Po fantastycznej lekturze odnalazłam tę ekranizację i liczyłam na szybką akcję trzymająca w napięciu od początku do końca, och, jakże się przeliczyłam!
Ten serial jest po prostu wkurzający i głupio zrobiony. Nie dość, że nie ma w nim żadnej werwy to sceny z komisariatu z inspektorem i bezsensowne gadanie o ogrzewaniu, podawanie przez narratora temperatury w Kopenhadze co 2 minuty to była dla mnie katorga., doprowadzało mnie to do szału. Co to miało na celu? Co za głupoty!!
Jedynie sceny z główną bohaterką da sie oglądać, chociaz wielmożny ton jej głosu sprawia, że wlos mi się jeży.
Szkoda. Mogliby nakręcić współczesna ekranizację :)