Może czepiam się szczegółów ale w tym przypadku aż się prosi żeby wplątać taki tytuł w jakąś grę słowną. Przykład który przyszedł mi na myśl: rozemocjonowany Paździoch wpada do Ferdka żeby oglądać tytułową andromedę, na co Ferdek, jak zwykle zirytowany, odpowiada: "sam pan jesteś andromenda!" :)