Tytuły odcników mają nazwy utworów raperów m.in. Kendrick Lamar, Eminem, 2Pac, Jay-Z itd.

Mogę z czystym sumieniem polecić ten serial.
Bohaterowie ciekawi, fabuła wciągająca.
Idealne ukazanie zderzenia dwóch światów :)
Pozdrawiam

CZY KTOŚ ZNA PODOBNE SERIALE ?

Ten serial również taką szansę ode mnie otrzymał... i bardzo dobrze! Gdy odpaliłem pierwszy odcinek pomyślałem "nie no, znowu jakiś shit dla nastolatków" i oglądałem pierwszy odcinek chyba na trzy razy. Jednak po pierwszym odcinku przyszedł drugi, później trzeci i następne. W końcu sezon 1 pochłonąłem w dwa dni. Nie...

Bardzo długo nie mogłem się do niego przekonać. Z bliżej nieokreślonego powodu omijałem go z daleka, teraz nie wiem, dlaczego.

All American już po pierwszym odcinku sprawił, że z marszu chciałem poznać drugi, a za nim kolejny. Pisząc te słowa gdzieś w połowie pierwszego sezonu. I tak jak kiedyś zupełnie nie...

Jedyna irytująca postać w tym serialu. No nie mogę na nią patrzeć. Ogólnie cały serial rewelka.

Czym się zajmuje kalifornijski nastolatek ? Wali piątki i żółwiki z kumplami lub na skraju basenu gibie się w samych majciorkach z papierowym kubkiem w łapie. Jego głównym i jedynym życiowym celem wydaje się być doskonalenie postawy i image'u dominującego pawiana w stadzie (z zachowaniem nienaruszonej żelowej grzywki)....

Jak na początku serial zapowiadał się super to z sezonu na sezon jest jedna wielka klapa i jakiś szajs..... zamiast futbolu mamy jakieś pierdo**** o szopenie

Jakim cudem all American wygrali II WW.

mam wrażenie, że serial kręcą w tych samych miejscach co Snowfall: ulica z palmami, domki, wille