromny, zmarnowany potencjał i straszne nielogiczności. Najbardziej mnie rozbroiło jak w końcówce 8smego odcinka Drakula gada z Itanem. By w następnym trząść dupą - że ten nadchodzi. Ta ich walka? Pogromcy duchów? Setki wampirów w okół a gdy przychodzi się bić to rzucają się na nich pojedynczo? Do śmiechu i łez mogłyby doprowadzić ostatnie sceny zaraz po tym gdy Vanessa umiera. Nie ma już żadnej walki, wszyscy zdychają lub dogorywają a gdy tylko Itan ją przynosi - nagłe ożywienie - nasi pogromcy wstają i nic im nie dolega - po co mieliby wstawać przed kilkoma minutami by ratować Malcolma! Czary mary!

Najbardziej jednak irytuje całe to dwusezonowe piep**enie o tym, że "dar" Itana jest potrzebny by uratował świat stawiając czoła demonowi. Tymczasem ów dar w ostatnich scenach do niczego wręcz nie został wykorzystany. Każdy mógł iść do Vanessy i ją zabić - mogła to zrobić również sama - przed całym przedstawieniem jak już ktoś stwierdził. Nie raczono nawet ukazać tego jak Drakula rozmywa się w powietrzu z tej rozpaczy? Czy co tam z nim się mogło wtedy stać.

Na odpie***dal potraktowano zakończenie naprawdę n i e z w y k ł e g o serialu. I pewnie im bardziej się go lubiło - tym większa krew potrafi zalać widząc takie spartaczenie. Stąd 20 a może nawet więcej postów o rozczarowaniu. Dla mnie zupełnie zrozumiałe.

ambiwalentna

No dokładnie :(.Powinni to(koniec świata) rozłożyć na kolejny sezon,a nie na chama przyśpieszyć serwując buble.

ocenił(a) serial na 9
slizu

Ogólnie jestem zadowolona z zakończenia jeśli chodzi o rozwiązanie sprawy Vanessy(bardzo mi się podobała ta scena śmierci, choć wolałabym, żeby się nawróciła i żyła), ale jest parę rzeczy niedopowiedzianych, Lily, Dracula, Dorian, Hyde, etc.

patrycjam92

Zmarnowali okazje by połączyć wątki wszystkich postaci,zakończenie debilne,Drakula dał Ethanowi sobie pójść po Vanesse a ta dała się zwyczajnie zabić mimo że wcześnie widzieliśmy ją jako panią żła aa jeszcze wcześniej słyszeliśmy że jest Amunet,że jest demonem itd.Strasznie dziurawy i wymuszony finał całego serialu.Ten sezon powinien się skończyć na początku apokalipsy i przez cały następny wszystkie postacie powinny się z tą sytuacją zmagać i połączyć siły.

ocenił(a) serial na 9
Adorianu

nie widze sensu zeby te postacie polaczyly sie razem - kazdy zmagal sie z czyms innym w tym serialu....wystarczy juz ze victor jako tako byl zamieszany w sprawe vanessy. w literaturze te postacie nie mialy nic ze soba wspolnego i dobrze, ze zostalo tez tak na ekranie. to byloby cheesy jakby razem staneli do walki, niczym power rangers. niee...dobrze jest jak jest

slizu

Czemu jak power rangers? bardziej jak Avengers albo jeszcze bliżej jak Liga Niezwykłych Dżentelmenów,nie jest dobrze bo zmarnowali okazje,wszystkie postacie żyją obok siebie więc naturalne i SENSOWNE by było że prędzej czy później ich losy by się złączyły(zwłaszcza w obliczu KOŃCA ŚWIATA),zwłaszcza Ethan z Broną/Lilly i przez to Frankenstein ujawniłby co robił,taki koniec świata był że tylko główna ekipa zauwazyła że po ulicach biegają wampiry i mordują ludzi lol,debilizm i ostro przyśpieszony,zmarnowany i słabo rozpisany finał serialu.

ocenił(a) serial na 9
Adorianu

A mało to ludzi żyje obok siebie i nigdy na siebie nie trafia? Ja naprawdę nie widzę związku między historią Lily czy Doriana czy Potwora z historią Vanessy i Draculi. Jeśli uważasz, że w stylu Doriana byłoby przyłączenie się do tej grupy i walka z końcem świata to chyba oglądaliśmy dwa zupełnie różne seriale. Potwór w tym czasie miał swoje problemy więc to chyba dość oczywiste. Co do Lily tu może faktycznie trochę niedopracowane bo tym jak opuściła rezydencje Doriana mogli ją jeszcze pokazać ale cóż. Zawsze coś takiego się zdarza. A co do reszty ludzi to pragnę przypomnieć, że ta mgła była toksyczna, sporo ludzi umierało a reszta chowała się w domach.

Greendale

Zmarnowali okazję i potencjał,jak już stworzyli taki świat i dali takie postacie które żyją obok siebie i nie dać im się spotkać to jest to zmarnowanie,dobrze by było ujrzeć interakcję między tymi postaciami,usłyszeć co kto sądzi na dany temat,jakby Dorian zareagował na Dracule itd,skoro nastąpił koniec świata to tym bardziej losy tych postaci powinny się połączyć,a tylko kilka osób zauważyło że na ulicy chaos i biegają wampiry,olano okazję by pokazać co by Ethan powiedział na Lilly,jakby ta zareagowała na niego,jakby cała ekipa zareagowała na to że ich sojusznik doktorek ozywił ciała,jakby demoniczne stwory(Lucyfer,Dracula) na to zareagowały,jakby się Dorian odnalazł w tej sytuacji,wszystko to daje duży potencjał i ciekawe momenty,sezon powinien się nie skończyć na finale serialu bo wyszło jak wyszło,a powinien skończyć się na poczatku apokalipsy,i w następnym wszystkie postacie musiałby odnaleźć się w tej nowej i groźnej sytuacji i stawić czoło zagrożeniu.

ocenił(a) serial na 9
Adorianu

Albo raczej wykorzystali własne pomysły zamiast skorzystać z nudnego schematu. Dla mnie to duży plus, że każdy z nich miał w jakimś stopniu osobną historie i że te historie naprawdę miały jakieś znaczenie. Większość z tych postaci i tak się ze sobą spotkała ale to nie znaczy, że od razu muszą stworzyć wesołą ekipę do ratowania świata. Victor jest tu świetnym przykładem, że mimo tego, że był z nimi związany przez większość serialu miał własną historię. Lily przecież pamiętała o Ethanie i gdyby jej zależało na spotkaniu bez problemu mogła by go poszukać. Miała własne plany i raczej też powody żeby tego nie robić to się nie spotkali. Ethan w mieście był przez jedyne 2 odcinki w tym sezonie i cały czas skupiał się na Vanessie więc to też nie dziwne, że na nią przypadkiem nie wpadł. To kiedy się kończy serial to nie tylko decyzja twórców. Nie ma też co gdybać bo na pewno gdyby pojawił się jeszcze jeden sezon były by głosy oburzenia, że za bardzo odwlekają koniec.

ocenił(a) serial na 9
slizu

Co tu dużo gadać Eva ma zapewne sporo propozycji i przypuszczam że nie byle jakich. Finał nie zaskoczył, jednak postarano się w miarę możliwości pozamykać wątki i wyjść poetycko z twarzą że tak powiem (stąd ten wstęp z pieśnią i zakończenie recytacją). Wg mnie lepiej że niektórych rzeczy nie pokazano i nie wyjaśniono. Mnie ten Hindus jakoś nie zainteresował specjalnie. Fajnie że w sumie nie powiedziano kim w zasadzie jest ruda, i że o dziwo nie uśmiercili nikogo z "ekipy" nawet Apacz się ostał co mnie lekko zaskoczyło. Trochę niekonsekwencja scenariusza, jednak wydawało mi się że córka Malcolma była istotniejsza a tu na koniec tekst Drakuli że w sumie to w ogóle mu zwisała. Za dużo rozwlekania dzikiego zachodu i jazdy po prerii i dosyć przeciętny wątek ojca na rancho. 2 sezon z wiedźmami był lepszy i to o wiele. Jeden z lepszych seriali jakie oglądałem tak czy inaczej.

ocenił(a) serial na 8
mitrus80

Eva przyjmując rolę w serialu chyba zdawała sobie sprawę ,że serial to kilka sezonów a nie dwa,trzy odcinki

ocenił(a) serial na 9
CelineMarie

Można powiedzieć że w połowie to ona stworzyła klimat tego przedsięwzięcia, ten serial bez niej byłby znacznie słabszy. Wg mnie dobrze że zakończono na tym sezonie, scenariusz praktycznie się wyczerpał, wątki zakończone.

ocenił(a) serial na 8
slizu

Ogólnie bardzo dobry serial,ale zakończenie fatalne i niespodziewane. Przede wszystkim walka z Draculą to jakieś nieporozumienie. Drakula pozwala Ethan'owi wejść i zabić Vanessę, przecież on bardzo szybko rozprawił się ze wszystkimi i podczas rozmowy Ethana i Vanessy mógłby wejść i ich szybko rozdzielić i powinno dojść do walki. Poza tym liczyłem na walkę wilkołaka z wampirem,a tu po prostu Drakula rozpłynął się w powietrzu zaraz po śmierci Vanessy. Nie pokazano możliwości pana Hyde i jego możliwej przemiany w potwora ani też mocy potwora Frankensteina, tylko ich ludzką stronę. Najsłabszy wątek serialu to potwór Frankensteina i Dorian Grey i Lily moim zdaniem. Powinni byli pójść w kierunku Ligi Niezwykłych Dżentelmenów czy Van Helsinga, strasznie oszczędzili jeśli chodzi o akcję, lubię dialogi, ale w tym ostatnim sezonie nie popisali się za bardzo. Za dużo poezji za mało fantastyki.

ocenił(a) serial na 9
slizu

Zakończenie serialu - fatalne. Dlaczego? Cóż, nie tego oczekiwałam po moim ukochanym serialu, który jak dotąd (czyli do sezonu trzeciego) nigdy mnie nie zawiódł. Po szybkim researchu, którego dokonałam okazuje się, że również John Logan nie tak to początkowo sobie wyobrażał, gdyż planował sezon 4. W tym momencie twórcy przyjmują wersję, że wszystko poszło zgodnie z planem, ale ponoć tak nie jest. Z tego co rozumiem wynika, że to Showtime na kontynuację się nie zgodził i dlatego nastąpiła zmiana planów i to, niestety, na gorsze (nie dam sobie za te informacje niczego uciąć, ale tak wynika z niektórych artykułów).

Tak jak wielu z was zauważyło, serial zakończył się nie wyjaśniając bądź nie rozwinąwszy niektórych wątków. Wprowadzono w ostatniej serii także nowe postacie, które mimo że zaintrygowały, nie zabawiły na ekranie zbyt długo. Bardzo zaprzepaszczony potencjał dr Jekylla, Catriony Hartdegen, czy dr Seward. Za dużo natomiast czasu, moim zdaniem, poświęcono scenom w Ameryce (którą z resztą bardzo udanie imitowała Hiszpania), ponieważ do fabuły serialu nie wniosły zbyt wiele. Można by było to ukrócić. Wszystko to złożyło się na tragiczny odcinek końcowy, który oprócz reaktywacji starej ekipy i zakończeniu wątku Johna Clare'a, nie przyniósł nam nic dobrego.
Przede wszystkim, cóż to za zakończenie, w którym głównej postaci, na której serial bazował przez 3 sezony, poświęca się jakieś pięć minut? I jak można cały charakter tejże postaci po prostu zniszczyć w dwóch ostatnich odcinkach serii? Po tej całej walce, którą Vanessa toczyła z siłami zła i wiecznym podkreślaniu jaką wielką ma moc i jak wyjątkowa jest, nagle za sprawą kilku słówek Draculi udaje mu się ją nakłonić do kapitulacji? To bardzo nie fair ze strony twórców, że tak barwną i doświadczoną postać postanowili na sam koniec tak spłycić. Owszem, prawdopodobnie Vanessa tak czy inaczej musiałaby umrzeć i jest to jedyny właściwy koniec. Nie potrafię sobie wyobrazić w jaki niby sposób miałaby wraz z Ethanem powstrzymać Lucyfera, wszak są mimo wszystko jedynie śmiertelnikami. Ale nie w ten sposób Vanessa powinna umrzeć, nie w tym sezonie. Chociażby ze względu na mnogość tych niedokończonych wątków, lub jak kto woli, otwartych zakończeń, i samego faktu ile jeszcze zaoferować nam mógł ten świat przedstawiony w Penny Dreadful. Vanessa, którą ujrzałam w jej ostatnich chwilach życia nie przypominała mi ani trochę Vanessy, którą dostawaliśmy w trzech sezonach serialu. Naprawdę, czuję jakby to co się wydarzyło to był zły sen i za rok ten serial miał powrócić.

ocenił(a) serial na 8
PalmPeaks

dla mnie trzeci sezon ogólnie był słaby.
zabicie Vanessy - jakże proste!!! nagłe zniknięcie Draculi po jej zastrzeleniu - bezsensowne. zero informacji o lordzie Hyde, który powinien pokazać pazurki!!! Vanessa spała ze wszystkimi - z Lucyferem, z Drakulą, z nieumarłym - Dorianem i można było wykombinować niezłego potworka, gdyby przespała sie do kompletu z wilkołakiem...
poza tym w pierwszym odcinku pierwszej serii Ethan wyciąga z talii tarota kartę kochankowie.. i co? i dupa.
mnóstwo absurdów i niedorzeczności. dialogi... szkoda gadać. pierwsze dwa sezony miazga, trzeci niweczy wszystko. bezsensowna podróż komisarza za wilkołakiem po całym świecie i równie bezsensowna jego śmierć. uganianie się diablicy za wilkołakiem, szajba Ethana w kierunku zła i nagle pyk, diablica odstrzelona i wszystko gra. dr Sweet jakże słaby... Lucyfer nagle boi się Drakuli itd. bezsens goni bezsens. szkoda.

ocenił(a) serial na 9
PalmPeaks

Przede wszystkim zupełnie niewiarygodne są przemiany Ms Vanessy. Najpierw bierze rewolwer a chwilę później nadstawia szyję - w poprzednim. Najpierw mówi o stworzeniu nowego piekła a chwile potem odmawia ojczenasz - w ostatnim. Takie przemiany wymagałyby kilku odcinków, a nie kilku zdań.

PalmPeaks

miałam dokładnie identyczne odczucia w związku z 3 sezonem, jedynie wątek Johna Claira mi się podobał. Faktem jest, że do 3/4 sezonu serial zmierzał całkowicie w innym kierunku, niż ten który obrał w 2dówch ostatnich. I klops. Płakałam 2 dni, bo to koniec mojego ukochanego serialu.

ocenił(a) serial na 9
karola_korys

Mi także jest strasznie przykro z tego jak serial się skończył i że w ogóle się w tym roku skończył. Uważam że zabito potencjał wielu wątków i postaci i to, że już nikt tego nie naprawi jest bardzo smutne. Jeśli to prawda że w trakcie kręcenia Showtime wycofał się z tego projektu, to trzeba im było po prostu dokończyć kręcenie zgodnie z pierwotnym planem i pozostawić widzów bez zakończenia i nie ośmieszać i niszczyć postaci Vanessy albo liczyć też na to, że jakaś inna telewizja kupi serial i będziemy jednak mieli ciąg dalszy.

ocenił(a) serial na 6
slizu

Cały serial miał jedną podstawową skazę: przerost formy nad treścią. Kontrast pomiędzy znakomitą formą a miałką treścią był ogromny.
Świetna scenografia i charakteryzacja, wzbogacone niekiedy o drobne efekty specjalne, dobra muzyka kompozytora o niewymawialnym dla normalnego człowieka nazwisku, kostiumy, montaż, znakomite kadry budujące klimacik, niezła gra aktorska...

A naprzeciw tego fabuła iście komiksowa, z wiktoriańskimi super-bohaterami rodem z literatury grozy i fantastyki, na siłę i nieporadnie wstawionymi do jednej historii. Bezmyślnie prowadzone wątki. Pretensjonalne zwroty akcji. Wtórność, płytkość, kiczowatość, infantylność, nieustanne "cięcia" i "skróty myślowe" jeszcze bardziej podkreślające komiksowy charakter opowieści.

Dawno się z takim kontrastem nie zetknąłem.

per333

Słuchajcie jest sprawa - podpisujemy się pod petycją by serial przejął Netlix (pojawiła się na
facebooku kompozytora serialu - Abela Korzeniowskiego)
8 tys ludzi już się podpisało, im nas więcej tym lepiej!
Udostępniajcie dalej! Może jeszcze uda się nam wskrzesić ten wspaniały serial!

www. change org/p/netflix-save-penny-dreadful

olgaaa_filmaniak

Dzięki za info, jest ponad 10 000 wpisów, potrzebują niby 15 000. Mam nadzieję, że im się uda... Choćby jeszcze jeden sezon albo kilka ekstra odcinków, tak aby wszystko skończyło się zgodnie ze swoim rytmem, a nie zgodnie z zarządzeniem, aby serial zamknąć. Mogą sobie mówić, co chcą, ale widać, że nie tak miało być. To się po prostu czuje. Nie rozwlekaliby się tyle nad wątkami, które nagle zostały porzucone, a skupiliby się na ostatecznym pojedynku.

ocenił(a) serial na 8
slizu

Choć nie da się ukryć, że duży potencjał zmarnowano, wiele niedopowiedziano, a serial zakończył się nagle - bo ja również liczyłam na co najmniej jeszcze jeden sezon, to finał uważam za udany:
1. wstęp do finałowego odcinka z tą piosenką mnie powalił - już tutaj się o mało co nie poryczałam, zaczęło docierać do mnie, że zbliża się koniec
2. śmierć Vanessy - pomijając wszystkie zarzuty, była na tak wiele sposobów piękna, że nie potrafię tego inaczej określić
3. scena Malcolma i Ethana w pokoju Vanessy- oni obaj dostali chyba najwięcej uwagi w związku z jej śmiercią i trudno się dziwić, wszystko było subtelne i wyważone
4. Wiersz na końcu, to, że wygłoszono go ustami Clare'a i ta ostatnia scena- obejrzałam już 2 razy i jeszcze pewnie do niej powróce, uważam, że w tym sezonie choć w części wykorzystano potencjał aktorski odtwórcy roli Potwora
Ogólnie nie wiem co ze sobą począć, niby tylko serial, ale jak na serialowe standardy niezwykle bogaty pod wieloma względami, zapełnienie tej dziury nie będzie łatwe.

ocenił(a) serial na 8
grampiana

Też zbytnio nie wiem, co mam ze sobą robić, a, tak jak napisałaś, to niby tylko serial. Minął tydzień odkąd obejrzałam finał, a wciąż myślę o tym odcinku i wracam do niego. I zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi przez Ciebie punktami ;) Dla mnie najpiękniejszą sceną z odcinka była ta, w której Ethan i Vanessa się modlą, w ogóle całą ich wspólną scenę oglądałam już z kilkanaście razy i za każdym razem łamie serce tak samo. Ciężko będzie zapomnieć i kurczę, tyle seriali do nadrobienia, a ja nie mam ochoty zaczynać następnego, bo czuję, że to nie będzie to samo. Najchętniej to bym chyba zrobiła sobie maraton PD ;)

ocenił(a) serial na 8
slizu

Również po finale odczułem niedosyt, całą fabuła kręciła się faktycznie wokół Vanessy Ives ale i bez niej mogłaby się dalej kręcić. Niedokończono historii tak wielu postaci. Co sięstało z Lily? Wprowadzono nowe postacie i nagle koniec, niestety wiadomo co dalej... Nic. Zakończenie jedno z najsłabszych w moim mniemaniu. Zajebisty początek, cieniutka końcówka a właściwie sam koniec bo poprzednie odcinki, nwet przedostatni trzymały poziom. :/

ocenił(a) serial na 8
slizu

Oj tak, wielki niedosyt pozostał. A co do samego zakończenia, można było przewidzieć śmierć Vanessy. Fajnie, że rozwinęli wątek potwora Frankensteina, ale co do Lily mam mieszane uczucia. Podobnie z Dorianem, w poprzednich sezonach coś się działo a teraz spokojnie. Rozumiem, że on może być znudzony, jak sam mówił, ale i tak ma potencjał do namieszania.

ocenił(a) serial na 8
slizu

Czuję pewien niedosyt. Liczyłem na finałową walkę przemieniony w wilkołaka Ethan vs Drakula w swojej naturalnej postaci.

Serial był naprawdę rewelacyjny i kolejny sezon na pewno miałby sporą oglądalność.

ocenił(a) serial na 7
slizu

Zakończenie to zwykły niewypał:( Wątek Penny Dreadful skończył się beznadziejnie! Jedynie poeta Frankenstein dał czadu. Końcówka drugiego sezonu zapowiadała coś więcej...

slizu

Po pierwsze, @olgaaa_filmaniak znalazła choć cień szansy w postaci petycji wystosowanej przez Abela Korzeniowskiego. Podpiszcie ją, proszę.

Co do finału, jestem oczywiście w szoku. Byłam przekonana, że będzie kolejny sezon. Nawet jak Frankenstein żegnał się z sir Malcolmem, myślałam, że już powstał między nimi spisek o to, aby wskrzesić Vanessę. Co prawda Clayne (?) wyraźnie potępił ten proceder w finałowym odcinku po raz kolejny przypominając, jakim jest okrucieństwem. Jednak dla Vanessy może byłoby to wybawienie, przecież tak naprawdę ona wróci w kolejnym wcieleniu, a jej dusza również ma swojego myśliwego. Dziwne też, że w chwili jej śmierci Lucyfer nie zjawił się, aby spróbować skraść jej duszę.

I tak jak piszecie: Dorian nie ogarnął, że się takie cyrki dzieją? Przecież pierwszy by poleciał doświadczyć czegoś nowego.

Wolałabym, aby Ethan umarł razem z nią. Przecież także męczył się w swoim przeznaczeniu. Boli mnie również, że nie zaznali razem szczęścia, chociaż przez chwilę.

Ewidentnie widać tutaj nagłe ściągnięcie serialu, w pełni się z Wami zgadzam. Nie rozwlekaliby tak mocno wątków zachodu, nie wprowadzali nowych bohaterów albo nie poświęcali tyle czasu postaci Lily. A już to, ze Ethan nie walczył z Drakulą, nie był przemieniony - masakra.

I oczywiście pomijam fakt, że już raz Vanessa i Ethan byli w takiej sytuacji. Kiedy była opętana, również prosiła, aby ją zabił. Czy to zrobił? A czy wtedy sytuacja nie wydawała się dużo bardziej dramatyczna? Czy taka była wola Boża i cały syf związany z tym, że był ogarem Pana? Jakoś długo nie musiała go namawiać.

Nie mogę tego przeżyć!

ocenił(a) serial na 7
slizu

Wydaje mi się, że jeśli zrobiliby 4 sezony zamiast 3 to akcja rozwinęłaby się o wiele bardziej płynnie i bardziej sensownie. Pewnie stacja telewizyjna i wytwórnia zgodziła się na tylko 3 sezony więc nie mieli za bardzo wyboru. Co do zakończenia to, żałuję że musiała zginąć. Była na tyle silna, że mogła poradzić sobie z całą sytuacją, ale była już wykończona. W dodatku te postacie miały wielki potencjał a wystąpiły tu tak naprawdę gościnnie. Był to mimo wszystko jeden z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek oglądałem i teraz aż nie wiadomo co ze sobą zrobić.

ocenił(a) serial na 10
kacepik

Ludzie ogarnijcie się. To był tylko głupkowaty serial a wy stękacie jak by wam babcia umarła.
Myślę ze serial ukręcili nie przez słabą oglądalność tylko przez zbyt wysokie koszty. Całość była kręcona z naprawde dużym rozmachem. Świetna scenografia i efekty specjalne plus rozpoznawalni aktorzy. Taka kombinacja to ciągle duża rzadkość wśród seriali więc pewnie jakiś członowaty producent stwierdził ze przedsięwzięcie przestało mu się opłacać. Szkoda ze to zakończenie było takie mierne.

ocenił(a) serial na 7
Qaziqs

Oglądalność nie była mała i raczej na pewno ucięto go przez jego koszt.
Niestety trudno zgodzić się z tym, że był to "tylko głupkowaty serial". Jest naprawdę mało seriali, które potrafią czerpać z takiej tematyki i nie zrobić z tego śmiesznego kiczu. Zresztą pomijając nawet fabułę, jak sam/a mówisz wykonanie było naprawdę dobre, a jego język niezwykle urzekający i poetycki.
Wiadomo, że nie był to jedyny "dobry" tytuł, bo jest ich trochę, ale wielu osób nie zadowoliło zakończenie i sporej ilości osób będzie brakowało tej "perełki", która idealnie wpasowała się w ich gusta.

ocenił(a) serial na 8
slizu

Taki fajny serial był... ale ten trzeci sezon kompletnie mi się nie podobał (pierwsze odcinki tylko trzymały poziom, ale im dalej tym gorzej). Dużo bezsensownych wątków, nowe postaci nieciekawe, zakończenie beznadziejne... Słabo.

ocenił(a) serial na 8
Spiff

Najgorszym było dla mnie zepsucie postaci Vanessy - po co to było? Wszystko co zbudowali w niej przez te odcinki wyparowało w sekundę, bo tak... Przez te jej rozterki/emo-dramę (wszakże sprowadziła na wszystkich mrok), a mogła po prostu ze sobą skończyć (była świadoma na umyśle, ale nie byłoby wtedy punktu kulminacyjnego), zginęło 7000 londyńczyków; zawitał smutek i rozpacz. Super sprawa, co? :-)

Z Lucyfera zrobiono jakąś marną karykaturkę (liczyłem na jakiś powrót za sprawą Hecate w następnym sezonie, którego już wiem, że nie będzie), którą można pokonać jakimś mamrotaniem do kukiełki, wielkiego anioła, który upadł przed Drakulą. Hecate i jej kuszenie - po co to było? Do niczego to nie doprowadziło! Pufff... kto to był w ogóle? Dr Jekyll...? Ta nowa za Ferdinanda... po co była? Chyba tylko po to, żeby więcej szczelali-skakali-zabijali w finale, a tamten się nie nadawał do tego. Powrót Joan Clayton pod inną postacią... eh... Ten wątek mordowania facetów przez tę nazi-feministykę (za długi). Cały ten motyw z wilkołakami - niewykorzystany kompletnie... a finał bez emocji.

Mógłbym więcej, ale po prostu... mało co mi się spodobało w tym sezonie, a przez niego obraz całości legł w gruzach. Jestem po prostu zły.

ocenił(a) serial na 6
slizu

Ja się cieszyłam, że ta psycholka w końcu zmarła, kolesia miała taki głos jakby umierała za każdym razem kiedy otworzy buzię

ocenił(a) serial na 7
slizu

Powiedz mi, czy serial ma jakieś sensowne (zaplanowane) zakończenie, czy urywa się nagle z powodu zbyt małej liczby publiczności?

slizu

Będzie ciąg dalszy...
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1839088886218988&set=gm.2013712128711857 &type=3&theater&ifg=1

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones