ocenę może nieco zawyżam ale patrząc na średnią... nie mogę inaczej

No właśnie, jest inny. To może nie chce dadzą inny serial o innym tytule.
Niech mi nie wmawiają, że POP to dzisiaj Metal.

O ile postać prezesa "kurka wódka" Kozłowskiego jeszcze da się lubić(to samo z menelem Badurą) o tyle zarówno Pupcię jak i obecnego Waldusia już nie bardzo. Jolaśkę ze względu na wrzaski, roszczeniową postawę wobec życia i braku szacunku wobec męża(co zresztą mnie nie dziwi) a Waldemara za to że stał się pantoflem i nie potrafi się postawić swej wrednej żonie. Co do tego że serial się zmienia to prawda, ale już w ogóle nie śmieszy tak jak w 2007 roku czy jeszcze w 2010.

Wybacz ale to Twoje "zaledwie" zdanie ...Ciebie nie śmieszy a mnie tak ( i to jest moje "zaledwie " zdanie)
Wypowiadanie arbitralnych opinii jakoby serial stał się gniotem jest dużą przesadą. Wiele osób lubi postać Jolasi , drugie tyle nie lubi natomiast fakt że ona jest " roszczeniową postawę wobec życia i braku szacunku wobec męża" nie robi z serialu gorszego - zwyczajnie postać jest tak napisana by pokazać takie właśnie osoby i ona idealnie wpasowuje się w życie tej rodzinki gdzie Kiepski od lat pasożytuje na żonie .
Wielu facetów zmienia się pod wpływem kobiet, tak się stało z Waldusiem, Kiepski skapcaniał doszczętnie co było do przewidzenia bo całe życie siedzi w domu - realizmu jest tutaj sporo. Wasze narzekania są na zasadzie "niech wszystko będzie po staremu nawet jeśli będzie to nierealne". Kiepski nie tryska już pomysłami tak jak kiedyś bo się zwyczajnie chłopina zestarzał i zasiedział. Serial mimo to jak dla mnie wciąż jest dobry z innych względów i wciąż dobrze obrazuje część polskiego społeczeństwa i realia w jakich żyjemy,

"Wypowiadanie arbitralnych opinii jakoby serial stał się gniotem jest dużą przesadą. Wiele osób lubi postać Jolasi , drugie tyle nie lubi natomiast fakt że ona jest " roszczeniową postawę wobec życia i braku szacunku wobec męża" nie robi z serialu gorszego - zwyczajnie postać jest tak napisana by pokazać takie właśnie osoby i ona idealnie wpasowuje się w życie tej rodzinki gdzie Kiepski od lat pasożytuje na żonie ."
Bo jest gniotem co zresztą widać od okresu 2011. Gdyby Pupcia była zabawna a nie tylko irytująca swym zachowaniem to wtedy można byłoby ją porównać całkowicie z pasożytniczym życiem Ferdka.
"Wielu facetów zmienia się pod wpływem kobiet, tak się stało z Waldusiem, Kiepski skapcaniał doszczętnie co było do przewidzenia bo całe życie siedzi w domu - realizmu jest tutaj sporo. Wasze narzekania są na zasadzie "niech wszystko będzie po staremu nawet jeśli będzie to nierealne". Kiepski nie tryska już pomysłami tak jak kiedyś bo się zwyczajnie chłopina zestarzał i zasiedział. Serial mimo to jak dla mnie wciąż jest dobry z innych względów i wciąż dobrze obrazuje część polskiego społeczeństwa i realia w jakich żyjemy,"
To że wiele mężczyzn zmienia się pod wpływem płci żeńskiej to prawda z tym że Waldemar przez tą zmianę w której stał się popychadłem dla Jolaśki stał się w tym właściwie tylko dodatkiem, przypominającym jego "dresiarskie" czasy w Kiepskich. Nasze narzekania wynikają przede wszystkim z tego że ten serial już w ogóle nie śmieszy co zresztą wynika z wyczerpania formatu, pomimo ukazania tego co się dzieje w naszym społeczeństwie. Po prostu mogliby skończyć serial już pięć lat temu.
P:S: Mogłeś napisać całą odpowiedź a nie w dwóch częściach.

Równie dobrze można by powiedzieć że postać Kiepskiego jest nie do polubienia albowiem od lat pasożytuje na żonie a innym prawi morały. Taka sama jest Jolasia. Darmozjad który podczepił się pod rodzinkę i prawie codziennie napełnia swój pusty brzuszek. To Kiepski w spódnicy, Nie bądźmy hipokrytami bo jak nie lubić Jolasi za roszczeniową postawę to i nie lubić Kiepskiego ... Może zwyczajnie pani Ilczuk Ci się nie podoba aktorsko - to jestem w stanie zrozumieć .