PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668019}

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Agents of S.H.I.E.L.D.
7,4 28 113
ocen
7,4 10 1 28113
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
powrót do forum serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Uuu od czego tu zaczac. xD Dostalismy dwu-odcinkowe zakonczenie sezonu (jak w przypadku s2, s3 i chyba s6). Jeden z tych odcinkow napisał Jeffrey Bell, a drugi Jed Whedon – obaj wraz z Maurissa Tancharoen sa shorunnerami serialu. Pierwszy odcinek wyreżyserował Chris Cheramie, a drugi Kevin Tancharoen.

Wszystkie bazy Shield zostaly zniszczone przez chronicomy z wyjątkiem Lighthouse. Ta baza zostala zaprojektowana jako bunkier przed wszelkiego rodzaju katastrofami, wytrzymala rozerwanie Ziemi z 5 sezonu wiec do jej zniszczenia trzeba czegos wiecej niż kosmicznego lasera. Toteż Garrett miał wysadzic jej rozne poziomy za pomoca bomb. Do jego schwytania wykorzystano podobne urzadzenie co w przypadku Gordona w s2 i Aidy w s4. Kiedy zrozumial, ze Nathaniel zostawil go na śmierć to odwrocil się od niego, jak od Shield w oryginalnej linii czasu. Po teleportowaniu ekipy zginął z ręki Victorii Hand – troche ironia, ze w oryginalnej linii to ona zginela z jego rozkazu przez Warda.

Enoch kiedy odłączył się od zespolu (od lat 30 do 70) rozdal agentom Shield czesci maszyny, która miala przywołać Fitza. To wyjasnia dlaczego po powrocie do kryjówki baru w NY w latach 70 agenci nie zostali tam Enocha. Tym sposobem Fitz polaczyl się ze zespolem. Simmons zapominała coraz bardziej ale Fitzowi udało się przywrócić się jej pamiec. Dzieki temu wiemy co FS i Enoch porabiali przed skokiem w czasie. Na koniec nastapil plot twist i okazalo się, ze FS maja corke o imieniu Alya – do czego wskazowki padaly wiele razy wczesniej. Fitz musial by tym, który został ponieważ jego mozg nie poradzilby sobie z implantem – kto wie do jakich komplikacji moglo by dojsc za sprawa dawnego niedotlenienia mozgu i rozdwojenia jazni. Wiadomo już, co Simmons miala na mysli mówiąc, ze musi chronic Fitza bo jest latwodostepny dla chronicomow. Caly ten czas znajdowal się przed swiatynia Izel w kapsule ze Zephira chroniony jedynie przez Piper i Flinta.

Agenci za sprawa Quantum Realm czyli wymiaru kwantowego (znanego z Avengers Endgame oraz Ant-Man i Wasp) wrocili do swojej linii czasu. Chociaz wedlug mnie wyglada na to, ze jest to ta sama linia czasu z ktorej zostali zabrani w finale s6 ale ciagle nie jest to MCU ponieważ wydaje się, ze to opuścili już w skutek podrozy w czasie z s5. To by wyjaśniło dlaczego w roku 2020 (plus/minus rok) nie ma sladu po „blipie” (pstryknieciu), a Shield dziala bardzo otwarcie mimo ze w filmach nie istnieje. Ktos musial zostac by odpalic maszyne, poczatkowo chciał się poswiecic Sousa, jednak Deke zostal za niego. Deke już wczesniej poswiecil się dla zespolu w polowie 5 sezonu, razem z Enochem. Pare odcinkow Deke sam powiedział, ze zostanie w latach 80 nie byloby dla niego najgorsza opcja. Co smieszne wyglada na to, ze Deke zostanie teraz glowa resztek Shield w tamtej linii czasu czyli cos co udawal podczas odcinka z Mackiem.

Kora okazała się nie być zła tylko oszukana przez Nathaniela. Co ma sens bo przeciez oryginalnie chciala popelnic samobójstwo by ratowac ludzi w Afterlife (podobnie jak Daisy postrzelila się ICERem w s2). Było tez widac jak bardzo wstrząsnęła nia śmierć Jiaying i slowa Daisy. Kora potrzebowala tylko dobrego kierownictwa – tak jak Daisy pamiętajmy, ze bez Coulsona sama była zagubiona we Framework skończyła w Hydrze, także Daisy stala się dla Kory tym, czym Coulson był dla niej. Okazało się, ze przez ten caly czas Kora była kluczem do pokonania chronicomow – jej energia w polaczeniu z empatia May pozwolila im przejrzec na oczy. W koncu doszlo do walki pomiedzy Daisy, a Nathanielem, który jak się okazalo przejal moce także od drugiej siostry. Walka wypchana efektami specjalnymi także widac gdzie poszedł budzet na moce Daisy w tym sezonie. xD

Serial konczy się wspolna scena pomiedzy głównymi postaciami, po czym każdy rusza w swoja strone.
- Yoyo jest dalej agentka Shield, która wspolpracuje z Piper i LMD Davisa (to o niego chodzilo kiedy Simmons obiecywala Piper, ze da jej to czego chce – Piper chciala swojego partnera do klotni)
- May uczy w Akademii Shield, a raczej Akademii Coulsona, a jednym z jej uczniów jest Flint
- FS przeszli na emeryture i zajeli się wychowywaniem corki
- Mack dostal plaszcz rodem z szafy Furego i rzadzi Shield z Helikaliera (co ciekawe Helikaliery maja swoje poczatki w tym samym komiksie co Shield, Hydra, LMD i latajace auta czyli Strange Tales 135 – polecam ten komiks, wraz z paroma innymi wszystkim fanom serialu)
- Daisy wraz z Sousa i Kora podrozuje Zephirem w kosmosie – być może plotki o SWORD (kosmicznej organizacji na wzor Shield) sa prawdziwe ale z drugiej strony po ostatnim Spider-Manie wyglada raczej na to, ze filmy chca się na tym skupic lub Shield będzie mialo dwoch dyrektorow – ziemskiego i kosmicznego (co w komiksach zdarzalo się)
- Coulson zmienil zdanie i na razie nie chce był wylaczony, otwiera walizke od Macka z kluczykami do auta – jest to nowa, ulepszona wersja Loli

Z innych rzeczy…
- Shield wyglada na odbudowane i prawdopodobnie dziala na podobnej zasadzie co przed Kapitan Ameryka: Zimowy Zolnierz
- Kod na walizke – 136 to laczna liczba odcinkow serialu
- Ulice przy skrzyżowaniu z baza Shield maja nazwy „Kolpack” i „Arnold” sa to nazwiska osob pracujących przy serialu - Mark Kolpack jest szefem ekipy od efektow specjalnych w serialu, który wczesniej wyreżyserował odcinek 6x04
- Final zamknął wszystkie watki z wyjątkiem tego dotyczącego Vijaya Nadeera (przypuszczam, ze aktor nie był dostępny po s4) ale jednoczesnie zostawil furtki na potencjalne spin-offy – na przykład o Deku w alternatywnej linii czasu lub o przygodach Daisy w kosmosie (co ciekawe byla kiedys seria komiksowa o przygodach Quake i Zimowego Zolnierza w kosmosie)
- serial konczy się tak jak odcinek pilotowy – Coulsonem odlatującym autem

ocenił(a) serial na 9
keteek

Od siebie dodam jeszcze tylko, ze final mi sie podobal, mimo iz nie tak sobie go zaplanowalam. xD Jedyna postac ktorej zakonczenie dokladnie przewidzialam to May. FS zakladalam, ze beda pracowac w Shield jako glowy dywizji naukowej i uczyc, a w miedzyczasie skupia sie na zyciu rodzinnym. Mack i Yoyo myslalam, ze odejda na emeryture (przeciez Mack chcial mowil o odejsciu w niemal kazdym sezonie) i jakos bardziej mi to do nich pasuje niz do FZ, no i liczylam na to, ze Mack dostanie kolejna szanse jako ojciec, tym bardziej, ze Flint jest w poblizu. Daisy miala zostac dyrektorem, co bylo teasowane od dawna i zdawalo sie, ze jej cala droga w serialu wlasnie do tego prowadzi. Jedynie Coulson byl dla mnie niewiadoma.

Moim ulubionym sezonem pozostaje chyba drugi - glownie za sprawa genialnych zloczyncow ale tez ciaglego trzymania w napieciu - to dzieki temu sezonomi i zagadce Skye zaczelam ogarniac komiksy i cale MCU. Jaki jest wasz ulubiony sezon?

ocenił(a) serial na 9
keteek

O i prawie zapomnialam dodac, ze niezly plot twist z tym, ze to Fitz, Simmons, Yoyo i Sousa uratowali zespol ze swiatyni we finale 6 sezonu i nawet sama Simmons do tej chwili o tym nie wiedziala.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Również trochę inaczej wyobrażałem sobie finał. Trochę zdziwił mnie fakt, że Mack pozostał dyrektorem i fajny zabieg z tym jego "upodobnieniem" do Fury'ego. Szczerze mówiąc przez moment przeszło mi przez myśl, że Daisy może nie przeżyć kiedy użyła tak dużej mocy żeby pokonać Nathaniela. Plot twist z ratowaniem zespołu przez wymienioną czwórkę w świątyni również mnie zaskoczył i fajnie, że nawiązali do Quantum Realm.

Teraz pytanie czy to już było pożegnanie tych postaci, czy jeszcze kiedyś gdzieś ich zobaczymy, ale po finale wydaje mi się to mniej prawdopodobne z racji, że pozostali w tej serialowej linii czasowej do której pewnie trafili z przyszłości w 5 sezonie.


Jeśli o mnie chodzi również 2 sezon uważam za najlepszy. Najsłabszy w mojej opinii był 6. Druga połowa 1 sezonu jak i sezon 4 również uważam za świetne. Z finałów sezonów to najbardziej oczekiwałem tego jak zakończy się 5 sezon (też z uwagi na to, że miałem wówczas nadzieję na jakieś większe nawiązanie do Infinity War :P) Trochę szkoda, że po finale 4 sezonu nie ujrzeliśmy już ponownie Ghost Ridera.
No i najdłużej oglądany przeze mnie serial dobiegł końca. Jeśli jednak powstałby jakiś serial czy film z udziałem choćby kilku z tych postaci to będę zadowolony :)

ocenił(a) serial na 9
michal98_filmweb

Skoro Jarvis a Agentki Carter mogl dostac cameo w Avengers Endgame to znaczy, ze jest jakas nadzieja i dla naszych agentow. ;)

ocenił(a) serial na 9
keteek

Zapomnialam jeszcze wspomniec o tym, ze na spotkaniu pod koniec Daisy powiedziala, ze zblizaja sie do Nebuli. Nebula to postac ze Straznikow Galaktyki, takze mozna to uznac za mocne odniesienie do filmow.

Zwazywszy na to, ze agenci od poczatku byli w innej linii czasu decyzja Daisy o zabiciu Freddiego Malicka na samym poczatku nabiera teraz mnostwo sensu. Ciekawe jak wygladala by linia czasu bez udzialu jego i jego synow. Moze raj? ;)

keteek

Nebula to po angielsku po prostu mgławica, raczej o to jej chodziło ;)

ocenił(a) serial na 10
keteek

Dzięki za opis, czekam na napisy żeby to spokojnie obejrzeć,

Co do linii czasowej MCU v Agenci pewnie nigdy się nie dowiemy jaka jest prawda, ale sądzę że wyszło to przypadkiem z uwagi na trzymanie w tajemnicy ( wewnątrz Marvela) jak chcą zakończyć 3 fazę. Do walki z Thanosem był to ten sam świat ale coś poszło nie tak, a szkoda.

Dla mnie będzie to jeden wielki Kanon, nawet z małym błędem z Thanosem.

I myślę że strzelą sobie w stopę jak nie dopuszczą jakiś postaci do filmów, Agenci cieszyli się dużą popularnością - szkoda to tak uśmiercać.

No coż pojawią sie napisy 1,5 h oglądania i zostanie wielka pustka :(

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Disney+ stwarza taką szansę. Seriale takie jak Falcon & Winter Soldier czy WandaVision będą miały większy wpływ, a na pewno jakiś na kolejne filmy, bo to wszystko będzie na jednej platformie i już z postaciami z dużego ekranu MCU i to głównymi, a nie jak do tej pory mieliśmy tylko Coulsona (który dla bohaterów MCU nadal był pewnie martwy), a Agenci byli w ramach chyba Marvel TV? No w każdym razie to były dwa osobne byty.

Jeśli powstałby jakiś serial na Disney+ w którym ktoś z agentów pojawiłby się to potem stwarza to dużą szansę na występ w kolejnych filmach.

ocenił(a) serial na 10
michal98_filmweb

Coulson martwy był tylko dla Avengers, oraz ci co mieli dostępy poniżej poziomu 7 (Maria Hill oraz Fury znali prawdę )

Szkoda że pozostałe seriale ucięli bez szansy ich zakończenia, jedynie Agenci mili taką szanse.

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Tak z Hill i Furym to oczywiste, że oni wiedzieli.

Co do reszty seriali mi jedynie szkoda Daredevila z tych netflixowych seriali. Jak dla mnie był świetny od początku do końca + koniec 3 sezonu spokojnie mógł oznaczać sezon 4, gdyby nie anulowali. Do tego świetne role Coxa jako Daredevila i D'Onofrio jako Kingpina. Punisher też świetny, ale ten serial wydawał się dla mnie domknięty w przeciwieństwie do Daredevila.

ocenił(a) serial na 10
michal98_filmweb

Jestem po seansie ( napisy w 13 godzin powstały).

Kilka teorii: - jeden mały minus nie wiemy dokładnie który jest rok w oryginalnej linii czasu - napewno po akcji Thanosa i gdzieś w okolicach początku Endgame.

A teraz co do podróży w czasie:

W świecie MCU mamy 3 różne sposoby manipulowania czasem: Kamień czasu, Kamień czasu z Agentów, oraz podróże przez tunele kwantowe.

Fitz i Jemma przez te kilka lat co uciekli w nieznane, opracował podróż w czasie dzięki kamieniom z Agentów, ale zapewne czekał kilka lat ( narodziny dziecka i widać że młoda ma 3-4 latka) na opracowanie tuneli kwantowych z Endgame ( zapewne miał dostęp do projektów)

Dostajemy możliwość podróży w czasie tunelami (Endgame) oraz podroży wielkoświatow (Avengers ) - jak DR Strange nie zmieni tej teorii to mamy ładna ciągłość.

Mamy idealny zalążek podróży w czasie i podróży miedzy liniami ( np teraz można wyjaśnić skąd się wziął stary Kapitan w linii głównej, zapewne użył tuneli do podróży miedzy liniami czasu )

Już Agenaci pokazali możliwośc życia postaci w różnych liniach ( w głównej linii żyje Suousa oraz Kora, w lini 1983 Deak )

Jak dalsze filmy tego nie rozwalą to jest idealne podsumowanie.

Wracając do końcówki jak dobrze pamiętam Spider - Man w 2024 współpracuje z SHIELD ( sztuczny Fury i Maria jako agencii), tak więc Agencii pokazali nam jak SHIELD działa po całym zawirowaniu - mamy Akademię, mamy dyrektora, mamy nową Tarczę, a Fury w kosmosie zakłada coś nowego - w kosmosie lata też SKY wiec jak ona sie nie pojawi filmach to Marvel strzeli sobie w stopę.

Co do reszty seriali - szkoda że tak zakończyli nie dając szansy na rozwinięcie - cała pozycja z Netflixa miałą szansę nawet na film (Defenders) i juz myślałem że tak się stanie - zapowiedź 4 fazy i film ShangCHI - myślałem że to będzie Iron Fist - ale niestety nie a wielka szkoda

No cóż to już koniec, nastała wielka pustka, ale mam nadzieje że zobaczymy ich na dużym ekranie.

ocenił(a) serial na 10
chotom18

I na koniec, pozostanę w przekonaniu że Agenci byli kanoniczni z jednym małym błędem - Thanos i brak wyjaśnienia co się stało.

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Dużo osób się o to spiera, ale dla mnie też są kanoniczni. Jeszcze sam finał to potwierdza skoro używają tych samych metod do podróżowania w czasie.

Fakt finał pozostawił taki obraz, że całego tego zamieszania z Thanosem nie było w ich świecie, ale może to tylko takie pozory. Jeśli będą kiedyś chcieli w przyszłości skorzystać z postaci lub tego, że Shield funkcjonuje znowu to spokojnie jakieś wytłumaczenie pewnie skombinują ;)

ocenił(a) serial na 9
michal98_filmweb

Z cala pewnoscia agenci sa kanoniczni, mimo iz uwazam, ze znajduja sie na innej ziemi niz filmy. Zadny inny serial nie ma tylu odniesien do filmow, jak i rowniez innych seriali. Takie crossovery jak z drugim Kapitanem Ameryka, drugimi Avengersami czy goscinne wystepy tylko to potwierdzaja. Brak odniesien do Avengers 3 i 4 mozna tlumaczyc utrzymywaniem wszystkiego w tajemnicy przez braci Russo, i to ich mozna winic o brak odniesien do pstrykniecia. Jednak to, ze Shield dziala tak otwarcie na koncu serialu to juz komplikuje sprawy jesli chodzi o lacznosc z filmami, gdzie Shield w ogole nie istnieje.

ocenił(a) serial na 9
chotom18

Jestem niemal calkowicie pewna, ze serial konczy sie w 2020 roku.

W polowie 5 sezonu, po powrocie z przyszlosci wspomnieli, ze ostatnio zauwazono Asgardczyka w miescie (film osadzony w 2017) i bylo tez jakies odniesienie do Black Panther (2018). Druga polowa 5 sezonu byla osadzona na przestrzeni doslownie paru tygodni. Miedzy sezonem 5 a 6 nastapil skok w czasie o rok, gdzie dostalismy caly sezon 6. Na koniec 7 sezonu agenci wrocili w dokladnie ten sam moment z ktorego zostali zabrani w 6 sezonie. Po czym znowu przewineli rok w przyszlosc.

W przypadku tych pelnych sezonow bylo tak, ze akcja sezonu stanowila pol rok i pozniej przerwa miedzy sezonami stanowila kolejne pol roku (tak zeby nadgonic do filmow).

ocenił(a) serial na 10
keteek

Endgame strasznie namieszał tym przesunięciem 5 lat ;/ każdy film toczył się w naszych ramach czasowych, a nagle dostajemy rok 2023-2024.

A tak pozatym na YT wskoczył materiał z 1 czytania scenariusza ostatniego odcinka - poleciało parę kobiecych łez na zakończenie

keteek

Generalnie średnio oceniam zakończenie, szczególnie nie trawię robotów osób, które zmarły, to niemoralne. Jednak jak na początku nie podobało mi się zakończenie, tak późnie, kiedy przypomniałem sobie, że Coulson przez wiele lat ciągnął brzemię śmierci i przez długi czas pożądał jej, lecz na końcu na nowo rozkwitła w nim chęć życia uznałem, że jest odrobinę lepsze . Nie wiem czy to celowy zabieg twórców, ale gdy tak to sobie tłumaczę to wygląda to troszkę lepiej.

użytkownik usunięty
Pyry96

Coś w tym jest. Choć byłam trochę zagubiona gdy zobaczyłam agenta, który zginął w poprzednim sezonie. Myślałam, że może jego też ściągnęli z innej linii czasu :) zresztą wydawało mi się, że Piper też zginęła w walce z Izel... Wątek Coulson'a zamknęli całkiem fajnie, choć trochę szkoda, że ekipa się rozpadła... Mam za to wybitnie mieszane uczucia co do przeżycia Daisy: rozpirzgła w drobny mak statki wroga, w tym ten, na którym sama była - nie powinno jej to było rozerwać na strzępy? A nawet jeśli stworzyła sobie jakieś pole za sprawą swojej mocy, nie powinna była zamarznąć? Musiało trochę potrwać zanim ją znaleźli wśród całego tego złomu, nie miała by szans na przeżycie. Takie drobne narzekania. Ogólnie zakończenie bardzo dobre :)

ocenił(a) serial na 9

Daisy juz wczesniej pokazala, ze jest w stanie zrobic tarcze ochronna ze swoich mocy - na przyklad w finale 5 sezonu kiedy spadala z nieba z Gravitonem, albo we tym finale z Kora, albo w 2x10 kiedy cala swiatynia byla zniszczona a ona nienaruszona, takze ze Shrike w furgonetce w poprzednim sezonie.
Jednak mozna zastanawiac sie nad tym zamarzaniem. Czy tam tez zrobila tarcze? A moze agenci znalezli ja wystarczajaco bardzo szybko? Wiele pytan.

keteek

Bylo duzo ciepla od wybuchow :D

ocenił(a) serial na 10
keteek

Daisy ochroniła się tarczą podczas samego wybuchu, ale w kosmosie zamarzła i umarła. Kora mogła ją przywrócić do życia dzięki wtłoczeniu w nią energii, a TO było możliwe, bo w Daisy dna wciąż jest zalążek mocy Jiaying po zastrzyku z sezonu 5 (możliwość regeneracji do pewnego stopnia uszkodzeń tkanek z dodatkową pomocą z 'zewnątrz'). Teoretycznie Kora mogła przywrócić matkę w ten sam sposób, gdyby nie miała ona złamanego karku- tu uszkodzenia okazały się zbyt poważne.

użytkownik usunięty
SaiRIthy

To się trzyma kupy. Dzięki :) W takim razie nie mam dalszych zastrzeżeń co do finału :D

ocenił(a) serial na 10

Cieszę się, że mogłam w tym pomóc ;D

ocenił(a) serial na 8
keteek

Zakończenie debilne... bo skoro przenoszą się do swojej linii czasowej i ciągną chronicomy ze soba, to gdzie się podziały te chronicomy, które w koncówce 6tego sezonu zaatakowaly zephyra który sobie skoczył i rozwalili swiatynie izel. Wygląda na to, że w 6 tym sezonie na koncu te chronicomy co atakują to są chronicomy z 7dmego sezonu...  ale sybil podczas lotu mówi ze na 99% lecą do ich oryginalnej linii czasowej, która jest atakowana przez inne wojska chronicomów... więc po przylocie ich wszystkich powinny tam być 2x sybil a nie ma...czyli glupota totalna... zrobiona petla. Druga sprawa jak chronicomy podrózują w czasie to czemu sie nie coflnely w czasie i nie uratowały swojej planety z rąk izel - kolejna glupota. Co do Thanosa, to przecież byl on wspominany w czasie walki skye z gravitonem, bo graviton chciał go pokonac zjadając wszelkie gravitonium...

ocenił(a) serial na 9
bafiakb

Dlatego uwazam, ze agenci po powrocie do swojego czasu w 5 sezonu trafili do innej linii czasu niz z ktorej zostali zabrani na koniec 4 sezonu. W tej linii czasu Thanos zaatakowal Ziemie ale nie wygral - w odroznieniu do filmow.
Chociaz rownie dobrze mozna to tlumaczyc decyzja braci Russo o trzymaniu wszystkiego dotyczace Avengers 3 i 4 w tajemnicy i tworcy serialu po prostu nie mieli jak sie odniesc do wydarzen z filmow. Dlatego nie ma odniesien do pstrykniecia, ani do 5 letniego skoku w czasie.

keteek

Świetne ciekawostki!

7x12-13 to dobry, stonowany finał serialu Agentów Tarczy. Nie szokuje, nie zaskakuje, trochę rozczula. Zostawia ogromne okno dla ponownego wykorzystania postaci za x lat.

Swoją drogą sposób w jaki rozwiązano zmiany w timelinie w ostatnim sezonie to niezła sztuczka. De facto serial wprowadził na koniec nie tylko w podróże w czasie, ale również różne wymiary - pomysł żywcem zaczerpnięty z AntMana czy Avengers - Endgame. Ostatecznie chyba zostały różne linie czasu, a to, co się wydarzyło w całym sezonie - jakby tego nie było. Dziwne, ciekawe, pomysłowe, ale trochę rozczarowujące. Wszystko to miało ręce i nogi, ale dupy nie urwało. Nie mogło, bo serial miał zakończyć się chyba już dwa sezony temu, ale przedłużono go aż do 7. Czy źle zrobiono? Moim zdaniem bardzo dobrze.

Agents of SHIELD jest kuriozalnym serialem. Dlaczego? Ano od jego premiery minęło już ponad 7 lat! Patrząc z takiej perspektywy jasno trzeba powiedzieć, że zazwyczaj seriale tracą na jakości po kilku sezonach. Tutaj było zupełnie, absolutnie odwrotnie! Z tych wszystkich sezonów bez dwóch zdań można powiedzieć, że pierwszy jest najsłabszy, nawet o drugim może można poniekąd zapomnieć.

Natomiast trzeci sezon - majstersztyk z tymi tajemnicami Hydry, skokami na inne planety. Doskonałe to było. Po drodze cały wątek Inhumans - świetny. Czwarty sezon - Ghost Rider, LMD i Framework - mistrzostwo. Tutaj pamiętam, że podwójna rola Fitza tak naprawdę pokazała, ile jeszcze niewykorzystanego potencjału ma w sobie ten aktor z brytyjskim akcentem.

Piąty sezon - kosmos, przyszłość - trochę ciężej to szło, ale finał - mistrzowski. Mógłby zakończyć serial, bo chyba tak miało być. I nagle - sezon szósty - który był zupełnie z dupy, ale oglądało się go dobrze. I potem sezon siódmy - który miał dużo mniej epizodów, a przez to tak naprawdę w całości pokazywał, jaki zajebisty był ten serial - momentami. Podróż przez czas, każdy epizod to inna dekada, wykorzystanie odpowiednich strojów, soundtracku, czy kręcenia i montażu odcinków wedle historii tv - poezja. Mordercze roboty, muzyka, agenci czy cały odcinek na zasadzie pętli czasowej - jedne z najlepszych epizodów serialu. Zabawa konwencją i kreatywność w sztywnych ramach nieco fantastycznej sensacji i akcji - wyszło im super.

Agenci Tarczy miały gorsze i lepsze momenty. To nie był i nie jest mój ulubiony serial, bo całościowo wypadał po prostu dobrze. Natomiast rozpatrując niektóre epizody - część była słaba, a część tak przezajebista, że oglądało się z zapartym tchem.

Niektóre postacie mocno się zmieniły, część odpadła, doszły nowe. W ostatnim sezonie serial bardzo przypominał DC Legends of Tomorrow (za sprawą pomieszanego składu - Deke z przyszłości, Sousea z przeszłości, podróże w czasie itd.). Deke świetnie się odnalazł. Szkoda, że na końcu nie było powrotu wszystkich postaci z przeszłości - jakiejś retrospekcji, ale byłoby tego chyba za dużo.

Ostatecznie - ten serial zrobił coś, co żaden inny wcześniej - połączył świat kina i telewizji wspólną fabułą w pierwszych sezonach mocno nawiązując do tego, co działo się w Marvelu na arenie kinowej. To, co wydarzyło się w Zimowym Żołnierzu wpłynęło bezpośrednio na losy bohaterów w serialu. Później agenci byli już tylko odbiciem klimatu i nowości, które działy się na większym ekranie. Biorąc jednak pod uwagę skalę zmian i wszystkiego, co osiągnął ten serial aż prosiło się wielokrotnie, aby postacie te miały nawet malutki crossover z kinem. Zasługiwały na to mocniej niż jakiekolwiek inne. Do tego jednak nie doszło i szkoda.
Można by pisać dużo, bo to aż siedem sezonów i siedem lat. Oglądając ten serial teraz od początku nie będzie się już czuło tego klimatu.

Generalnie produkcja najwyższych lotów, jeśli chodzi o fabułę i efekty specjalne. Marvel i ABC zrobiło to dobrze. I tak, jak wspomniałem - pożegnanie takie, że właściwie nie zdziwiłbym się, gdyby ich kiedyś reaktywowali.

I na koniec ostatnia scena - Coulson w swojej Loli. To gratka dla fanów. Ten serial w sumie powstał z myślą o Coulsonie, który został zabity w filmie kinowym. Po drodze dowiaduje się, że nie żył ponad 40 dni, wskrzeszali go i wymazali mu pamięć tego wydarzenia. Później znowu zmarł, poświęcając się. A w siódmym sezonie doskonała scena z jego udziałem - cytując moja supermoc to umieranie. Genialne podsumowanie, gdyż stał się LMD, a więc robotem. Chyba dla niego było to poniekąd smutne, takie odniosłem wrażenie na sam koniec. Albo miał baaardzo mieszane odczucia i to chciano przedstawić widzom.

O Fitzie wspomniałem, Jemma też miała kilka swoich niesamowitych epizodów, Mack w sumie chyba jeden w 7, Deke też w 7, tak samo jak May - dobrze, że stała się empatą - aktorka lepiej przez to w końcu wypadała i miała w sobie więcej życia, ale Quake - Daisy niesamowita postać od początku serialu. Świetnie dobrana aktorka. Na początku to ona z Coulsonem dawali fun z tego serialu. Ward był mocnym ogniwem początku. Tak samo, jak w czwartym sezonie ta aktorka LMD. Części już nie pamiętam, bo to było dawno temu haha.

W każdym razie na końcową uwagę zasługuje jeszcze jedna postać - Enoch. Wprowadzony ze dwa, trzy sezony temu. Aktor tak doskonale grający Androida, że to się nie dzieje. Mój faworyt ostatnich sezonów bez dwóch zdań - i nawet dla niego, jako zbuntowanego - robota w roli mitycznego Prometeusza - warto obejrzeć ostatnie sezony. Koleś grał po prostu bezbłędnie.

Pewnie jeszcze o wielu innych rzeczach zapomniałem, ale no cóż. Za dużo tego było :))

ocenił(a) serial na 9
heavygunner

Ciekawe jak rozne perspektywy wplywaja na odbior serialu - dla mnie na przyklad s3 nalezy do slabszych sezonow, a s2 do mocniejszych - dla Ciebie na odwrot. ;)

Co do tych filmow to powiem, ze poza drugim Kapitanem w serialu byl tez mocno naznaczony watek drugich Avengers - to powiazanie z tym filmem zamknelo watek drugiego Shield, a odcinek 2x19 mozna traktowac jako takie wprowadzenie do filmu (z nim poczatek filmu zaraz nabiera sensu). I wlasnie druga czesc Avengersow nie wykorzystala okazji do crossoveeru - jaki problem bylby posadzic Fitza albo Daisy przy jakims komputerze na helikalierze? Przeciez i tak biegala tam masa randomowych agentow.

Co do spin-offow to byly jakies plotki o Agents of SWORD albo serialu o Daisy (chociaz o niej byly juz plotki w s2, a pozniej okazalo sie, ze ten spin-off to mialo byc Most Wanted o Bobbi i Hunterze). Wydaje mi sie, ze koncowki o Deku i Daisy zostawiaja najwieksze pole do popisu dla spin-offow. Ten o Deku moglby byc zrobiony na zasadzie zapowianego serialu o Lokim, a Daisy moglaby polaczyc sie z Furym i zrobic SWORD. Chociaz znajac szczescie AoS (a raczej jego brak) to z tego nic nie bedzie i skonczy sie tak jak ze spin-offem o Ghost Riderze.

Elizabeth (Simmons) na swoim kanale na yt wspominala kiedys o procesie przesluchan do serialu. Wedlug niej i jej narzeczonego Chloe (Daisy) miala najtrudniej. Chloe poczatkowo ubiegala sie o role Simmons, a o role Skye walczyla z ponad 400 aktorkami, majac kilka przesluchan.

Co do zloczyncow to dla mnie najlepsi to:
1. Cal
2. Ward
3. Aida
4. Whitehall
5. Jiaying
Wyroznienia: Leopold, Garrett

O tak, aktor grajacy Enocha zrobil genialna robote. Jego ostatnia scena to cudo - nigdy nie widzialam zeby ktos z takim opanowaniem sprzedal tyle emocji - genialna robota. Z tego co wiem nawet byl nominowany za ten odcinek do jakiejs nagrody. Pierwszy raz w serialu pojawil sie w 4x22 i kto by pomyslal, ze bedzie ulubiencem fanow. Na podcascie slyszalam prawdziwy glos aktora - totalnie nie moge do tego przywyknac. xD No i aktor ma sie pojawic w kolejnym sezonie Stranger Things wiec chyba dla niego nadrobie serial. ;)

keteek

Ooo Enoch będzie w ST? Swoją drogą eksploatują tę kurę niczym Suits :D

Czasami takie seriale czy epizody w sezonach to trampolina dla wielu aktorów. Najnowszy, pierwszy przykład z brzegu - główny aktor w zapowiadanym TENET to śmieszna postać w Ballers przez wszystkie 5 sezonów i jakoś nigdzie więcej go nie było widać :)

ocenił(a) serial na 9
heavygunner

Ciekawe jest to, ze Joel Stoffer (Enoch) ma calkiem bogata filmografie, a przed AoS nie mogl sie wybic w Hollywood - podobnie jak z Ianem (Fitz). Serio Joel ma na swoim koncie sporo filmow ale jeszcze wiecej seriali i to powiedzialabym, ze takich popularnych - Straznik Teksasu, Charmed, Angel, CSI, Dowody Zbrodni, Skazany na Smierc, Castle i wiele wiecej. Chociaz przypuszczam, ze wiekszosc rol to wystepy goscinne.
Gdzies slyszalam, ze oryginalnie nie planowano duzych rol dla Enocha i Deka. Jeff Ward (Deke) to w ogole oryginalnie mial sie pojawic tylko w jednym odcinku jak Virgill, pozniej obsadzono kogos innego w tej roli, a Jeffowi dali role Deka, ktora pozniej stala sie wieksza niz poczatkowo zakladano.

ocenił(a) serial na 8
heavygunner

A mi szkoda jest Deke bo to taka tragiczna postać która najpierw traci cały swój świat z przyszłości, następnie chce znaleźć na nowo przyjaciół a gdy w końcu czuje się częścią zespołu to zostaje sam w przeszłości i jeszcze Daisy wybiera Sosue którego zna tylko 8 odcinków

ocenił(a) serial na 9
Bohater11_fw

Deke moglby fajnie odnalezc sie w oryginalnej linii czasu z Flintem - tacy ludzie z alternatywnej przyszlosci. Co do jego relacji z Daisy to nie wydaje mi sie, ze tworcy kiedykolwiek brali to na serio, raczej sluzylo to glownie akcentom humorystycznym, a Sousa fajnie uzupelnia Daisy. Jakos mialam wrazenie, ze ile razy cos zlego sie jej przytrafialo to nigdy nie bylo kogos, kto by jej w tym cierpieniu pomogl i wsparl, a nawet jej dowalali problemow. A Sousa jest zawsze gotowy do pomocy i zawsze ja wspiera.

ocenił(a) serial na 8
keteek

Z Deke to w 6 sezonie zrobili postać typowo komediowa, i według k nie jest tego za dużo żeby nie uważać ze autorzy nie chcieli jego i Daisy zrobić pary A potem to tylko popsuli a w 5 sezonie to był naprawdę fajna postać i czuje niedosyt dla niego a Sousa to nadal do Carter pasował A nie do Daisy

ocenił(a) serial na 9
keteek

No cóż, szkoda że koniec. Spodziewałem się innego zakończenia np., że każdego wrzuci do innej linii czasowej czy coś podobnego, a tak to dla mnie słowa o tym, że to ostatnie wspólne spotkanie bardzo przesadzone. No bo ok, Deke. Ale nie był On członkiem pierwotnej drużyny + całość była zapowiadana na hmmm bardziej dramatyczną? A tak jakby się uparli to mogliby dalej razem działać :P.

Jeśli chodzi o to czy wrócili do MCU - jestem w plecy właściwie o całą awanturę z Thanosem, ale z wcześniejszych filmów pamiętam, że niezbyt szanowały serial, a twórcy serialu byli ograniczani (dlatego też zaczęła się ta zabawa z wymiarami i czasami, nie?), dlatego śmiem wątpić.

Po za tym odnoszę wrażenie, że zakończenie mocno otwarte, może coś jeszcze wymyślą.

ocenił(a) serial na 9
Jacek112PL

Ja akurat domyslilam sie tego, ze wszyscy pojda w inna strone, nie bylam tylko pewna czy ktos zginie - Whedoni sa znani z usmiercania postaci, szczegolnie we finalach. ;)
Jakby nie patrzec to juz nigdy nie beda razem w tym samym pomieszczeniu - sa rozsiani po roznych czesciach Ziemi, Daisy w kosmosie, a Deke to nawet na innej Ziemi . xD

ocenił(a) serial na 9
keteek

No tak, ale to naciągane takie nooo :P. Oprócz Deka ofc, on jako jedyny nie ma możliwości się spotkać :P.

ocenił(a) serial na 8
keteek

W finale miało pojawić się nawiązanie do pstryknięcia, Jed Whedon powiedział w wywiadzie, że była scena, w której Fitz mówi, że wymiar kwantowy chroni przed wymazaniem. Scenę tą jednak wycięto ze względu na czas odcinka, a szkoda, chociaż akcja finału w głównej lini dzieje się niby rok po 5 sezonie, czyli powinien być 2019 ale to można by było jakoś naciągnąć, w MCU też już były takie błędy (Spider-Man homecoming rozgrywał się niby 8 lat po Avengers ale w rzeczywistości 2 miesiące po Civil War które rozgrywało się 4 lata po Avengersach). A co do wehikułu, który stworzył Fitz to według mnie dzięki temu urządzeniu Chronicomów mógł podpatrzyć jak stworzył go Iron Man w Endgame.

ocenił(a) serial na 9
afam_mafam

Mozna prosic o jakis link do tego wywiadu z Jedem? Chetnie poczytam wiecej na ten temat ;)

ocenił(a) serial na 8
keteek

Tutaj co powiedział dokładnie:
Some of the stuff they did with time travel in 'Endgame' indicated that there are other timelines where other adventures are occurring. Were following the multi-verse rule. The only way that someone survives Thanoss snap in the movies is go into the quantum realm, and we originally did plan to give that a mention — because we used the quantum realm to move between timelines — but it got cut for time.

Niewiem skąd ja wziąłem tego Fitza tam, myślałem że o nim wspomniał.

A tutaj link:
https://www.nytimes.com/2020/08/12/arts/television/agents-shield-series-finale.h tml

ocenił(a) serial na 9
afam_mafam

Kurcze, szkoda ze jednak tego nie dodali. To by bardziej polaczylo serial z MCU i odniesienia z konca s5 nabralyby sensu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones