Bardzo nie fajnie. Wątek Alexa moim zdaniem bez sensu rozwiązany.. moim zdaniem już lepiej gdyby miał wypadek i musiał przejść długą rehabilitację żeby znowu operować.. jestem totalnie rozczarowana..
Moim zdaniem jedyny plus to montaż, poczułam jakbym oglądała stare Greysy.
Mam nadzieję że Jo i Link nie będą razem.. już lepiej żeby związała się z tym kolesiem z Station 19.

Niby to takie romantyczne, że wreszcie Alex i Izzie będą razem, ale jednak to rozwiązanie bez szału. W sumie fajnie było zobaczyć kawałki starych Chirurgów i powspominać. Teraz ten serial jakoś tak się rozłazi i brakuje bohaterów, których chce się oglądać. Nie oglądam Station 19, więc nie wiem o kim mowa, ale dobrze byłoby żeby Joe poukładała sobie życie. Wprawdzie do sezonu piętnastego bardzo irytowała mnie ta postać, ale teraz jest już ok.

Ja chyba już oglądam z sentymentu.. niby jestem na bieżąco, ale np ostatnich 2 odcinków 15 sezonu nie chciało mi się oglądać, kilka odcinków temu też coś pominęłam.
Moim zdaniem z zakończeniem poszli p9 prostu na łatwiznę. Nie przemawia do mnie odejście Alexa, moim zdaniem on by tak nie postąpił.
Ten strażak pojawił się z Chirurgach, w tym odcinku co Jo była tą opiekunką zastępczą czy kim takim.
https://www.google.com/search?q=jo.and+jack+gibson+greysv&oq=jo.and+jack+gibson+ greysv&aqs=chrome..69i57.11841j0j4&client=ms-android-samsung-ga-rev1&sourceid=ch rome-mobile&ie=UTF-8#imgrc=y7PI_uvUV5e-DM: to ten facet ze zdjęcia

A to już wiem o co chodzi. No zobaczymy jak to się rozwinie. Teraz już nie mam komu tam kibicować i w sumie straciłem zainteresowanie wątkami tego serialu. I to wciskanie na siłę Station19 i mieszanie wątków. Przez chwilę myślałem, że Amelia wreszcie będzie normalna, ale niestety nie.

Ja też mam dość Station 19.. totalne wciskanie na siłę. nawet włączając zwiastun Chirurgów dostajemy zawsze dłuższy zwiastun S19.

Właśnie obejrzałem odcinek. Obejrzałęm go tylko bo usłyszałęm że robią pożegnanie Alexa. Nie jestem juz na bieżąco z Grey's z wiadomych przyczyn.
Pożegnanie Alexa było "ok" jak dla mnie. Jeżeli scenarzysci nie mogli skorzystać z usług aktora na planie to nie mieli wyjścia jak takie a nie inne zakończenie. Zostawili mu otwartą furtkę i go nie uśmiercili.
Komentarze typu że powinien zginąć są wręcz żałosne. Czy jest to out of character ? TAK ale jakby go uśmiercili off screen to byłoby to najgłupsze zakończenie jakie mogliby wymyślić a wy byście płakali nad tym.
Nie umniejsza to że sam wątek jest totalnie z dupy i producenci/scenarzyści i showrunnerka zawalili po całości.
Pożegnać znikąd jednego z głównych bohaterów taki sposób jest komiczny. Doceniam fakt że przynajmniej dali mu happy ending co w tym serialu jest rzadkością ale to jak traktują oni swoje postacie jest tragiczne.

Mnie ciekawi jak aktor mógł sobie tak po prostu odejśc w połowie sezonu. Przecież oni podpisują kontrakt na sezon. No chyba że miał tam jakieś klauzule wpisane o których tylko oni wiedzą.
A jeżeli wiedzieli że odejdzie to twórcy odwalili ładną manianę. Powinni przygotować postać od początku sezonu że odejdzie ona wraz z danym odcinkiem.
No nic tylko czekać na zakończenie serialu.

Pomysł z listami uważam za całkiem udany, bo z tego co wiem, Chambers odszedł już we wrześniu z ekipy. Chociaż skoro namówili go do odczytania tych listów (chyba, że było to jakiś montaż), to mogli go tez namówić na udział w odcinku (chyba, że poszło o kasę). Najsłabsze dal mnie jest zostawienie Joe na lodzie i zrobienie z Alexa w sumie dupka. Wychodzi na to, że za plecami wszystkich kontaktował się z Izzie i postanowił do niej odejść. Jasne, że chodzi o dzieci, ale rozwiązanie i tak słabe, a już tekst do Joe, że ona powinna zrozumieć, bo w grę wchodzą dzieciaki był po prostu słaby.
Też się zdziwiłem, że aktor odszedł w połowie sezonu, ale widać miał taką możliwość i chyba była to niespodzianka, bo to pożegnanie było słabe (chociaż lepsze niż Kepner, która po prostu zniknęła).

ja jestem ciekaw o co poszło bo to nie możliwe że sobie tak odszedł i twórcy nie przygotowali na to fanów.

To że ktoś ma inne zdanie niż Ty nie znaczy od razu, że jego komentarze są żałosne. Dla mnie bardziej żałosne jest wstawianie angielskich wyrażeń w swoich komentarzach.
No ale do rzeczy, Alex jest postacią fikcyjną więc uśmiercenie go nie sprawiłoby nikomu bólu. A byłoby na pewno bardziej logiczne niż porzucenie przez niego dopiero co poślubionej żony. Może Ty patrzysz na postacie powierzchownie i wg Ciebie takie zakończenie jest dobre, bo przynajmniej mamy szczęśliwe zakończenie, a dla mnie to przeczy całkowicie charakterowi tej postaci. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że Owen odwala coś takiego, ale nie Alex. To po prostu nie pasuje do tej postaci. Dlatego, jeśli twórcy chcieli zachować postać Jo, to jego powinni uśmiercić, bo wypadki samochodowe łatwiej znieść niż irracjonalne zachowywanie. Dereka też mogli zostawić przy życiu i wysłać do byłej żony, wyszłoby równie logicznie. Tam, gdzie postać nie może po prostu wyjechać (jak Christina) powinno się ją uśmiercić, a nie wymyślać jakiej irracjonalne zakończenia.

Czasem mi łatwiej powiedziec coś po angielsku niż po polsku tym bardziej że udzielałem się na reddicie . Spoko masz własne zdanie na ten temat.....
Czy uśmiercenie go byłoby logiczniejsze ? Tak
Czy jego zachowanie było 'poza charakterem' ? Tak
Nic nie tłumaczy twórców. Oni przestali sie starać po 10 sezonie.
Ja mimo wole takie a nie inne zakończenie.
Jak widać jestem jednym z niewielu.
Może fakt że nie oglądam na bieżąco ma coś z tym wspólnego.
Pozdrawiam.

Ale ja nigdzie nie napisałem, że wolałbym żeby uśmiercono jego postać. Rozumiem, że twórcy zostali zaskoczeni decyzją Chambersa i trzeba było to jakoś poskładać, ale jednak takie rozwiązanie pozostawia niesmak.

ja slucham muzyki po angielsku, to juz w ogóle powinnam zapomniec polskiego XD

Dokładnie, Alex w serialu wielokrotnie pokazał jak bardzo kocha Jo, zawsze o nią dbał i był cierpliwy... gdy sytuacja tego wymagała. Myślę, że nie zostawiłby wielokrotnie porzucanej Jo. Bardzo lubiłam ten duet :(

Gdzie oglądacie?