Niestety, a pamiętam jaki apetyt miałem na ten serial gdy zobaczyłem końcówkę 1 sezonu - najemnicy, jakiś dron, postapokalipsa, radioaktywny snieg itp. Myślałem już że zrobią coś na wzór fallouta ale niestety kompletnie nie rozwinęli tego wątku :/ ciągle tylko misz masz z pochodzeniem i jakieś beznadziejne wygladajace ciemne materie zamiast rozwinąć wątek życia po wybuchu to pokazali parę minut pustynię w 3 sezonie. Nie wiem czy zabrakło im funduszy czy założenia scenariusza były jednak kiepskie ale zrobili z tego trochę telenowele...

Zmarnowany potencjał. Serial niestety okropnie się służy przez napuszone cytaty, sceny i przeciągnięte wszystko, co da się przeciągnąć. I wcale nie jest taki skomplikowany, jak co poniektórym się wydaje:) Jak na netflix, całkiem dobry:)

No i wielką zaletą Netfilxa jest, ze serial miał normalne zakończenie, pokończone wątki i tak jakby wyjaśnienie całej sytuacji.
Lubię filmy SF o podróżach w czasie, ale ten był wyjątkowo rozciągnięty i przez to momentami nudny. Gdy się ograniczyli do dwóch sezonów i całą fabułę skompresowali to serial zasłużyłby na 9, a tak, przez te rozwleczenie i przynudzanie mogą dać tylko 7