Czy ktoś może wyjaśnić ostatnią scenę drugiego sezonu ? Wiadomo że każdy może ją różnie tak jak ja ale chciałbym dowiedzieć się jak wy to widzicie ? Czy to była tylko fantazja czy faktycznie zamordowała swoją siostrę ale nie do końca ojca ?
1. Zamordowała ojca, siostrę też. Po prostu, ma schizy.
2. Po zakończeniu drugiego polecam obejrzeć: https://www.filmweb.pl/film/Misery-1990-1237 Jeśli jeszcze nie widziałeś, powiedzmy że to kontynuacja i finał historii tej bohaterki :)
Ok dzięki ale skoro zamordowała ojca to na czyjej prezentacji książki była na końcu sezonu ? Czy mam to interpretować jako jej schiza ?
była na prezentacji książki Paula Sheldona, autora Misery, książki zaczęła czytać w tym motelu. W filmie który Ci podesłałem jest kontynuacja tej historii.
W sumie drugi sezon duzo slabszy moim zdaniem, ale to wciaz bylo takie fajne z "z kamera" wsrod bohaterow Stephena Kinga. Przeglad przez powiesci i opowiadania. Dobrze sie to oglada, calosc jest na swoj sposob wiarygodna i sie klei. Koncowka z Paulem Sheldonem pomyslowa. Ten fikcyjny autor powiesci pojawia sie na spotkaniu autorskim - Annie zaczyna coraz bardziej przypominac Kathy Bates z Misery, widzimy jak osuwa sie w szalenstwo. Nie jestem pewien, ale przeciez tabletki ktore od jakiegos czasu polukala (i ktore dosypala corce) to byly te podmienione przez Ace'a, a wiec nie dzialaly.
Co do poszukiwanego Deavera (czarnego, kolo 30-40 lat) to pewnie skonczyl ze soba, jak Lacey (pewnie cialo kiedys wyplynie na powierzchnie jeziora). Sam motyw ze nialy Deaver byl jednak diablem mnie rozczarowal, traktuje to jako rozwiazanie pod TV, i efekt wow. Bardziej przekonywala mnie interpretacja, ze jednak byl zwyklym chlopakiem zagubionym w rownoleglej rzeczywistosci. Bo jesli on byl diablem, to dlaczego nie byl nim czarny Deaver (tez wieziony z tego samego powodu w klatce)? Mniejsza o to, osobiscie traktuje to jako przypadkowe podobienstwo - bialy Deaver i diabel i tego sie trzymam ;-)