PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=762113}

Akademia bohaterów

Boku no Hero Academia
8,0 6 147
ocen
8,0 10 1 6147
Akademia bohaterów
powrót do forum serialu Akademia bohaterów

Kto chroni bohaterów?

ocenił(a) serial na 7

Postanowiłem obejrzeć, ze względu na popularność i dużą ilość rekomendowanych treści, którymi często byłem bombardowany. 6 sezonów i 3 filmu pełnometrażowe to duża ilość materiału, która okazała się niestety, niezbyt satysfakcjonująca. Przynajmniej taka jest moja subiektywna opinia, którą przedstawię. Ciekawy miks amerykańskiego marvela osadzony w japońskiej scenerii, okazał się interesujący tylko przez pierwsze godziny spędzone z produkcją. Główny bohater mimo fajnej, edukacyjnej roli, ukazywania determinacji, odwagi, poświęcenia, nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Jego głównym motywem przewodnim jest zostanie bohaterem i tyle. Wręcz patologiczny altruizm, który go cechuje wypada karykaturalnie i gdyby nie jego nastoletni wiek, trudno byłoby w niego uwierzyć. Choć w dalszej części historii, jego zmagania nabierają kolorytu, to dalej są mocno jednowymiarowe i proste. Dla kogoś kto szuka czegoś więcej w bohaterze głównym (tak jak dla mnie) może być to za mało. Na szczęście produkcja ma do zaoferowania jeszcze postaci drugoplanowe, które nie stanowią wyłącznie tła. Bakugo to świetny przykład jak stworzyć polaryzującą widownię postać, która zachowując dążenie do bycia bohaterem rozwija własne pragnienia, autentyczność i styl. Todoroki to dobrze napisana i poprowadzona postać dążąca do akceptacji siebie i własnego pochodzenia. Lida czyli miks praworządności, który styka się z własnym mrocznym dążeniem do zemsty oraz Uraraka, która próbuje jednocześnie wpasować się w otaczających przyjaciół, zrozumieć swoje uczucia i znaleźć własną odpowiedź na pytanie kim jest bohater. Oczywiście są też postacie dorosłych, które w ciekawy sposób komponują się w całość, kreując „bohaterską” rzeczywistość świata, która w ostateczności i tak musi zostać uratowana przez nastolatków. Choć wyraźnie zarysowują się w produkcji, stanowią głównie figury, drogowskazy, wzory (blaski i cieni) dla głównych postaci. Osobną uwagę należy zwrócić na postacie głównych złoczyńców. Są ciekawi a ich motywacje dość dobrze przedstawione, szkoda więc że ich cele są wyjątkowo nijakie: niszczenie, podporządkowanie, władza. Dość pospolite pragnienia, częściej to drugoplanowi złoczyńcy są ciekawsi, zmagają się z traumami i odrzuceniem, ale ukazanym w niebanalny sposób. Wypadają dzięki temu bardziej ludzko i autentycznie. Oczywiście wszystkie postaci w serialu w mniejszym bądź większym stopniu skupiają się wokół Izuku, którego niezłomna, patetyczna postawa motywuje ich do działań. Dzięki temu serial mimo obszerności trzyma dość sprawnie główną oś fabularną. Nie da się jednak ukryć, że skrócenie go o połowę wyszłoby anime na dobre. To jeden z dużych minusów serialu. Często występująca nuda i powtarzalność, a także nikły progres historii. Gdyby nie 6 sezon, gdzie zaczyna się finał, moja ocena byłaby o jeden stopień niższa. Kolejnym minusem jest usilne ukazywanie spektrum dobra i zła. Złych bohaterów zawsze można nawrócić a dobrzy często dążą tylko do władzy i potęgi. I nie zrozumcie mnie źle, to w swoim przesłaniu ma dobre, edukacyjne dla młodego widza podstawy. Tylko jeśli wcześniej nie ukarzemy pewnych standardów, czerni i bieli, dobra i zła, trudno oczekiwać, że młody widz w pełni zrozumie zawiłości szarości, które znacząco podkreśla serial. Z plusów należy dodać wątek mocy, która otrzymał Izuku, ciekawy i intrygujący, który nie do końca został jeszcze rozwiązany. Stanowi jednak fajny smaczek i jakiś powiew nowości w opowiadanej historii. Podsumowując, dla młodego widza 12-16lat, produkcja może stanowić dobry serial, który w subtelny sposób edukuje i wprowadza w życie młodej osoby pozytywne postawy i wartości. Dla starszych nastolatków prezentowane treści mogą być z jednej strony zbyt infantylne a drugiej nazbyt sztuczne. Z pewnością większość moich uwag wywodzi się z mojego wieku i doświadczenia. Zwyczajnie nie podlegam pod grupę docelową serialu Oczekiwałem czegoś więcej niż to, co otrzymałem. Oczywiście rozumiem, że główny bohater został przedstawiony w sposób jak najbardziej neutralny by prezentować łatwy do utożsamiania się dla widza obiekt, ale przez to cała historia straciła głębie.

jakub1991

Dobrze podsumowane, zresztą właśnie co kolejny sezon to czarno-białej wizji świata przechodzi to w odcienie szarości. Takie "dojrzewanie" to nierzadkie zjawisko w mediach młodzieżowych, klasycznym przykładem jest Harry Potter gdzie widz/czytelnik dorastał wraz z bohaterami.
Stąd tak samo jak ty, oglądając to mogłem tylko stwierdzić, że byłbym zajarany zaczynając gimnazjum, a obecnie bardziej doceniam walory w ostatnich dwóch sezonach na spokojniej ;) no i pokazuje jak shonen ewoluował od dość prostego fabularnie DBZ czy Pokemon po właśnie takie tytuły jak MHA albo Naruto(też klasyk gdzie postać dorasta z widzem).

Co do złych postaci, jeżeli chodzi o głównego złego tj AFO to myślę, że to po prostu taki punkt odniesienia, tak jak masz Voldemorta, Saurona itd. To nie są postacie, które mają być specjalnie rehabilitowane, nawet jeżeli jakaś za nimi stoi historia, która wyjaśnia motywy to nie po to by potem miało być ich szkoda, oni są do pokonania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones