Cień i kość
powrót do forum 1 sezonu

"Cień i kość" - świeża produkcja Netflixa zbiera bardzo wysokie oceny w zagranicznych serwisach filmowych. Dla mnie - żeby użyć rosyjskiej metafory - jest to takie jajko Faberge. Na zewnątrz bogata ornamentyka w środku wydmuszka. Niestety nie wystarczą ładne dekoracje, żeby serial oglądało się dobrze. Pierwszy raz od dłuższego czasu zdarzyła mi się taka sytuacja, że przez całą opowieść nie polubiłam żadnego bohatera. Alina Starkov - nie intrygująca a irytująca, generał Kiligan - czarny charakter - drewniany jak Groot ze "Strażników Galaktyki" a cała fabuła jakby się zastawiała, w którym kierunku ma płynąć niczym statek w Foldzie. Brakuje mi też w tym wszystkim sensownego umotywowania decyzji bohaterów i jakiejś iskry bożej, która rozrywkę zmienia w coś więcej. Nie wciągnęła mnie niestety ta opowieść i nie pomoże nawet uzdrawiająca moc Herna z "Robin Hooda" ;)

ocenił(a) serial na 7
Blanche_Dubois_2

jajka Faberge akurat miały bogaty środek :)

ocenił(a) serial na 8
kargulowa555

Dokładnie tak samo pomyślałam.:).Jajka Faberge to dzieła sztuki:), a ich wnętrza są przepiękne :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones