Nie chcę tworzyć spiskowej teorii dziejów, ale węszę w tym spisek mały. Dla porównania 683 głosy na filmweb i ocena "Londyńczyków" (na których głosowałem) to 7,32 a na "Barwy badziewia" 783 głosy i ocena 4,66. I gdzie tu sprawiedliwość? Przecież ten serial to badziewie totalne - miernota w każdym calu. Chociaż ogólnie telekamery w mojej ocenie wypadły pozytywnie, to jeśli chodzi o kategorię serial obyczajowy, to od czasów "M jak mdłości" zawsze wygrywał najgorszy proponowany.
P.S. A gdzie się pytam Więckiewicz i Żurek w nominowanych do najlepszego aktora?

Proponuje zauważyć że serial ten ma najlepszy czas antenowy i 5 000 000
widzów i w dużej mierze nie oglądają go internauci.Więc dla mnie to normalne że wygrał ten serial.

eee ja rowniez bylam poootężnie zaskoczona kiedy uslyszalam ze telekamere dostaja barwy szczescia... hmmm... o mniemanym zwycięstwie 'londynczykow' przekonała mnie sonda, bodajże na onecie, w ktorej to wlasnie 'londynczycy' byli zdecydowanym liderem w kategorii serial obyczajowy stad moje zdziwienie... no coz, moze faktycznie w znacznej mierze decyduje czas emitowania barw szczęścia i londynczykow. W kazdym razie obawiam sie ze talekamery zarówno 2010 jak i 2011 mogą zostać przyznane właśnie 'barwom szczęścia' (jak to było w przypadku m jak miłość i na dobre i na złe). Wiem ze wybiegam daleko w przyszłość no alee... :) mam jednak nadzieje ze moje obawy sie nie spełnią :) pozdrawiam ;P

Może Łepkowska wysyłała esemeski ;d
Najgorsze drewno w polskiej tv.

Nieszczęście