Właśnie pochłonąłem cały drugi sezon, po pierwszym jeszcze się odrobinę wahałem ale po drugim mogę wyznać wszem i wobec: KOCHAM ten serial!
Dla mnie mógłby się nie kończyć, niech trwa, niech tworzą, dodają sezon za sezonem. Jest tak lekko zrobiony, nie trzyma się na siłę fabuły książki, co uważam za absolutny plus i świetny zabieg.
Świetnie skastingowane role, przez co każda postać jest od razu 'na miejscu' a nawet ci, którzy najmniej na to zasługują, zyskują odrobinę naszej sympatii. Do tego bardzo estetyczne zdjęcia, idealnie dopasowane tło muzyczne... Cóż za wspaniała odtrutka na dzisiejsze okrutne, nieludzkie czasy.
Czekam na odsłonę trzecią.