nie wiem,czy tylko ja mam takie wrażenie,że 7 seria jest ,delikatnie mówiąc,trochę naciągana.Oglądam z przyzwyczajenia.Bo to jest jedyny serial,który oglądam od pierwszego odcinka.Uwielbiam go.Mam nadzieję,że nie zrobi się taki NORMALNY.
W sumie to poczekajmy z osądami narazie jeszcze się sezon 7 nie skończył jeszcze 1 odcinek zobaczymy dopiero i potem będziemy się żalić hehe.
nie tylko ty masz takie wrażenie. po dwóch pierwszych odcinkach, które mi się podobały jako początek po wystrzałowej końcówce poprzedniej serii, rozkręciło się dopiero na koniec. mam nadzieję, że wrócą starzy, dobrzy chirurdzy bo inaczej pozostanie mi albo śmierć z nudów albo zaprzestanie oglądania niestety.
według mnie w samym środku sezonu było kilka odcinków zupełnie niepotrzebnych. Początek był dobry i teraz końcówka bardzo mi się podoba, ostatnich kilka odcinków jest bardzo dobrych i mam nadzieję, że na finale się nie zawiodę, także nie jest tak źle, jak wszyscy mówią. Jest to sezon inny niż poprzednie. Tym razem postawili na uczucia, nie akcję, i jeśli o mnie chodzi, mogę nawet powiedzieć, że mi się ta zmiana na emocje dawkowane spokojnie, całkiem podoba. W końcu nie można w kółko ciągnąć tego samego.
Dla mnie ten sezon jest bardzo dobry :) śmieszny, wzruszający, nowe postacie, które wzbogacają fabułę.
Owszem jest inaczej, ale to chyba zrozumiałe po 7 latach kręcenia serialu?
A jak na 7 serii, ta nadal trzyma bardzo dobry poziom!!- to już wg mnie Gotowe na wszystko, które to także oglądam, strasznie się zepsuły...
Jedyny trefny pomysł to był musicalowy odcinek.
Środek tego sezonu faktycznie trochę był nudny ale końcówka całkiem dobra. Utworzyły się i utworzą jeszcze (w ost. odcinku) ciekawe wątki na sezon 8...
Mi musicalowy odcinek się bardzo podobał! Nie spodziewałabym się czegoś takiego, a im się taki zabieg udał. Nie podejrzewałam Owena o taki głos ;) Fajniy pomysł, coś zupełnie innego.
Marharytka zgadzam się właśnie oglądam sezon 7odcinek 17 i jestem po prostu oburzona, nie da się tego oglądać. Uwielbiam chirurgów, ale pomysł z musicalem to totalny niewypał mam nadzieje, że to jest jednorazowy eksperyment i że to się więcej nie powtórzy.
Normalnie uwzięli się na tego biednego Alexa :/ Najbardziej maltretowana postać w przekroju ostatnich kilku sezonów. A niech tylko spróbują go wy'out'ować z 8. sezonu, to po prostu...
Moim zdaniem w sezonie 7 akcja rozwija się bardzo dynamicznie, wątki z tego sezonu rozwijają się bardzo ciekawie i nie powiedziałbym że są naciągane. Nie mogę powiedzieć niczego złego. Jeden z lepszych seriali moim zdaniem. Czekam na następny sezon.
dla mnie 7 była słabsza od reszty, oprócz odcinka "musicalowego" to był szał!! oglądałąm po kilka razy, całą reszta średnio na jeża, ale fajnie że będzie 8
chciałbym żeby wróicł Burke i wątek Bailey był bardziej rozbudowany, Owen + Christina mnie wkurzali cały czas Owen powinien być z tedy-która też mnie wkurzała, powninna zniknąc, niech wróci Addison i Burke i Izzie by się działo wtedy! Ta ciąża Christiny całkiem od czapy tak samo to dziecko Meredith adoptowane kiedy Derek ją olał