To jest wspaniałe myślimy sobie no cały czas będzie robić te narkotyki i będzie miał jakieś przygody itp i o tym będzie serial a tu dochodzi wątek z rodziną i jeszcze wojna psychiczna Jessego tyle wątków w jednym odc nie pisząc jeszcze o katastrofie i dziewczynie Jessego wracając do wątku z rodziną to jest coś czego nie widziałem w innym serialu ani w filmie tego typu przez 2 sezony cały czas Walt robi wszystko dla swojej rodziny i nagle nie on a rodzina go wyrzuca cała ta fabuła oraz balans serialu zaczynaja się mieszać moim zdaniem STRZASZNIE dobre zakończenie sezonu