Biały Lotos (2021)
Biały Lotos: Sezon 2 Biały Lotos Sezon 2, Odcinek 7
Odcinek Biały Lotos (2021)

Arrivederci

8,0 651
ocen
8,0 10 1 651
Biały Lotos
powrót do forum s2e7

O tym dlaczego już w pierwszym odcinku zdradzono intencję Grega oraz trochę o tym dlaczego wbrew temu, co stwierdziła serialowa kur… nie każda kur.. poniesie karę.

Zachwycony sezonem pierwszym z rozkoszą udałem się na kolejne wczasy do Białego Lotosu, od razu powiem, że bawiłem się świetnie. Czytając forum zauważyłem, że sporo osób odbiera serial jako pochwałę aktualnych trendów ideologicznych. Wydaje mi, że jest wręcz odwrotnie! Biały lotos wyśmiewa rzeczywistość, kreśląc dość smutny obraz ludzkości, którzy pomimo oficjalnych zmian, wciąż pozostaje taka sama.

O ile pierwszy sezon skupiał się na problematyce klas społecznych, drugi sezon w MOIM ODCZUCIU pokazuje olbrzymi wpływ seksualności na życie. Podoba mi się jak bardzo duże pole do interpretacji otrzymujemy od twórców. Żaden wątek nie jest oczywisty, autorzy unikają jednoznacznych pochwał bądź krytyki.

1. Wątek grubej multimilionerki.
Poza utknięciem na statku z ARCYsympatycznymi gejami mordercami, otrzymujemy ciekawą intrygę, nawiązująca do dawnych kryminałów oraz niesamowity klimat podglądania życia bogatej śmietanki towarzyskiej. Gdy główny zły gej opowiadał Tanyi o bogatej matronie ze Szwecji, która została najprawdopodobniej zamordowana, przedstawił zabójstwo jako coś pozytywnego dla ogółu… Co ciekawa Tanya w zasadzie mu przytaknęła. O ironio! Poza tym w rozmowie z asystentką, milionerka przez chwilę zastanawia się czy nie lepiej byłoby wejść w interes z terapeutką z pierwszego sezonu… Wspomina, że boi się klątwy. Otóż nie ma żadnej klątwy! Doskonale pamiętam, że porzuciła chęć pomocy biednej kobiece na korzyść romansu. Podobnie jest z dziwnymi figurkami przypominającymi Azjacie o historii z niewierną żoną, nie ma żadnej magii, złych czarów etc istnieją tylko ludzkie wybory podyktowana niskimi żądzami, które ludzie usprawiedliwiają w MAGICZNY sposób dla swojej wygody. Od kiedy wiedziałem, że łysy chce położyć łapę na kasie żonki? Podczas jednego z pierwszych dialogów wspomniał, że MUSI zadbać o swoją przyszłość, bo z żonka nigdy nie wiadomo, ciągle zmienia zdanie (teza znalazła potwierdzenie u pani z kartami tarota) Tanya odpowiedziała, że może ZMIENIĆ zapis intercyzy, a on na to machnął ręką…. Mówimy o 500mln, a on zupełnie się tym nie przejął! Dlaczego skoro wcześniej martwił się o finanse? Wielki plus dla twórców, że dbają o uważnych widzów.

Madmazar_Gniewny

Zdaje się Albie, młody chłopak po dobrej uczelni wygłasza współcześnie akceptowane prawdy: płeć jako konstrukt społeczny i inne takie. Krytykuje ojca oraz dziadka za to, że myślą tak jak myślano w ich czasach. Co już samo w sobie jest zabawne, bo sam ulega modnym trendom, przez co możemy wnioskować, że gdyby żył 30 lat wcześniej myślałby tak jak większość, czyli tak jak ojcie Jest bardzo pewny zasadności swoich poglądów, jednak jego postawa mężczyzny przegrywa z postawą blond byczka, który bez problemu zabiera mu panienkę spod nosa. Zdawałoby się, że przecież Albie jest właśnie taki, jaki powinien być facet(co potwierdza również asystentka w rozmowie z Tanya) tylko, że jakiś dziwnym trafem porządną kobietę ciągnie do przygody pełnej testosteronu, zaś sam Albie przyciąga zwykła kur…wę. Która, a jakżeby inaczej! Wykorzysta jego naiwność… o przepraszam postępowość

Madmazar_Gniewny

Co więcej chłopak sprzedaje swoje przekonania, swoją iście wiedźmińską neutralność za kilka szybkich numerków z prostytutką. Ubolewając nad losem wyzyskiwanej, biednej dziewczyny, sam został przez nią wyzyskany! Ciekawi mnie czy prostytutka zostanie ukarana, bo sama wspominała, że każda kur… kiedyś ponosi karę, czy może twórcy podpowiadają nam, że w dzisiejszych czasach tylko kur… mogą czuć się bezkarnie, ponieważ każdy im współczuje. Swoją droga relacja Albie – ojciec – Kur… w zasadzie bardzo dobrze obrazuje nam to co aktualnie się wyrabia. Dawne pokolenia wyzyskiwały kur…, a teraz kur… wyzyskują stare pokolenia, dzięki naiwności ich dzieci. Czyli niby coś się zmieniło, ale właściwie to nic, bo dalej każdy każdego chce wydymać.
W postaci asystentki, bardzo podoba mi się jak ona ma dosyć technologii. Map, telefonow, Instagramów etc, ale gdy znajduje się w sytuacji kryzysowej, brak telefonu jest dla niej przerażający. Fajnie, że Albie schodzi się z asystentką, potwierdzając wiedzę znaną każdej babci bez żadnego wykształcenia, o tym, że człowiek najlepiej uczy się na błędach i że najbardziej lgniemy do spokoju, dopiero gdy się poparzymy.

Madmazar_Gniewny


Aha, tak jak Albie nie rozumie ojca i ma go za relikt, tak jego ojciec nie rozumie dziadka, co również budzi moją ciekawość. Otóż Salieri NIE rozwiódł się z żoną i jest absolutnie przekonany, że mimo przeciwności kochali się na zabój. Jego syn pan Soprano, oczywiście zaprzecza, ale czy to nie jest tak, że w innych czasach kobiety rzeczywiście miały większą tolerancję na poczynania mężów? Zastanawiam się co twórcy chcieli nam przekazać, bo gdyby spojrzeć na figurę kobiety pod kątem rodziny Włochów okazuje się, że bardzo dawno temu, Salieri zdradzał żonę, ale i tak ze względu na czasu NIE było mowy o rozwodzie. Jego syn również zdradzał żonę, ale nowe pokolenie kobiet powiedziało DOSYĆ i zażądało rozwodów. Z kolei najnowsze, aktualne pokolenie kobiet nie jest w defensywnie, a raczej w kontrze, bo Albie jest na sznureczku czy to asystentki, czy to prostytuki.

Co do wątku małżeństw, najinteligentniejszą osobą okazała się żona pięknisia, ale o tym zaraz. Ponadto jestem zdziwiony, że azjata – nerd mając 36 lat posiada kaloryfer na brzuch. Osobiście ze znanych mi osób, które zawodowa nie są trenerami fitness znam jednego faceta po 30 który ma płaski brzuch. Wracając do inteligencji rudej kobiety

Madmazar_Gniewny

Gdzie jest dalsza część komentarza? Bo chętnie bym przeczytała teorię o rudej bohaterce, nie mogę jej rozgryźć

kosiaczek92

Myślę, że nie Ty jedna. Teorię najwyraźniej uciął filmweb. Była dość obszerna oraz nastawiona na drobiazgi w dialogach i scenach, których najzwyczajniej już nie pamiętam. Z tego co kojarzę, wychodziłem od założenia, że to ruda zręcznie steruje mężem, aby zbliżyć się do Azjaty. Trochę taka czarna wdowa udająca różową chmurkę szczęścia. Dawno pogodzona z naturą mężczyzn, nastawiona na maksymalizację swoich potrzeb oraz działająca w oparciu o mechanizm wyparcia, zakładający, że facet ją zdradza, nie dlatego, że coś z nią / ze związkiem jest nie tak, ale dlatego, że WSZYSCY faceci tacy są, stąd jej intrygi prowadzące do zepsucia Ethana. Ethan zarzucał koledze, że on pożądał jego dziewczyn, ponieważ podświadomie czuł się gorszy i miał rację, tyle, że to ruda czuła się gorsza i chciała zakosztować w tym „lepszym”, albo raczej sprowadzić Ethana do poziomu swojego męża. Chyba nawet znalazłem jakieś sugestywne sceny, może dialog, wybacz ale nie pamiętam. Właściwie to chyba pod koniec się wycofałem z tego i doszedłem do innych wniosków. Nie pamiętam, także nie będę mieszał. Od czasu białego lotosu zdążyłem trochę poczytać i obejrzeć kilka ciekawych pozycji. Aha! Większość osób na forum zastanawia się czy doszło do zdrady czy nie, według mnie istotniejsze są okoliczności, uzasadnienie, przyczyna zdrady, motywacje etc dlatego -> Gdybyś miała jakąś sensowną teorię na temat rudej, pisz! Z chęcią przeczytam, uwielbiam dyskusję o filmach / książkach / serialach.

ocenił(a) serial na 8
Madmazar_Gniewny

Między nimi akurat w ogóle działa system równoważenia sobie sumień i to pozwala im iść dalej. Daphne ma ogromną wyrozumiałość i odporność na to bo sama ma dużo na sumieniu. Stąd jest w stanie mu wybaczyć jakieś bzykanko na boku. Według mnie, ona zasugerowała, że co najmniej jedno z ich dzieci nie jest jego, a trenera z siłowni. Więc z takim ładunkiem - ona jest w stanie mu wybaczać wszystko, dzięki temu sobie funkcjonują.

Podobny mechanizm był z Ethan i Harper. Najpierw ona żyła parę dni w ciągłym napięciu i niepewności. Wszystko jej przeszło gdy wyrównała sobie winę i puknęła się z przystojniakiem. Od razu wróciła do normalnych rozmów i zrzuciła ciężar. Następnie Ethan nie mógł zaznać spokoju przez 2 dni gdy żył z tym faktem. I po powrocie ze skał z Daphne - również zeszło z niego napięcie. Ostatecznie wyszli na remis i jak widać - wyrównali sobie rachunki sumienia względem siebie, dzięki temu wylądowali w łóżku z czystym kontem.

usiak8

Zauważyłam też inny wątek między Harper a Ethanem.
Harper aż cała buzowała w środku ( czytaj po prostu brakowało jej porządnej namiętności i seksu). Cameron swoim zachowaniem tylko to podjudzał. Z jednej strony nim gardziła, ale z drugiej miała na niego cholerną ochotę, jednocześnie przez cały wyjazd nie będą nawet dotkniętą przez swojego męża!
Uważam,że mogło być dokładnie tak ja Ethan to sobie wyobrażał, że rzucili sie na siebie w pokoju, celowo zamknęli drzwi, ale gdyby Ethan nie dobijał się do nich, pewnie skończyłoby się tak jak się miało skończyć..
Ten moment był przełomowy , bo Ethan wreszcie zachował się jak mężczyzna, w którym zawrzał testosteron, a nie nerd, który robi sobie dobrze przed laptopem, mając jednocześnie taką ponętną kobietę u swojego boku.

Madmazar_Gniewny

Ja po 2. sezonie spojrzałam inaczej na 1. jeśli chodzi o wątek Tanyi (grubej) i Grega (łysego). Mam przekonanie, że ta znajomość od początku była obliczona na przejęcie jej kasy, tj. gość to b. inteligentny, profesjonalny pikaper, czy jak to się nazywa. Zawodowcy celują w b. bogate osoby, a są doskonałymi manipulatorami.
Musiałabym obejrzeć jeszcze raz 1. sezon, żeby się upewnić, ale długa znajomość Grega z głównym gejem (Anglikiem) wskazuje raczej na to, że ciągnie swój do swego (obaj to typy o cechach psychopatycznych, zawodowo zdobywający kasę kosztem różnego rodzaju ofiar) i zdobycie majątku Tanyi (dosyć łatwej ofiary) mogło być planowane od samego początku -nawet zanim przyjechała do Lotosu w 1. sezonie.

Dzięki za zwrócenie uwagi na historię Szwedki, właścicielki domu, nie zwróciłam uwagi na ten wątek.

VictoryDay

Nie wiemy, czy gej już wcześniej kogoś ukatrupił, czy dopiero pierwszy raz zdecydował się na morderstwo. Chociaż w ich zachowaniu można wyczuć pewnego rodzaju swobodę działania + młody blond byczek jasno daje do zrozumienia, że "z nimi nie wolno zadzierać" -> także banda przesympatycznych gejów raczej miała już coś na sumieniu. Co do Grega hhmmm tez musiałbym obejrzeć jeszcze raz pierwszy sezon w poszukiwaniu szczegółów:) Odnośnie szwedki - cała przyjemność po mojej stronie!

ocenił(a) serial na 10
VictoryDay

Greg w 2 sezonie przy śniadaniu wspomina o tym, że T. jest jego czwartą żoną! Jeśli dodać sobie do tego zdjęcie znalezione przez nią w willi (młody Greg i gej), plus, zdradę Grega (rozmowa telefoniczna, wyznanie miłości, nagły wyjazd), mamy odpowiedź, że, według mnie, Greg tak właśnie działa/działał wraz z szajką gejów, sam był również gejem (jego odraza co do T.). On wyrywał bogate "wiedźmy" na takich wakacjach, potem w grę wchodzili geje, potem wielkie majątki tychże "wiedźm". :)

ocenił(a) serial na 7
Madmazar_Gniewny

Tak jak pisze również losamiiya Greg wg mnie był gejem, wskazuje na to Quentin, który opowiadał jak to dawno temu ganiał za kolesiem po Stanach (wspólna fotka). Myślę, że to oni razem planowali wszystkie żony Grega. Dodatkowo Greg upierał się na wakacje na Sycylii i nie chciał aby była z nimi Portia? dlaczego? bo dziewczyna nie była głupia i mogła pokrzyżować mu plany i być świadkiem. Skądś Quentin wiedział, że Tanya jest łasa na komplementy i że jest delikatni mówiąc niestabilna emocjonalnie. Było widać w operze, że się z niej nabija mówiąc że obok siedzi Sycylijska księżniczka.
Aha jeszcze greg mówiący Tanyi , że zjadła wszystkie 5 ciasteczek, a przecież tanya znalazła później 2 zapewnie schowane przez grega.
Jeżeli chodzi o Luciie i Albiego strasznie naiwny był ten wątek przekazania jej 50tys dolarów.

gabi_2

Czemu naiwny? Chłopak głęboko wierzył, że dziewczyna utknęła w sytuacji bez wyjścia przez „zły” męski świat. Mial zle zdanie na temat ojca i dziadka, przez to w jaki sposób traktowali kobiety. Liczył, że jej pomoże, zapewne czuł się niczym bohater, a okazało się, że nie każda księżniczka czeka na księcia.
Gość totalnie pogubił się w swoich poglądach. Raz, ze ciagle rzucał hasła na temat równości między płciami, skostniałego podziału na facetów i kobiety, a jednak męska, wynikająca z ego potrzeba ratowania Kopciuszka wzięła w nim górę. Nie wydaje mi się, aby przekazal 50k jakiemuś biednego robotnikowi fizycznemu bez perspektyw:) Pieniądze dla damy w opresji wziął od ojca, godząc się na zamiecenie pod dywan jego grzeszków. Czyli ratując kobietę od okropnych facetów, skazał matkę na okropnego faceta. Naturalnie okropność biorę w nawias, ponieważ zarówno matka jak i młoda kur… dokonały świadomych wyborów, o czym jednak młodzieniec raczył nie pomyśleć! Jakoś mu do głowy nie przyszło, że kobiety również mogą mieć sporo za uszami i wcale NIE są takie słabe, aby nie potrafiły sobie poradzić bez pędzących na ratunek facetów:) tak jak pisałem, serial wyśmiewa krótkowzroczność niektórych, aktualnie popularnych poglądów i robi to w ciekawy sposób. Czy gejem? Prędzej Bi. Chętnie zobaczyłbym w 3 sezonie Grega, który jest bardzo zamożny. W końcu nie musiałby dzielić się kasą ze swoją ferajną.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones