Serial kończy się niestety po drugim sezonie, ale jest całością. Polecam bardzo. Wart obejrzenia. ;)

Serial jest kompletny. Whedonowi udało się w 2 sezonie zmieścić materiał na 4 sezony, robi to niesamowite wrażenie. Pierwszy sezon, szczególnie pierwsza połowa może budzić mieszane uczucia, ale potem naprawdę nie ma już ani grama zapychaczy.

Jeśli ktoś będzie zaczynał oglądać serial to polecam w ogóle nie oglądać pilota. A także z sezonu 1 odcinka 13 (specjalnego) nie oglądać bezpośrednio po zakończeniu sezonu 1 ;)

szczere dzięki za te sugestie :))) dopiero ostatnio trafiłam na ten serial i skorzystałam z rady, dzięki temu miałam większy fun i fajny epilog oglądając oba 13 odcinki specjalne dopiero na koniec jako spójną historię na deser.
Serial bardzo przyzwoity. Pozdrawiam:)

Został anulowany dwa razy (po pierwszym i po drugim sezonie- po tym drugim juz ostatecznie).

W drugim sezonie upchnięto jak najwięcej właśnie po to by przedstawić całą zaplanowaną historie. I choć sa pojedyncze elementy nie wyjaśnione w samym serialu (ale objasniono je w komiksach) to serial można uznać za kompletny. Przy czym jego jakoś nieco cierpi na tym, że twórcy nie mogli w pełni realizować swego pomysłu i musieli go dostosowywać specjalnie.

To dlatego 2 sezon był tak słaby w porównaniu z pierwszym? ;D

Gdyby ktoś chciał oglądać ten serial poleciłbym mu zakończyć na 1 sezonie.

A ja absolutnie nie, w końcu finał drugiego sezonu to dalszy ciąg tego, co zadziało się na końcu pierwszego.

Ja teraz nie pamiętam dokładnie na czym to się kończy ten drugi sezon ale wiem że ta końcówka z murzynem który okazał się szefem i od początku w tym siedział a udawał tylko głupiego mnie dobiła. Sezon 2 jest niepotrzebny i robiony na siłę. Pamiętam jak jeszcze z 6 lat temu oglądałem go na foxie (kurła ale jestem stary) to zawsze w napięciu, jeszcze wtedy nie widziałem wszystkich odcinków. To było to.

Gdy później wróciłem z 3, 2 lata temu i obejrzałem wszystko to zrobiło to na mnie marne wrażenie, drugi sezon leży i nie powinien powstać IMO.

ALE, ale skoro lubisz tego typu seriale to mogę założyć że mamy podobny gust i żeby nie zostawić po sobie takiego niesmaku i dać coś co Cię zainteresuje polecam kilka tytułów: Zagubiony pokój, Kyle XY, film Surogaci i pewnością Westworld który musiałeś już oglądać. (Zgadłem?)

Jeśli to uznać za zakończenie to fakt, to było słabe, bo jeśli on był założycielem to o wiele za dużo rzeczy zostawił w swoim planie przypadkowi, nie wspominając o tym, że tak beztrosko parokrotnie pozwolił narazić zarówno życie Echo, jak i swoje. Nie wygląda na to, żeby faktycznie od pierwszego sezonu twórcy planowali właśnie takie rozwiązanie. Niemniej sama druga część epitafium była sensowna i wyglądało na to, że obie były wymyślone w tym samym czasie, bo logicznie nic się nie rozbiegało.

MusiałAś ;) I masz rację, Westworld widziałam i uwielbiam, Kyle'a XY i Surogatów też widziałam, a Zagubiony pokój nadrobię, dzięki :)