Maya NIC nie zrobiła Ainsley. Przedostatni i ostatni odcinek, ostracyzm towarzyski... ble, ble ble. Wyjątkowo irytująca Ainsley wychodzi za mąż, ale to Maya zrujnowała jej życie. Wśród normalnych ludzi to Maya ma przewalone że uważa Ainsley za przyjaciółkę. Maya nie spała z narzeczonym Ainsley, jakby ktoś nie oglądał, niech dopatrzy, bo to, co zostało w tym wątku pokazane od pierwszego odcinka do ostatniego, to zupełnie co innego niż zostało powiedziane. Błąd scenariusza albo totalny idiotyzm?
Ainsley najwyraźniej wolałaby wyjść za gościa który ją nie kocha (nie cierpi jej stylu życia, swojej pracy) i nigdy nie poznać faceta który by jej uczucia faktycznie odwzajemniał. No, widać masochistka jakaś :P
A Maya faktycznie zeszła się z nim kiedy już dawno nie był niczyim narzeczonym, ale ot detal taki, musi być na końcu przecież DRAMA!