Ten serial bardzo miło mnie się kojarzy.W każda niedzielę śledziłem losy bohaterów z wielkim zaciekawieniem.Lubię, gdy akcja filmów rozgrywa się w XIX wieku.Zauważyłem,że "Doktor Queen" emitują teraz na Dwójce.Od czasu do czasu zdarzy mnie się obejrzeć jakiś odcinek.Fajnie jest zobaczyć starych znajomych.
Pamiętam, jak w podstawówce wszyscy to oglądali i fascynowali się kolejnymi odcinkami. Dziewczynki chciały być jak jane Seymour... Przypominam sobie, gdy kiedyś na angielskim pani powiedziała nam, że "wieszać" to po angielsku "hang", a cała klasa ryknęła śmiechem, bo skojarzyło im się z Hankiem:D