Wspaniałymi dialogami napisanymi pięknym staropolskim językiem i gwarą, poprzez obyczajowość po kapitalne aktorstwo. Hańcza jest tu królem ale i pozostali wcale nie odstają. KANON !
Szczególnie uderza tym beznadziejnym oświetleniem. No ale to w końcu PRL, więc pewnie chloporobotnik oświetlał...
Jaki miał Pan problem z oświetleniem?