nie bez przyczyny Chandra utonęła w tych pięknych oczach Riza Ahmeda ! mam nadzieję ,że kot odegra jakąś rolę , choć i bez tego jego obecność w tym mrocznym klimacie jest czymś jasnym i słodkim. ogólnie serial na piątkę z plusem
Cały czas mam wrażenie, że ten kot faktycznie skrywa prawdę. Specyfika i humor dotychczasowych odcinków tylko mnie w tym utwierdzają. Poświęcono mu wiele czasu, pokazując wahania Turturro, potem jego odbiór ze schroniska, no i wreszcie ostatnie 2,3 odcinki to karmienie i alergia. Lecz niby jak tu można coś odkryć? Może jakaś plama na sierści (krew), może coś zwierzę zjadło - tyle że w tym wypadku prawda wyszłaby już dawno, że tak powiem, na jaw:). W sumie sezon już się kończy, ostatni odcinek, nie mam pojęcia, w jaką stronę to zmierza - lecz nie narzekam na to, rozrywka jest cały czas przednia.
Też chciałabym aby kot niósł w sobie jakąś tajemnicę. A może jego obecność jest dla takich widzów jak my , czyli poszukujących znaczenia we wszystkim co w filmie przykuwa na dłuższą chwilę uwagę, podobnie jak strzelba powieszona w sztuce na ścianie , która musi w końcu wypalić... A może reżyser upodobnił jego los do losu głównego bohatera bo przecież siedzi zamknięty, ma wikt i opierunek a co z nim będzie to na razie niewiadoma. Za obu trzymam kciuki !
Właśnie siadam do ostatniego odcinka, mam nadzieję że motyw kota będzie rozwinięty, albo że zaskoczy nas coś nowego - wrócę z wrażeniami:)
Motyw kota jest super i ma swoje głębokie znaczenie...na poziomie egzystencjalnym :) Właśnie obejrzałam ostatni odcinek i muszę stwierdzić, że jestem usatysfakcjonowana zakończeniem, a na końcu wręcz się wzruszyłam ;) Bardzo dobry film, świetnie zagrany, zdecydowanie na plus, że nic tutaj nie było czarno-białe..Ciekawe czy będzie drugi sezon..Ktoś wie?
No i kot odegrał dużą rolę, ale zupełnie nie taką jak się spodziewaliśmy - dobra opowieść :)
Dużą rolę? Dla mnie kot to metafora tego serialu :) Kot zwierze z natury swej tajemnicze - tak jak i cała ta opowieść, bo pytania zostały bez odpowiedzi a serial się już skończył :)
Oczywiście, że dużą...okazał się długo poszukiwanym lekarstwem na chorobę która przez cały film uprzykrzała życie naszemu prawnikowi. :)