Miałem wrażenie, że otwierają się wrota piekieł. Serio. Kto kocha ambienty i drony (jak ja) wręcz zatopi się w ścieżce dźwiękowej. Pozycja obowiązkowa!
Ten pracownik - Sitnikov , który zajrzał na polecenie Fomina, z dachu do reaktora, w efekcie napromieniowania zmarł po 30 dniach... (za wikipedią ...)