Nieco się zgodzę z tobą że to anime nie jest jakieś wyjątkowe i że jest dużo powtarzalności i monotoni jak i oklepana tematyka superbohaterów do tego wciśnięta do bólu amerykańskość i majtanie angielskim we wszystkie strony jak tylko się da czasami oglądając anime mam wrażenie że japońce mają jakiegoś bzika na punkcie amerykanów typowi antagoniści którzy są dla mnie nie ciekawi jak i postacie pozytywne ale i tak mnie to nie przeszkadza i za bardzo mnie nie irytują ale są tu typowe charakterowe stereotypy postaci jak np Mineta zbok Uraraca nieśmiała dziewoja która jest zabujana w Izuku jak i sam on typowy dobry jednoplanowiec który chce być na szczycie i ma złote serce i przeprasza co minutę i gada o nie poddawaniu się i ciężkiej pracy sam AllMight (bardziej ameryakńściej się nie dało?) który jest niczym innym jak japońskim blondwłosym supermanem który wymawia ataki po angielsku jak texas smash na co reaguję z zażenowaniem ale kreska dla mnie nie jest zła całkiem przyjemna chyba twórcy chcieli aby animiec był nieco przystosowany do zachodniego widza i żeby przypominał nieco amerykańską kreskówkę o superbohaterach mnie się ogląda całkiem przyjemnie.