Jak dla mnie lepiej niż w 1 sezonie. Główna para w końcu nie była taka mdła a zwłaszcza ona. Była oschła, niemiła, wkurzająca, idealne przeciwieństwo swojej przesłodzonej i idealnej siostry. Kate pasowała do Antka, podobnie życiem umęczonego spełnianiem rodzinnych obowiązków o które nikt się za bardzo nie prosił ;) I ich spojrzenia jakieś takie bardziej przekonujące.
Na minus Eloise i jej irytująca wręcz postawa jak to ma wszystko gdzieś i jest ponad to ponieważ jest taka inteligentna. Sceny z nią od razu przewijałam.
Praktycznie każda scena pomiędzy Kate a Ładu Danbury bardzo dobra. Żeby było jeszcze więcej z Królową a Lady D to by było miodzio.
Ogólnie - myślałam że będzie gorzej a dostałam więcej przekonujących emocji i sytuacji niż "idealny" pierwszy sezon.