Czy tylko mi się to rzuciło w oczy? Dzisiaj dobro dziecka jest na pierwszym miejscu podczas adopcji a a tamtych czasach głównym celem adopcji było zdobycie quasi niewolnika. Podejrzewam ze dlatego adoptowało ją rodzeństwo. Gdyby bylo to bezdzietne małżeństwo to w tamtych czasach była by to powieść s-f.