Może nie było na to czasu, syn nawet się nie skapnął. 

jak ty oglądałeś ten serial.. oczywiście, że się kapnął i to od razu.

Syn się od razu skapnął XD

Adam zauważył to od razu, ale jako siedmiolatek nie drążył tematu. Dziwię się, że ostatecznie pojechał z nową Louise, obstawiałem, że trafi do ojca. Czemu David nie zauważył? Może tym razem Rob wyciągnął trochę więcej wniosków, długo przebywał z Louise, obserwował ją podczas relacji z Dawidem. Mógł się trochę wczuć w rolę. Albo po prostu jest to dziura fabularna.

Zauważył, przecież nieraz mówił że myślał że ja znal, a jednak była obca. Pozostawał z nią, bo go szantażowała wrobieniem w morderstwo.

nawet jeżeli nadawali na tych samych falach i powstała między nimi jakaś emocjonalna więź to w końcu aż tak dobrze David jej nie znał żeby móc faktycznie zauważyć, że jest z nią coś mocno nie tak... przede wszystkim ich relacja była seksualna. tylko ci którzy naprawdę znali Louise (były mąż, Adam) zauważyli w niej dziwną zmianę.

w sumie nie wiem kogo jest mi bardziej żal: Davida czy Adama...
łudziłam się, że chłopiec trafi do ojca. to pewne, że z Robem w ogóle nie jest bezpieczny. zakończenie przyprawiło mnie o ciarki.

Tak, obaj znaleźli się w koszmarnej sytuacji :/ Davida w ogóle strasznie mi szkoda, bo przez lata znajdował się w związku z obcą, szaloną osobą, którą w dodatku brał za kogoś innego, a kiedy wreszcie po tym piekle myśli, że udało mu się w końcu odnaleźć szczęście, trafił w dokładnie to samo miejsce...
A Adam stracił matkę, czuje to, ale nikt mu nie uwierzy, nawet gdyby próbował komuś o tym powiedzieć.

Ale myślę, że to daje nadzieję na drugi sezon - zakładam, że Adele nie próbowała odzyskać swojego ciała, bo ciało, w którym aktualnie była jej dusza (Roba) zginęło. Ale nie wiemy, co stało się z Louise, jest spora szansa, że ciało Adele przeżyło, i że tym samym prawdziwa Louise czeka tylko na moment, kiedy Rob da się znowu uwieść swojemu uzależnieniu i opuści jej ciało.

Witam
Ten miniserial jest na podstawie ksiazki o takim samym tytule wiec nie sadze by byly szanse na 2 sezon

O, trochę szkoda. Chociaż z drugiej strony - zakończenie było znakomite.

Dla Netflixa fakt, że coś nie ma dalszych części w książkach, nie jest przeszkodą do zrobienia kolejnego sezonu XD patrz 13 powodów np. :D

No tak masz racje, tu jest wszystko mozliwe. Pozdrawiam

Ciało Adele do którego weszła Louise zmarło w skutek przedawkowania heroiny. Rob zabił Louise w ten sam sposób w jaki zabił prawdziwa Adele lata wcześniej. Wstrzyknął niewielka dawkę heroiny najpierw. Gdy weszła w to ciało to była otumaniona jako że nigdy nie przeżyła shota heroiny i wtedy Rob ja dobił druga dawka.

Raczej gdyby ciało Adele przeżyło to David nie wziął by ślubu. Musiałby się rozwieść

Dokładnie, mnie tez zakończenie przyprawilo o ciarki. Najbardziej żal Adama, mial kochająca mamę, a przyszło mu być wychowywanym przez świrniętego gościa. Mocno creepy.

nie czytałam książki, ale wiem że zakończenie przyprawia o jeszcze większe ciarki, ponieważ plany Roba wobec Adama nie pozostawiają żadnych złudzeń.

No widać to było w ostatnim spojrzeniu Louise/ Roba na Adama.

Ej, dobra tak serio... czy ktoś z nas by mógł pomyśleć, że w ciele naszego partnera żyje ktoś inny? :D jak się charakter nagle zmienia to pierwsze co myślimy "ma gorsze dni" później przychodzą na myśl choroby psychiczne itp. a nie, że "o, partnerze, praktykowałeś wychodzenie cała astralnego z ciała fizycznego i chyba się z kimś zamieniłeś" :D myślę, że nie minęło wiele czasu od zmiany ciał do ślubu i myślę, że ich relacja będzie wyglądać inaczej za 2,3 lata po ślubie :) jeśli się cieszył bo udało mu się uwolnić plus cieszył się bo był zakochany po uszy to mógł bagatelizować "oznaki" :) był psychiatrą więc pewnie sobie racjonalizował :) ale myślę, że to za krótki czas i pewnie powoli po ślubie docierałby do niego dziwne sygnały. Może też Robert zmienił taktykę, postanowił inaczej się zachowywać bo jak Adele był raczej z jednej strony zimny z drugiej bardzo narzucający się więc może postanowił zaczerpnąć więcej z osobowości Louise :)

moze przylapie roba w ciele Louise na braniu heroiny, i wgl wiele oznak powinien zauwazyc, tak na prawde ale nawet jakby to zauwazyl ze to ktos inny, NO ALE JAK KTOS INNY JAK miałby to wydedukować że coś takiego mogło się stać, jak zamiana świadomości duszy, własnie najbardziej mnie boli to, że David nawet nie poznał dokładnie mocy Adele (roba), że nie wiedział że może się zamienić ciałami, że po prostu ku$#@ był z nią 10 lat zamiast od niej wyjehać gdy nie miał żadnej kochanki i mieć wyjeba@e w tą tę? szm#tę.. hahah kur@@ ze cpun siedzial 10 lat w ciele laski ktora wczesniej kochal byle miec hajs dobra chate do woli cpac i udawac ze kocha Davida masakra XDD

Mi sie wydaje, ze Rob byl mega zakochany w Davidzie, widac to po tym jak pierwszy raz go poznal, przyblizal zdjecie na jego twarz, nie wiem, jakos tak nienaturalnie zawstydzony w jego towarzystwie. Mysle, ze byl gejem, dlatego dobrze ustawil sie przy Davidzie, nie musial za wiele udawac jesli chodzi o uczucia. Mam nadzieje, ze bedzie sezon 2!

Było zaznaczone w serialu kilka razy, że jest gejem. Drugi sezon raczej nie ma sensu, skoro już wiemy jak to wszystko działa. Byłaby to raczej powtórka z rozrywki. David poznaje jakąś nową kobietę, Rob się o wszystkim dowiaduje itd.

Nie będzie sezonu drugiego. Książka kończy sie otwartym zakończeniem. Rob zakochał się w Dawidzie od pierwszego wejrzenia tak było napisane :)

Ciało Louise nie było uzależnione od heroiny. Rob nie był już ćpunem w innym ciele. Można to też wywnioskować po tym jak Adele weszła w ciało Roba i powiedziała że jej się nie podoba, że źle się czuję i odczuwa dyskomfort. Bo Adele nigdy nie próbowała heroiny tym samym nie doświadczyła skutków. Więc dla niej było to nie do zniesienia. Więc gdy Rob przeniósł się do jej ciała czuł się "jak nowo narodzony" więc nie musiał już używać. Jeśli to ma sens co napisałam

Tyle że on nie umiał wyjść poza ciało bez heroiny, a od tych podróży jak najbardziej był uzależniony, pewnie znacznie bardziej niż od narkotyków.

No właśnie używał. Adele/Rob brał przecież herę w domu w Londynie. Wskazuje to na to, że to umysł/świadomość jest uzależniona, a nie tylko ciało

Myślę że David jednak coś oodjerzewal że to Rób, przez oczy może, dlatego ten tytuł. Bo nawet jak uprawiali seks to się od niej głową odwracał, Luise mówil że uratował że dziewczynę z pożaru dawno temu ale od dawna jej nie widział

Wydaje mi się że Adele (Rob) planował podmiankę od samego początku. Znalazł dziewczynę, w której David się zakocha, zaprzyjaźni się z nią, przyjrzy się jej zachowaniu. Jeśli ją obserwowała to wiedziała że ma koszmary, więc to wyjaśnia też motyw dlaczego podarowała jej zeszyt z notatkami i chciała aby się tego nauczyła.

Tak. Rob sobie wybrał "idealna" kandydatkę i sprawił że oni sie poznali i że wszystko potoczyło się wg jego planu. Rob to psychopata planu doskonałego :)

Sprawił, że oni się poznali? Przecież David i Rob wcześniej mieszkali gdzie indziej, nie znał Louise. I owszem, mógł zaaranżować swoje spotkanie z Louise, ale spotkanie Davida? Niby w jaki sposób?
Wyglądało zdecydowanie bardziej na to, że Rob zareagował na wydarzenia - zorientował się, że Louise spodobała się Davidowi i dopiero wtedy zaczął knuć swoją intrygę (swoją drogą moim zdaniem zdecydowanie zbyt skomplikowaną, żeby on był ją w stanie wymyślić).

W książce było wspomniane zdanie Roba że sobie wybrał Louise jak ja zobaczył a ona zagrała wg jego planu który sobie wymyślił. Mówie tylko jak było :)

Czytałam książkę i tam było wyjaśnione to że David aż tak "dobrze" nie znał Louise. A Rob bardzo uważnie "nauczył" się jej postaci. Problemem byl Adam i byłby Ian. Adam od razu zauważył. W książce na zakończeniu Rob pomysłal że będzie musiał się jakoś Adama pozbyć w wypadku ze dzieci mają w zwyczaju nie słuchać i że nikt by się nie domyślił że to było zaplanowane i w ten sposób Louise miałaby "załamanie" po stracie syna co by wyjaśniało jej dziwne zachowania w stosunku do Iana i późniejsze ewentualne domysły u Davida.

Mnie bardzo zastanawia reakcja Davida na smierć żony- kiedy podbiegł do Louise (Roba) i zaczął ją całować i cieszyć się że to już koniec. Nie układało mu się z fałszywą Adele, to prawda ale jednak spędził z nią 10 lat i ta czysta radość że ma ją już z głowy mnie bardzo zniesmaczyła :/

Mnie na tyle to przeszkadzalo, ze wystawilam 7 zamiast 8. Psycholog, partner czy nawet czlowiek ze zdrowa intuicja zorientowalby sie o TAKIEJ podmianie.

Niby w jaki sposób? Jak rozsądny człowiek, w dodatku psycholog, miałby wpaść na to, że w ciele jego partnerki zamieszkała świadomość kogoś innego? Przecież to jest kompletnie nierealne, nikt normalny nie wpadłby na takie możliwe wyjaśnienie. Choroba psychiczna, rozdwojenie jaźni, narkotyki - to są możliwości, jakie dorosły, zdrowy na umyśle człowiek bierze w takiej sytuacji pod uwagę. Wędrówka dusz zdecydowanie NIE JEST jedną z nich.

Uprościłam. Oczywiście nie domyśliłby się rzeczywistego wydarzenia, ale zauważyłby zmianę osobowości.

To nie ma znaczenia, i tak zrzuciłby to na karb choroby psychicznej, bo po prostu nie da się przewidzieć, że to faktycznie inna osoba.

Tak by mogło być. Niemniej - jak wynika z finału serialu - koleś nie zauważył niczego. Mówię oczywiście o nowej żonie, nie o starej. Być może się nie zrozumieliśmy.

Ach, o Louise? U niej nie miał za bardzo czasu nic zauważyć. Rob ją długo obserwował, więc łatwo mógł ją udawać. I z pewnością zależało mu na tym, żeby znowu mieć miłość Davida. Ale prędzej czy później David na pewno by zauważył, że i z Louise coś jest nie tak, tyle że tego już w serialu nie pokazali.

Tak i wydaje mi się że zauważył. Zobaczcie że założył jej teczkę, rozkminial cały czas dlaczego Adele zachowuje się w taki dziwny sposób i nie mógł się z tym pogodzić. Kazał jej zazywac mnóstwo leków pewnie z nadzieją ze ona "wyzdrowieje" i wróci poprzednia jej osobowosc.

Myślę, że w całej dyskusji zapominamy o jednej ważnej rzeczy. Rob doskonale poznał Adele w ośrodku i mógł próbować ją naśladować. Oczywiście David to zauważył, więc stąd akcje, o których pisali poprzednicy. Moim zdaniem podejrzliwość Davida brała się z niedoskonałości rozpracowania osobowości Adele przed przenosinami z ciała Roba.

A kojarzycie tekst Louise o poprzednim mężu, ojcu Adama? Że dla niego ona była próba, a teraz chce wszystko zrobić jak należy. Widzę tu analogię ;)

oczywiście, że David zauważył zmianę osobowości u Adele. po pierwsze mówił Louise, że Adele nie ma juz w sobie tego blasku co kiedyś. po drugie mówił też, że nie jest pewien, co się teraz dzieje z dziewczyną, którą uratował z pożaru. zmiany były dla niego widoczne gołym okiem, ale błędnie je interpretował jako zaburzenia osobowości i dlatego wciskał jej leki. z Louise było mu trudniej cokolwiek zauważyć, bo za słabo ją znał (nie wiedział jaką ma relację z synem, bo nigdy go nie poznał, poza tym Rob dokładnie przestudiował osobowość Louise podczas podróży i wiedział, jak ma grać).

Generalnie, ja od razu na samym końcu pomyślałam, halo, nie dziwi Davida to że Louise kompletnie inaczej się ubiera itp., ale mężczyźni w sumie rzadko zwracają uwagę na takie szczegóły. Tak naprawdę możemy sami dopowoedziec sobie koniec, myślę, że David zauważy znów dziwne zachowanie u żony, ponieważ nawet jeżeli Rob dokładnie obserwował Louise, to wcale nie przestanie mieć on swojego charakteru, który prędzej czy później się ujawni. Adam jest jego nadzieja, bo może mówić Davidowi, że jego mama to nie mama. Czyli zakończenie będzie takie samo, być może nawet David postanowi zabić Roba, jakoś dowie się o podróżach astralnych, sama Louise mu przecież to powiedziała w prost. Tylko z drugiej strony skąd ma się dowiedzieć, że to Rob. Ciężko. Chociaż jakby połączył to że Rob mu powiedział wtedy przy stole, że im wszystkiego zazdrośći I odkryłby podróże o których Louise mu powiedziała, to może jakoś by doszedł do tego

Louise mu nie powiedziała o podróżach astralnych. Powiedziała że wie, skąd Adele wiedziała o rzeczach, o których nie miała skąd wiedzieć, ale nie dotarli do szczegółów. Moim zdaniem David nijak nie ma jak się dowiedzieć, co się stało z Louise. Co do Adama to albo Louise odeśle go do internatu albo zaaranżuje jakiś "wypadek", co nie tylko rozwiąże problem z chłopcem, ale sprawi też, że David będzie jej bardzo współczuł. I tak sobie pewnie pociągną kilka lat, aż charakter Roba znowu zacznie się ujawniać, a David pewnie w końcu dojdzie do wniosku, że to niemożliwe żeby wciąż trafiał na szalone kobiety, więc pewnie to z nim coś jest nie tak. Tak czy inaczej przyszłość czeka go raczej ponura.

Nie dość, że ponura to być może jak rozstanie się kiedyś tam z Louise żeby być samemu, bo pewnie stwierdzi, że nie chce już mieć nikogo, to Rob postanowi go zabić, bo albo będzie z nim albo z nikim innym.

O ile nie spróbuje powtórzyć całej zabawy od nowa, dając ponownie Davidowi złudną nadzieję, że może być szczęśliwy. Czego by ostatecznie nie zrobił wygląda na to, że Rob będzie go nękał aż do śmierci, przedwczesnej bądź naturalnej.

Plan Roba zwyczajnie nie wypalił.Dawid nie do końca uwierzył w samobójstwo Roba i to spowodowało stracił zaufanie do Adelle a tego Rob nie przewidział i trzeba było szukać nowego ciała...Obserwował ich od samego początku jak potoczy się ich romans i pewnie sam im kibicowal aż w końcu wyczuł odpowiedni moment i zaatakował...jak dla mnie szkoda ze się skończył chciałbym więcej tej trojki

Historia zacznie się od początku! Pojawi się u Dawida uczucie, że coś jest nie tak, zacznie nowy romans i Rob znów powtorzy swój sposób na bycie z Dawidem