Oglądam obecnie ten serial w telewizji (po raz pierwszy) i jestem pod dużym wrażeniem.
Dostrzegam również i mankamenty. Największym z nich są bardzo ciasne, kujące oko kadry
(dodam co ważne, że mam telewizor sprzed epoki plazmy z kwadratowym ekranem). Pomimo, że
praca scenografów imponująca i serial ma duży rozmach realizacyjny to bardzo często mamy
dziwne komponowane kadru gdzie nie uwzględnia się tła, tylko niczym w telenowelach pokazuje
się postać lub postacie w zbliżeniach, choć zdrowy rozsądek nakazywałby pokazać również na
przykład fragment domu albo przyrody w tle.
Mam zatem pytanie: czy ten serial/film został nakręcony w formacie 4:3 czy istnieje jego wersja
panoramiczna?
Być może to jest efekt kaszetowania, ta ciasnota kadrów. Proszę o sugestię. Jak to wygląda na
ekranie plazmy; czy też jest kwadratowy ekran?
cześć, czy wersja na Bluray jest jakoś okaleczona (jak to np. zrobiono z dekalogiem obcinając oryginalny format 4:3 do 16:9 ) czy jest to 100% format oryginalny?
Ale za to ty jesteś wyraźnie okaleczony chłopie. Wersja jest 16:9, po chamsku obcięto kadr i tyle, oglądać się tego nie da.
Niestety, tak jak Stawka - obcięto górę i dół, w efekcie mamy chwilami dziwne kadry, no i w sumie mniej widzimy niż w starym formacie.
Tak, serial jest dość mocno klaustrofobiczny. Przeważnie mamy mocne zbliżenia na twarze. Kadry na dalsze plany czy panoramy należą do rzadkości. Nawet gdy jest okazja zrobić jakieś interesujące ujęcie z dalszego planu np. podczas procesji to i tak mamy mocne zbliżenia na twarze. Ciekaw jestem czy film wygląda tak samo, bo w tamtych czasach było tak, że film i serial kręcono w tym samym momencie, ale innymi kamerami. Było tak przy okazji "Nocy i dni" między innymi. Jednak wątpię czy film "Chłopi" wygląda pod tym względem lepiej od serialu. Ewidentnie zabrakło operatora z pomysłem, a wystarczy spojrzeć jak ładnie są nakręcone "Noce i dnie", "Lalka" z Jerzym Kamasem, nie wspominając już o "Faraonie".