... to pisanie, że serial "obnaża absurdy epoki Gierka" albo "wiernie oddaje realia PRLu". To nie tak - ta produkcja jest całkowicie ponadczasowa. I nie chodzi tylko o kryzys wieku średniego (akurat on się chyba nieco przesunął - mieć 40 lat dziś, to coś innego niż w latach 70.). Co się zmieniło od tamtych czasów? Kiedyś była jedna partia, a dziś jest więcej - ale karierowiczostwo to samo...

Mój ulubiony przykład:
W odc. "W obronie własnej, czyli polowanie" Karwowski rozmawia o tym, jakie można mieć "dojście" do nowego ministra. Okazuje się, że jedyne "dojście" jest przez polowanie.
Ja zaś pewnego razu spacerując po parku natrafiłem na imprezę biegową. Biegł między innymi prezydent miasta, a przy nim wianuszek "interesantów".
Do niego "dojście" jest przez bieganie...
:)