Ten odcinek byłby bardzo dobry, gdyby nie ta scena polegająca na zmuszania do bycia kurą, po czym prześladowany, udający kurę strzela w łeb prześladowcy. Nie wiem czemu to miało służyć. Bez sensu!Z tego powodu ten odcinek góra na 6.

Jak to czemu to miało służyć? Temu żeby się zawiązała fabuła.
I rozpoczął typowo dla GR lawinowy efekt jakiejś absurdalnej złej decyzji, której efekt będziemy teraz zapewne oglądali przez resztę serialu.

Pewnie takich scen nas czeka więcej, tzn. jakiegoś odklejonego przełamania konwencji, bo to jeden z głównych punktów u tego reżysera.

Mi np. niespecjalnie podobał się ten w drugim odcinku (spoiler ->) gdzie w mieszkaniu podczas szukania paszportu na głównego bohatera czeka osiłek i zawiązuje się walka. Słabe, bo ta scena była właśnie strasznie standardowa. Taka bitka w mieszkaniu gdzie rzucają sobą po ścianach i uderzają patelnią... człowiek już to sto razy widział. Liczę, że w kolejnych odcinkach będą lepsze pomysły takie jak właśnie tańcząca kura.

Mam trochę odmienne zdanie..a ta scena była słaba i męcząca dla mnie, jako dla widza. W kolejnych odcinkach było już dużo lepiej. Rzecz gustu.

O właśnie to mnie strasznie zastanawiało, dlaczego nie zatrudniono Romów do roli Romów xd dziwaczne takie

A Bratt Pitt jak zagrał gipsy to też jest prawdziwym gipsy,co hahaha. Od tego są aktorzy, żeby zagrali kogoś,kim w życiu nie są.

Lol. Obvious, ale można zatrudnić osoby, które będą pasować do roli wizualnie?

Lol. Obvious,ale od tego jest charakteryzacja, co?

No to średnio im pykło XD