Biały Lotos
powrót do forum 1 sezonu

Czy ktoś jeszcze odebrał finał pierwszego sezonu jako potwierdzenie niepodważalnego statusu „białych bogaczy”? Oraz przykra przypowieść o tym ze NIC się nie zmienia?

- dawne zbrodnie białych , zostały historycznie usprawiedliwione/ pominięte
- próba zrewanżowania się za wcześniejsze opresje odbija się czkawka młodemu chłopaki, ba! Właściwe Kai „naprawił” małżeństwo bogaczy, przyczyniając się do bara - bara na zgodę:)

Ważna jest skala. Biali ZABRALI ziemie, zabrali Wszystko i w zasadzie nic się nie stało, zaś gdy młody chłopak, kierowany szlachetnymi pobudkami zapragnąć odebrać, jakiś nikły promil wcześniej skradzionego majątku, od tak zniszczył sobie życie i…. poprawił przy okazji życie erotyczne bogatej pary.

Podobnie z tym maminsynkiem, koniec końców dopiął swego, przy okazji uśmiercając Genialnie zagranego Armonda. Nawet zbuntowana żona, szukająca wszędzie wsparcia w walce z opresyjnym systemem klasowym, finalnie się poddała.

Podoba mi się ze przez cały sezon, twórcy chętnie rzucają hasła o „zmianach” jednak gdy przychodzi, co do czego Ikona, symbol silnej niezależnej kobiety, podkopuje ambicje młodej kobiety, a dopiero co rozczarowana przez niedoszłą sponsorkę kobieta, również olewa kobietę w potrzebie!( co zabawne dopiero co chciała POMAGAĆ kobietom we własnym salonie, zapewniała ze tego pragnie, okazuje się, że matka maminsynka ma rację i tak jak wszyscy pragnęła pieniędzy, szczebelka wyżej na drabinie społecznej)

Dadario chciała wyjść poza system, ale pomimo ciągłych zapewnień o zmianach nie znalazła nigdzie żadnej pomocy, przykre ale jakże prawdziwe!


Ucieczka młodego chyba potwierdza mija tezę, gdyż on jako jedyny dokonał zmiany, tyle ze musiał dosłownie uciec jak najdalej od cywilizacji.

Madmazar_Gniewny

"- dawne zbrodnie białych , zostały historycznie usprawiedliwione/ pominięte
- próba zrewanżowania się za wcześniejsze opresje odbija się czkawka młodemu chłopaki, ba! Właściwe Kai „naprawił” małżeństwo bogaczy, przyczyniając się do bara - bara na zgodę:)"


A nie masz wrażenia, że serial wykpił też trochę postawę przedstawicieli tej całej tzw. "woke culture" i tych wszystkich bojowników o sprawiedliwość społeczną, którzy chętnie rekompensowaliby dawne krzywdy wyrządzane przez białych na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej? Jak przytomnie zauważa Kai - przecież rodzina Mossbacherów nic mu nie zabrała...
Ciekawe, że owi bojownicy wyłączają z tej odpowiedzialności rzecz jasna samych siebie :) Jest taki moment, gdy ojciec pyta młodych "buntowniczek" czy zrezygnują dobrowolnie z tego co mają i pytanie zostaje bez odpowiedzi. Bo wygodnie jest pozycjonować się po stronie skrzywdzonych, rozgrzeszać się, że nie jest się takim jak reszta "białych bogaczy", ale jednocześnie korzystać z tego, co "biali bogacze" takim młodym buntownikom zapewniają. Czy Nicole nie zapracowała uczciwie na to, co ma? Dlaczego Paula - która chyba też nie należy do skrzywdzonej przez białych biedoty - nie zaproponowała Kaiowi pomocy "za swoje", tylko usprawiedliwiała okradanie innych z tego, na co ciężką pracą zarobili?

Co do reszty - fakt, że mąż Rachel dopiął swego, ale jego żona też jednak ostatecznie wybiera konformizm i stawia status materialny, pozycję i "święty spokój" ponad niezależność. Owszem, nie dostała jakiejś specjalnej pomocy i rady, ale czy tak naprawdę ich potrzebowała, czy może szukała tylko potwierdzenia swojej decyzji u innych? Przecież już wylała mężowi swoje żale i mogła po prostu odejść.

Ogółem ciekawy serial i ciekawe studium postaw, ale chyba nie tak zero-jedynkowe, jak się początkowo może wydawać.

Dwight_

Oczywiście, że serial wyśmiewa modne ideologie! To przecież wynika z tego, co napisałem. Tylko, że nie napisałem tego wprost. Podobnie sprawa się w serialu. Najistotniejsze wnioski podane się między wierszami. Napisałem jakieś 2 kartki, żeby Ci odpowiedzieć, ale "mondry" filmweb nie zamieścił komentarza z telefonu, bo był za długi, a ja straciłem komentarz, słowem -> bez komentarza... ale nie ma tego złego, w przypływie złości, nagrałem swój pierwszy podcast na youtube:) co zaś do Ciebie, masz rację, serial wyśmiewa aktualną nowomodę, tylko że w zręczny sposób

ocenił(a) serial na 8
Madmazar_Gniewny

dasz namiar na podcast?

andand22

https://youtu.be/LQ8hyhMgbtc -> trochę mi zeszło z montażem:)

ocenił(a) serial na 9
Dwight_

Dzięki za ten komentarz. Uważam podobnie, dobrze to ująłeś!

ocenił(a) serial na 4
Madmazar_Gniewny

LoL Ty z tym Kaiem to tak na serio?

a co do żony to przecież ten wątek jest absurdalny! wszędzie szukała wsparcia?! przez dwa dni! co ona nie znała tego kolesia i jego rodzinki wcześniej? Zachowuje sie, jakby go nigdy na oczy nie widziała, ani mamuśki. Już w Twoich wypowiedziach tutaj jest więcej treści niż w scenariuszu tego serialu, podziwiam Cię, że w ogóle udało Ci się wyciągnąć jakiekolwiek wnioski z tej płytkiej stereotypowej papki

Madmazar_Gniewny

Nie ma to jak usprawiedliwiać kradzież dawnymi zbrodniami. Chłopak poniósł karę za bycie debilem... Co do tego chłopaka w podróży poślubnej to było mi go żal. Na zawsze będzie nieszczęśliwy z zakompleksioną żonka zazdrosną o jego pozycję społeczną

Madmazar_Gniewny

Według mnie Kai staje się tutaj ofiarą własnej naiwności oraz manipulacji Pauli. Rzeczywiście serial fajnie bawi się odkrywaniem hipokryzji kryjących sie za wieloma ideologiami i bohaterami - ale to Paula jest tą postacią, która zdobyła najwyższy szczyt hipokryzji. Ogólnie wyraża pogardliwy stosunek do rodziny Mossbacherów (z powodu ich statusu społecznego, pieniędzy, koloru skóry?), a jednak korzysta z tych dóbr, chociażby pozwalając tej rodzince opłacić swoje wakacje w luksusowym kurorcie. Przez większość serialu wydaje się współczuć i zaprzyjaźniać z grupą rdzennej ludności - jednak koniec końców, popycha biednego chłopaka do popełnienia zbrodni, za którą sama potem nie chce wziąć odpowiedzialności. Paula mogła przecież przyznać się przed Mossbacherami do tego, że to ona podała kod do sejfu Kaiowi i podpowiedziała mu, że w sejfie są drogie branzoletki. Być może udałoby jej się wyjaśnić sprawę polubownie, lub chociaż załagodzić wymiar kary. Wiązałoby się to jednak ze współodpowiedzialnością i poniesieniem kary - a tego Paula nie chce. Uświadamia sobie to dosadnie w momencie, kiedy koleżanka pyta ją: "Co jest? Boisz się, że pójdziesz do więzienia?" Dlatego ucieka nie odzywając się ani słowem, zostawiając wszystkie swoje pseudo-ideały za sobą i wyrządzając chłopakowi jeszcze większą krzywdę niż 'biali bogacze' do tej pory.

luberkon

Otóż to! Pełna zgoda, dodam tylko, że zapewne w mniemaniu Pauli i tak winni są "biali bogacze".

ocenił(a) serial na 8
luberkon

Cały te serial jest o tym, że nikt nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny i większość rzeczy robi na pokaz lub żeby poczuć się lepiej.

luberkon

Zgadzam się. Ja się wkurzyłam że Paula zmarnowała życie temu biednemu chłopakowi. Generalnie fajny serial.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones