PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87947}
6,6 111 057
ocen
6,6 10 1 111057
6,4 10
ocen krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

zniknęły rozbrajające programy telewizyjne, gdzie człowiek kończył się przy samych nazwiskach bohaterów lub miejscowości
("znajdujemy się we wsi Gnojowica, w powiecie Gołodupskim" ;D)
zniknęła zabawne piosenki które zostawały na długo w pamięci ("witam państwa na zabawie, pozwólcie że się przedstawie - jestem Waldek a wołają na mnie cyc"), zniknęła kreatywność Ferdka i jego "cycu, mam pomysła" a zamiast tego otrzymaliśmy nadąsanego alkoholika który cały dzień siedzi i nic nie robi - kogo to ma bawić ?
Pojawiła się postać Jolasi - tak żenująca, nie śmieszna, sucha i nie pasująca do serialu że człowiek przełącza kanał na sam jej widok...
Serial stracił polot również dzięki postaci Badury, obyczajowym pogaduchom o życiu na cmentarzu, dzięki scenom pod sklepem u Stasia, dzięki zmianie rzutów z kamery i można by jeszcze chwile wymieniać.... Dlaczego to nie dociera do twórców serialu ? Zje***liście najlepszy polski serial komediowy.

ocenił(a) serial na 10
nillvo

Fakt, udane parodie programów telewizyjnych (zwłaszcza durnych i hałaśliwych "tok-szołów") to też był kiedyś znak rozpoznawczy ŚwK.

użytkownik usunięty
nillvo

Zabawne piosenki - a chociażby piosenka Boczka o kiełbasie z odcinka Podlaska, lub piosenka tegoż samego grubaska z odcinka Po prostu być n.t. tego jak dobrze mu być politykiem.

Parodie programów telewizyjnych - Cały odcinek o tańcu, w którym Dracz gra instruktora to genialna aluzja do programów tanecznych. Z resztą było tego cała masa. Np. parodia programu Ziarno. Było kiedyś, że Ferdek oglądał w TV księdza tańcującego z dzieciakami. I cała masa innych orzykładów, których niechce mi się teraz przytaczać.

Mam pomysła Ferdka- No tu to żeś przywalił. Rzeczywiście ten tekst bardzo wpływał na jakość serialu. Kiepscy nie mogą bez niego funkcjonować!!! Dodaj jeszcze to, że kiedy bohaterowie oglądają coś na telewizorze to jest to pokazane na całym ekranie i nie widać boków telewizora, bo jak z ciekawości przeglądałem stare tematy to paru mądrych się do tego doczepiło.. PARANOJA! Zwracać uwagę na takie rzeczy. Osoby nie lubiące tego serialu muszą mieć niezłą beczkę z fanów Kiepskich, którzy rzucają się o Mam pomysła i telewizor...

Z tym Ferdkiem to już było tyle razy wałkowane, że już nawet nie chce mi się tego powtarzać. Czy tak trudno zrozumieć ], że człowiek (tj. Ferdek) nie może być przez 13 lat taki sam i po upływie takiego czasu zmienił mu się charakter. Ty pewnie też jesteś taki sam jaki byłeś 13 lat temu...

ocenił(a) serial na 5

Trochę nie kumaty jesteś, to postaram się przetłumaczyć jaśniej. Cytując słowa "mam pomysła" wyjaśniłem że obecnie Ferdek jest bezproduktywny, odcinki gdy próbował za wszelką cenę rozkręcić jakiś interes były zdecydowanie lepsze. Jeżeli nie zauważasz różnicy, to zazdroszczę, bo ja nie doszukuję się na siłę powodów, tylko listuję rzeczy które biją po oczach i sprawiają że Kiepscy nie dostarczają już tyle uśmiechu co kiedyś.

Pokazywanie programów telewizyjnych na pełnym ekranie - fakt, to też jest bardzo rażące, niby taki detal a jaką robi różnice, zapomniałem o tym.

Skoro nie chce Ci się już powtarzać, że temat był wałkowany, to go olej a nie płacz mi tutaj że jestem kolejną narzekającą osobą których masz dosyć, narzekam bo jest mi przykro że mój ulubiony polski serial komediowy stał się tak słaby, masz z tym problem ? pozdrawiam.

użytkownik usunięty
nillvo

Nie nie kumaty tylko sam się tak elokwentnie i jasno wyrażasz, że nie wiadomo o co Ci właściwie chodzi.

Zależy w czym różnicy mam niby nie zauważać. To że Ferdek jest inny niż dzisiaj i że odcinki też są inne jak najbardziej dostrzegam. Nie widzę natomiast co niby sprawia, że te odcinki dawne z biznesami są takie uber genialne Akurat mi się stare jak i nowe odcinki na równi podobają. Ja tego nie dzielę na żadne tam sezony, ani nie zwracam uwagi na to kto reżyserował. I potrafię się tak samo śmiać zarówno z rechotu Waldka jak i z bardziej subtelnych żartów z odcinków obecnych. Tak samo uważam, że zarówno Khamidow jak i Yoka mieli parę słabych odcinków. A nie Wasze zero-jedynkowe postrzeganie świata typu dawne super nowe do dupy. Okił miszczu co to nie miał słabego odcinka, a Yoka same słabe epizody nakręcił. Mi jakoś obydwie konwencje pasują.

A dla mnie ten telewizor robi żadną różnicę. Bo w Kiepskich chodzi o komentarz do rzeczywistości i aktualnych wydarzeń politycznych, obśmianie polskiego społeczeństwa, ukazanie jego wad w krzywym zwierciadle. Plus oczywiście można sobie podziwiać genialnych aktorów, których nie uświadczysz w żadnym innym obecnym serialu z Polski. O to w tym wszystkim chodzi. A nie o to czy widać boki telewizora...

A na osoby narzekające na Ferdka narzekał będę, bo po to jest forum, żeby komentować to co ktoś napisał. Tak samo jak inni mogą w kółko powtarzać jak to Kiepscy się stoczyli. Ale mniejsza nawet o to, ja nie rozumiem dlaczego niektórzy chcieliby dawnego Ferdka skoro zmiana jego charakteru ma nawet wytłumaczenie logiczne. Ferdek w początkowych odcinkach miał coś powyżej 40. W nowych odcinkach świętował 60 urodziny. To chyba oczywiste, że przez ten czas trochę się zmienił, jak każdy z nas chyba.
Poza tym to tak samo jak z Paździochem mendą. Jak dla mnie dobrze, że twórcy rozwijają te postaci, żonglują ich charakterami, próbują nowych rzeczy. Czasami stara formuła się wyczerpuje to trzeba sięgnąć po coś nowego, Ty możesz lubić stać w miejscu, ale nie oczekuj, że inni od razu też muszą. Jak dla mnie nie ma nic gorszego niż postać hermetyczna, która przez 13 lat ani na jotę się nie zmieniła i jest nadal taka sama jak kiedy serial startował.

Przy Dragon Ball Z jakoś nie wypisujesz, że po co Picollo jest dobry skoro wcześniej był zły i taki zostać powinien i po co z Goku zrobiono w tej serii dorosłego mężczyznę jak przecież wcześniej był dzieckiem. Jak oni śmiali dokonać tak drastycznych zmian postaci :) .

ocenił(a) serial na 5

Twoje porównanie z DragonBallem całkowicie zdemotywowało mnie do dalszej dyskusji. weź lepiej wolne :)

użytkownik usunięty
nillvo

Nie zdemotywowało Cię tylko zwyczajnie nie masz już nic do powiedzenia w temacie :) .Tak samo jak nie potrafisz wyjaśnić dlaczego w przypadku DB taka radykalna zmiana charakteru postaci nie robi Ci różnicy (Vegeta np. na początku jest strasznym draniem myślącym tylko o sobie, a potem zrobili z niego męża i ojca) i nie gnoisz twórców, a w przypadku Kiepskich już jest zUa! Tak samo bym chciał wiedzieć dlaczego to porównanie z DB jest takie be, ale jak znam życie to się nie doczekamy. W dyskusji nie wystarczy napisać, ze coś jest złe, bo trzeba to jeszcze umieć uzasadnić.

ocenił(a) serial na 5

Tak sobie to tłumacz.
Jeśli tutaj się już wypaliłeś, to mogę jedynie podyskutować z Tobą na temat DB ale nie w tym temacie :)

użytkownik usunięty
nillvo

Ale proszę Cię... Napisałem Ci wyżej wielgachnego posta n.t. Kiepskich, nie odniosłeś się do niego wcale poza zdaniem od Dragon Ball, a piszesz, że to ja się w temacie Kiepskich wypaliłem ;) ?

A co do DB to akurat sobie ostatnio mangę zacząłem z ciekawości czytać, więc odkrywam tą produkcję tak jakby na nowo. Może postaram się później napisać moje spostrzeżenia w odpowiednim miejscu to możemy powymieniać się wzajemnie opiniami :) .

ocenił(a) serial na 5

po prostu próbowalem uniknąć komentarza tego wielgachnego frazesu.

Piszesz że różnice dostrzegasz pomiędzy starymmi a nowymi odcinkami, ale zdaje się że tylko formalne
skoro zarówno jedne na równi Ci się podobają.

Większość nowych odcinków nie powoduje na mojej twarzy nawet małego uśmieszku, podobnież jak u większości ludzi z tego co widzę
po internetowych komentarzach, więc nie jest to tylko moje widzimisie.

Podobnie jak Ty - nie dzielę serialu na sezonu ani reżysera - tylko określam odcinki jako "stare" i "nowe", to jedyny prosty podział wynikający z drastycznych różnic które nastąpiły w serialu.
Kiedy to się stalo ? Nie wiem dokładnie, nie śledzę aż tak dokładnie serialu, pominąłem z pewnością sporo odcinków.
Nigdzie też nie stwierdziłem że wszystkie stare odcinki byly genialne, z pewnością zdarzały się i słabsze. Niestety obecnie rzadkością jest właśnie dobry odcinek....

Cóż, taka różnica pomiędzy kobietą a mężczyzną, że myślimy bardziej schematycznie, dziwne więc że krytykujesz podział zerojedynkowy.
Albo coś jest zabawne, albo nie. Albo coś jest średnio zabawne albo żenujące. Ten podział jak najbardziej mi pasuje, zwłaszcza w tak niewymagającym serialu jak Kiepscy. I co nam to daje ? Serial nie jest już zabawny, a postać Jolasi wprost żenująca.

Jeśli chodzi o ten detal z ramami telewizora i słynną marką "okił" to różnica pomiędzy sceną wydarzeń w szarej rzeczywistości a telewizyjnym komentarzem została w ten sposób usunięta. Wraz z nią usunięta dwojaka interpretacja tego komentarzu, przez co programy TV straciły dwuwymiarowość i swoją niepowtarzalną humorystykę. (to już pewnie zbieg okoliczności)
Oczywiście nie twierdzę że gdyby rama telewizora wróciła nagle znów zaczałbym się śmiać. Chodzi tutaj głównie o fakt, że widz jest informowany o tym że widzi parodie programu telewizyjnego we własnej telewizji. Wraz z zamazaniem tego, serial coś stracił.

Nikt ci nie broni narzekać na mnie a mnie nikt nie zabroni narzekać na serial :)
Ale nie robię tego w kółko, stworzyłem pierwszy i ostatni taki temat.
Jestem jak najbardziej zwolennikiem zmian - pod warunkiem że na lepsze, bądź równie dobre! (tutaj masz odpowiedź na swojego Dragonballa)
Ferdek ma prawo się postarzeć, ale czy wraz z wiekiem musieli mu zabierać barwę ?
Więc nie wymyślaj mi teorii że lubię stać w miejscu....

nillvo

przebija przez twoje wypowiedzi absolutna arogancja i bezkrytycyzm wobec samego siebie.

twój zarzut mozna sprowadzić do formułki : JA się nie roześmiałem, więc Kiepscy nie są już zabawni i powinno się ich reformować.

a przyszło ci do głowy, że Kiepscy są OK, a to twoje poczucie humoru jest zbyt miałkie i prostackie, żeby
złapać dowcip i aluzję jaką dzisiaj się posługują Kiepscy ?

nie przyszło ci do głowy, że to Kiepscy się rozwinęli i uszlachetnili, a ty pozostałeś w tyle i wąchasz spaliny ?

NIE. tobie to nie przyszło do głowy.

ty masz tylko "skoro JA [JA JA JA JA x 100] nie rozrechotałem się aż sufit zadrżał, to znaczy, że Kiepscy są DNEM i wodorostami, zresztą".

problem więc polega, albo moze polegać, na tym, że nie dopuszczasz do swojej świadomości wyjścia znacznie bardziej oczywistego i logicznego niż "obniżenie jakości Kiepskich" - tego, mianowicie, że przestałeś nadążać za wyrafinowaniem ich dowcipu i skojarzenia; że kiedy skończyły się "wsie Gołudupskie w powiecie Gnojowica', to i twoja lotnośc przestała wystarczać aby łapać żart na poziomie lepszym albo innym niż te prymitywne nazwy i grube cięzkie niemieckie kawały.

cóż, tak to już jest, że zdarzają się klienci, których nie bawi żadna komedia, w której nie ma sceny jak człowiek ląduje twarzą w torcie albo wywija orła poślizgnąwszy się na skórce od banana.

tylko, czy z takimi klientami problem ma twórca filmu, czy też ich problemem jest brak umiejętności zrozumienia żartu na poziomie intelektualnym. dedykuję ci niniejszym ten oto dylemat.

ocenił(a) serial na 5
manning

po przeczytaniu pierwszego zdania dwa razy upewniłem się czy piszesz do mnie. Tak czy inaczej, wątpliwy jej sens czytania tego postu dalej.

nillvo

to chyba wynika z czegoś tak banalnie prostego jak "drzewko" z postami.
skoro nawet o tym musiałeś "dwa razy się upewniać", to zapewne do zrozumienia
sensu tego, co do ciebie napisałem, potrzebowałbyś 200-krotnego przeczytania
mojego posta - faktycznie, to mogłoby być dla ciebie nie do przejścia. samo czytanie...
... a co dopiero wysiłek zrozumienia.

ocenił(a) serial na 5
manning

ależ to suche co napisałeś, wiesz że za półtora miesiąca skończy Ci się czas na pisanie tych pierduł w internecie ? :D

nillvo

masz obsesję na punkcie wakacji, gimnazjum i czasu pozostałego do zakończenia kanikuły.
a jak mówą podstawy psychologii, obsesje więcej mówią o tym, który je ujawnia niż o tym, na kogo
je projektuje.

ocenił(a) serial na 5
manning

już sam się pogubiłeś w tych jękotach :d

nillvo

w którym miejscu ?

użytkownik usunięty
nillvo

,,Piszesz że różnice dostrzegasz pomiędzy starymmi a nowymi odcinkami, ale zdaje się że tylko formalne
skoro zarówno jedne na równi Ci się podobają.''.

Nieprawda. Ja po prostu mam bardzo rozległe zainteresowania i różnych rzeczy oczekuje od filmów, lubię różne rzeczy. Dlatego zarówno prosty, nieskomplikowany humor starych odcinków mi odpowiada, tak samo jak bardziej wyszukany, opierający się na aluzjach dowcip z nowych.

Na komentarze na Filmwebie za bardzo się nie zapatruj, bo 20 krzykaczy gnojących Kiepskich to może być tak naprawdę 5 frustratów wylewających swoje żale na forum i tworzących wciąż nowe konta, żeby sprawić wrażenie tłumu. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale czytając nieraz posty niektórych z tutejszych userów o bardzo podobnej treści, na podobnym poziomie merytorycznym i składniowym jestem w stanie uwierzyć, że komuś się naprawdę nudzi i nazakładał kont by tylko móc wrzucać sobie na serial i jeszcze robić mylne wrażenie, że takie zdanie podziela więcej osób.
Kiepskich ogląda 3 miliony widzów. Dla Polsatu są to wyniki zadowalające skoro dalej decydują się kręcić serial. Niech to będzie wyznacznikiem jakości serialu. A nie krzyki co niektórych gimnazjalistów pt. ,,KiEpScY jUsZ nIe SmIEsZoM! zDjOnC tO z AnTeNy!!!111!!!''. :)

Z tym naskoczeniem na Ciebie to też rzeczywiście trochę przesadziłem. Właśnie przez akcję takich typowych pyskaczy internetowych jak damian-coś tam zakładających co tydzień nowy temat n.t. upadku serialu niepotrzebnie wyrywkowo i automatycznie zaszufladkowałem sobie Ciebie do tego jakże ,,elytarnego''. grona.Tak że z mojej strony sorry ;) .

nillvo

jak zwykle okazuje się, ze niektórzy oglądają ten serial [albo - mam nadzieję : oglądali] żeby mieć rechot z jakiegoś przekręconego
słówka. najwyraźniej tylko tyle z Kiepskich są w stanie sobie przyswoić.

i jeszcze piszą o "upadku serialu" :]

jasne, "obyczajowe pogaduchy o życiu", normalnie tragedia, przeciez Kiepscy powinni jest jednym ciągiem śmiesznych
nazwisk i nazw miejscowości, wtedy to by była jazda :] a między jednym zestawem i drugim powinien wyskakiwac Ferdek
i mówić "mam pomysła", to by dopiero był idealny serial.

manning

* powinni BYĆ

ocenił(a) serial na 5
manning

na "rechot" składa się całe mnóstwo czynników, które sprawiały że serial był naprawdę zabawny. Trudno nie zauważyć że Kiepscy składali się zarówno z humoru sytuacyjnego jak i słownego - myślę że dawniej było to bardzo wyważone. A serial upadł, jeżeli tego nie zauważasz to tak jak koledze wyżej - ZAZDROSZCZĘ, bo chciałbym śmiać się z serialu tak jak dawniej.
Twoje wyłapywanie z kontekstu moich uwag i żenujące sarkastyczne ich komentowanie nie wniosło nic do tematu. Tak, pewnie powiesz że ja też nic nie wnoszę, bo wałkuję ten temat po raz dziesiąty. Mam prawo do wypowiedzi, bo to był mój ulubiony serial komediowy (polski) a stał się kiepski, boli mnie to i tym bólem dziele się z Wami. A jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to zrób coś produktywnego bo wakacje Ci miną jak z bicza strzelił i będzie trzeba wrócić do gimbusiarni łehehe ;D Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
nillvo

Ja się z Tobą zgodze. Ale na kij narzekac, skoro serial juz nigdy nie bedzie taki jak kiedys. Mozna miec jedynie nadzieje ze w koncu sie zakonczy i nie bedzie niszczyl tego co bylo kiedys.
PS dobrze ze mam Polsat 2, tam czasami powtarzaja stare odc.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
nillvo

no proszę, widocznie zbyt wielu mądrych słów niezrozumiałych dla przeciętnego uczestnika forum użyłem, stąd post usunięto.
brawo, dbałość o zniesienie językowych barier - przede wszystkim; nawet kosztem ubogacenia słownictwa :]

serial nie upadl - serial się rozwija, jest ambitniejszy, głębszy, porusza problemy poważniejsze, nie zmieniając komicznej
formy, ale jednocześnie nie przesuwając jej w stronę absurdu. jest więcej realizmu, który bez domieszki purnonsensu i
gagów, pozwala na tworzenie płynniejszych i operujących aluzją oraz skojarzeniem fabuł. FABUŁ, a nie zbiorów scen.

"wyłapywanie z kontekstu" ? :] zadanie niewykonalne z powodu braku decydującego komponentu tej językowej konstrukcji.

"seriał stał się kiepski" - nie stał się "kiepski", bezczelnie podniósł poprzeczkę, co nie wszystkim jest w smak, z powodów
dośc oczywistych.

"jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia" - o jakaż wygodna supozycja, dla supozytora :] cóz za niewyszukana próba odebrania wiarygodności interlokutorowi, zbycia go... prawie się wzruszyłem, kiedy, ach kiedy to było, gdy ja uciekałem się do tak wzruszających
prostotą metod... o jej, chyba ze 20 lat minęło :] aż łza się w oku kręci :]

słowa "gimbusiarnia" używa tylko gimbusiarnia, w nadziei, że kiedy go użyje, to oddali od siebie podejrzenie o bycie nią.

ocenił(a) serial na 5
manning

usunęli Twój post bo był widocznie tyle warty co pozostałe, ciesz się że inne jeszcze widnieją.

Serial upadł - miał przedstawiać w krzywym zwierciadle polską rzeczywistość a przy tym śmieszyć, obecne odcinki nie mają już nawet płytkiego sensu. To nazywasz rozwojem ? Cała Twoja gadka a realiźmie i operowania aluzjami i skojarzeniami jest pusta jak indiański bęben - zwykłe frazesy, dzierżysz wręcę skamieniałą kupę i nazywasz ją meteorytem, że pozwolę sobie na takie porównanie :P

Przedostatnim akapitem strzeliłeś sobie w kulawe kolano, następnym razem zanim wpleciesz w swoje zdania kilka trudniejszych dla Twoich rejonów, słów, zapoznaj się dokładnie z ich znaczeniem, bo brzmisz jak szóstoklasita który co drugie zdanie, używa słowa notabene.

Twoje ostatnie zdanie, to nic innego jak "Nie, bo Ty!" albo "sam jesteś!". Jak widzisz Cokolwiek byś nie napisał, zawsze będziesz bliżej tej gimbusiarni niż ja.

Jak byłem dzieckiem pamiętam zawsze mnie uczono aby głupszym ustępywać, ale ja unosząc się dumą nie potrafiłem takim odpuścić, wiele lat minęło od tamtego czasu .... To taka aluzja na przyszłośc, gdybyś wyczekiwał długo odpowiedzi na to co napiszesz poniżej.

nillvo

"warty", to może być dopływ albo zaciągnięcie.

ciebie nie śmieszą - mnie owszem.

pozwalaj sobie, a juści, dla mnie takie twoje "pozwalanki", to są nic nie znaczące
porównania o lotności furmanki. nie są to argumenty merytoryczne, a jako takie są
zbywam milczeniem wieloznacznym.

"strzeliłeś sobie w kolano", "zapoznaj się zanim", "brzmisz jak szóstoklasista"
olaboga, jaka litania, a gdzie sedno rzeczy ? :]
ani widu ani słychu.
argumenty w twoich wypowiedziach są jak Yeti, ponoć istnieją, ale nikt ich nie widział.
zamiast nich są epitety i insynuacje.
mógłbym te twoje posty zgłaszać do usunięcia, ale po co ? lepiej zostawić, niech
każdy się naocznie przekona, co z ciebie za egzemplarz :]

no prosze, nie dośc, ze potwierdzasz moja diagnozę z poprzedniego posta, to jeszcze
fałszujesz własną :] zaprawdę, spektakularny wyczyn :]

"uczono mnie ustępywać" - na pewno wyłanczać i kupywać też :]]] to ty uczony musisz być bardzo :]]]

ocenił(a) serial na 10
nillvo

Oprócz Badury to wszystko się zgadza, Kiepscy robią się takim serialem o pierdołach M jak miłość, Na Wspólnej czy coś.

ocenił(a) serial na 9
nillvo

zgadza sie ale to tylko kilka powodów jest ich duzo wiecej,yoka zj.ebał serial i tyle.

użytkownik usunięty
nillvo

Patrick Yoka i tyle... Dopóki Okił był reżyserem było elegancko.

Odcinki z przedziału 2004-2006 to dla mnie mistrzostwo świata. 2000-2003 też są świetne ale bardziej głupkowate, natomiast te nowe to dno

zgadzam sie z przedmówca dobry reżyser dobre kino...stare docinki z Okiła oglada sie z przyjemnoscia po kilka razy z nowym niestety nawet polowy odcinka po prostu mi sie nie chce...

użytkownik usunięty
vjakimow

Tak.Czyli idąc dalej takim tokiem rozumowania jaki zaproponowałeś uważasz Okiła za dobrego reżysera, a wszystko co z pod jego ręki wyszło również jest dla Ciebie dobre. W takim razie Trudne sprawy i spółkę pewnie też uważasz za dobre kino, które ogląda się z przyjemnością po kilka razy. W końcu to Twój Dobry Reżyser nakręcił, a wszystko czego dotkną jego boskie ręce od razu staje się złotem. Jeśli tak rzeczywiście uważasz to ja wymiękam...

ocenił(a) serial na 10

Wymiękczające to są raczej posty takie jak twój i urocza logika z nich bijąca... Ktoś pisze ( i ma rację) tylko to, że Kiepscy byli lepsi za Khamidowa, a ty doprawiasz mu cały ogon z własnych domysłów i sam się tym ogonem rajcujesz.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Ale skąd taka absolutna pewność, że autor postu miał na myśli tylko Kiepskich, a nie całą twórczość Khamidowa ;) ? Nigdzie tak nie napisał. Tylko, ze dobry reżyser równa się dobre kino, a skoro jego dobry reżyser powił także Trudne Sprawy to one też pewnie muszą być dobre skoro Dobry Reżyser Okił zawsze równa się dobre kino. Właśnie tak to jest jak się pisze jednozdaniowe posty pełne ogólników bez jakichkolwiek uzasadnień.

ocenił(a) serial na 10

A skąd ta absolutna pewność, że mityczne już dla podniecającego się nimi forumowego, antyokiłowego hejterstwa "Trudne sprawy" (itp.) należy zaliczać do kina/filmu? Bo moim zdaniem to jednak co innego niż fabularny film, czy serial. Zarobkuje, jak zarobkuje, jeśli odszedł ze ŚwK z własnej woli - zrobił głupio, ale jego brocha. Jeśli go wyślizgano to już inna sprawa, co nie zmienia faktu, że przy nim chociaż aktorzy grali na dobrym poziomie (czego nie można powiedzieć o pracy jego zmiennika). Właśnie tak to jest jak się własne domysły próbuje przypinać innym, czego dowody masz także poniżej.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Żadnym hejterem Okiła nie jestem. A dopiero ktoś tu coś pisał, że to niby ja lubię do czyichś postów dorabiać ogon budowany na własnych domysłach. Już miliony razy powtarzałem, że jego odcinki jak i te Yoki podobają mi się niemal tak samo, ale Yoki mają u mnie fory za świeżość, bo te Khamidowa już oglądałem wiele razy i mi się nieco znudziły, a nowe oglądam pierwszy raz. Ja nie tyle Khamidowa krytykuje co próbuje niektórym zapatrzonym w niego jak w obrazek osobom wytłumaczyć, że ich osobisty Karol Wojtyła nie jest żadnym Super Twórcą i to nie on jedyny sprawił, że Kiepscy są obecnie taką renomą. ŚWK to wspólny sukces reżysera, scenarzystów i aktorów, a nie jak niektórzy piszą, że to tylko Super Twórca Okił sam zdołał stworzyć taki serial.Przypisywanie wszystkich zasług samemu Khamidowowi jest brakiem szacunku dla pracy reszty ekipy jaką niewątpliwie włożyli w ten serial.

Aktorzy grają na gorszym poziomie? Czy my piszemy o tym samym serialu? Ryszard Kotys i odgrywane przez niego różne niemal co odcinek osobowości Mariana Paździocha. Czy to jest słaba gra aktorska? To samo Grabowski i Gnatowski, bo w nowych odcinkach ich postaci również zyskały wielowymiarowość. W starych Paździoch to była tylko łysa menda, a Boczek tępy grubas. W nowych odcinkach te postaci zyskały bardzo dużo przeróżnych osobowości, które co odcinek niemal się zmieniają. Szczególnie szczodrze w tym względzie został obdarzony Paździoch. Dla mnie to ciekawsze niż hermetyczna menda bazarowa, której osobowość wiecznie jest taka sama. Jakby tego było mało to zawsze są posiłki w postaci Badury i Kozłowskiego. A przecież jest jeszcze Dracz i setki bardzo odmiennych charakterami postaci, które we wspaniały sposób i przekonująco odegrał. Nie wielu jest obecnie w Polsce aktorów, którzy potrafili by tak przekonująco odegrać bohaterów o zupełnie odmiennych osobowościach tak jak zrobił to Dracz. On potrafi być zarówno SS-manem z serialu telewizyjnego, instruktorem, tańca jak i profesorem. I w każdej tej roli jest wiarygodny. Jeśli to jest dla Ciebie słaba gra aktorska to ja już nie wiem czego Ty byś oczekiwał.

Niby racja z tymi Trudnymi sprawami. Zaliczanie takich śmieci do kina jest obrazą dla kina samego w sobie. Jakikolwiek nawet najgorszy reżyser miałby się prawo obrazić, że takie CUŚ zaliczane jest do takiej samej formy sztuki co jego filmy, ale kino w szerokim tego słowa znaczeniu obejmuje także programy dokumentalne (nawet te najbardziej tandetne).

ocenił(a) serial na 10
jan_niezbedny0

"Żadnym hejterem Okiła nie jestem. A dopiero ktoś tu coś pisał, że to niby ja lubię do czyichś postów dorabiać ogon budowany na własnych domysłach."
----------------

Używasz standardowego "argumentu" hejterstwa ("Trudne sprawy"), więc pretensje miej do siebie.

A co do aktorów - zgadza się, grają na słabszym poziomie i bez przekonania. Poziom trzyma Renata Pałys - pewnie dlatego, że akurat jej postaci nie schrzaniono.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Hejterem to ja jestem, ale Trudnych Spraw i całej tej reszty. I mi z tym dobrze :) . Ale nie pochlebiaj sobie, aż tak. Możesz sobie we mnie widzieć hejtera Khamidowa, ale nie sugeruj mi że Twoja opinia o mnie ma niby dla mnie jakieś znaczenie, ze w związku z nią mam cokolwiek odczuwać tj. pretensje do siebie :) .Zaraz będę to mógł podciągnąć jako cichą próbę polepszenia sobie swojego wizerunku we własnych oczach ;) .

Renata Pałys nie tyle trzyma poziom, co jest zwyczajnie lepsza niż dawniej. Wszystko dzięki temu, że obecnie dostaje większe partie tekstu, jej postać pojawia się znaczenie częściej i nie raz znaczy coś w fabule. Dawniej była to postać 4 planu, która pojawiała się co 15 odcinków na 2 minuty. Chociaż jak dla mnie to i tak jest jej jeszcze za mało.
A do reszty, no cóż. To ja sobie mogę teraz napisać, że nieprawda, bo teraz aktorzy grają na znacznie lepszym poziomie niż dawniej i koło się zamyka. Może jakieś konkrety masz na poparcie tego co piszesz, a nie tak ogólnikowo? Bo tak to i ja potrafię, tylko, ze w taki sposób raczej donikąd nie zajdziemy. Co znaczy bez przekonania w tym wypadku i po czym to poznajesz? Wiadomo, ze obecnie Grabowski nie będzie wskakiwał Gnatowskiemu na plecy i wydurniał się jak w pewnej scenie z odcinka Kiepski Film, którą zapewne kojarzysz, bo są już na takie coś raczej za starzy.

ocenił(a) serial na 10

Konkrety widać gołym okiem - z wyrazistych, pełnokrwistych postaci, które jak to nazywasz "wielowymiarowe" bywały - ale przed 300 odcinkiem, zrobiono kółko ponurych i apatycznych, wiecznie biadolących emerytów. A jeśli Helena Paździochowa ma teraz bogatsze partie tekstu, to chyba inny film komentujemy.

PS. T teksty o tym, jakobym rzekomo miał sobie "pochlebiać" i żyć nadzieją, iż popadniesz w depresję pod wpływem mojego komentarza możesz sobie darować - są dobre może w przedszkolu.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Zacząłeś mi sugerować, że niby mam mieć pretensje do samego siebie z powodu, że przez wydźwięk moich postów widzisz mnie jako hejtera Okiła to dostałeś tekst o niedowartościowaniu ;) . Czy się jeszcze podobne pojawią zależy tylko i wyłącznie od Twojej dalszej działalności, czy będą one zasadne i czy znowu stworzysz ku temu powody :) .

Jakie wielowymiarowe postaci? Paździoch sprowadzony jedynie do roli mendy to jest wg Ciebie postać wielowymiarowa? Teraz ta postać ma miliardy wcieleń, co każdy odcinek inne. Dawniej albo poprzeszkadzał Ferdkowi w robieniu biznesu, albo się do niego przyłączał. Dopiero później został wyrwany ze sojej hermetycznej skorupy i zaczął odgrywać różne role. Plus było sporo postaci bez określonej roli, które zostały wprowadzone do serialu od tak, ale niewiele do niego wnosiły typu Babka, Mariola, Borysek.Postaci może i miały nieraz parę fajnych gagów, ale poza paro sekundowymi skeczami niewiele wnosiły do serialu. Gdzie tu tu masz jakąś wielowymiarowość?


Akurat biadolącym emerytem to jest tylko Ferdek i to też nie zawsze, bo to zależy jaką rolę mu scenarzyści przypiszą w danym odcinku, raz będzie narzekał na wszystko dookoła, a w innym odcinku wybierze się w podróż dookoła świata. Poza tym jak ktoś uważa, że Ferdek jest ospały (i ma prawo takim być, bo ta postać ma w serialu 60 lat) to zawsze jest Kozłowski, który wprowadza do serialu masę energii i życia. Ale to jest przecież nowa postać, której nie było w starych odcinkach, więc kij z tym, przecież jest nowy to trzeba go nienawidzić.Gnatowski i jego Boczek zazwyczaj jest bardzo energiczny i wesoły też. W serialu tak jak i w życiu płynie czas i logiczne jest, ze bohaterom przez 14 lat zmienił się charakter.

Przecież to już od dawna wiadomo, że my o innym serialu piszemy. Dopiero teraz to załapałeś? Nie wiem o jakim Ty serialu piszesz, ale skoro w tym Twoim serialu aktorzy grają słabo to ja Ci polecam obejrzeć Świat Według Kiepskich. Lepszej gry aktorskiej nie uświadczysz w żadnym obecnym polskim serialu :) .

Heleny w starych odcinkach ile było? 2 minuty co 15 odcinek? Krzyknęła ,,Marian, Ty pało łysa!''. i tyle ją widzano. Teraz jest niemal zawsze, ale, tak jak pisałem, i tak mogliby bardziej wyeksponować jej postać. Ale - jest jej obecnie więcej niż kiedyś, bo wtedy była postacią 4 planu. Teraz Helena nieraz znaczy coś dla fabuły tak jak w odcinku Babski wieczór na przykład. Pokaż mi odcinek w granicach od 1 do 100 gdzie Helena ma jakieś znaczenie fabularne, albo robi coś więcej poza wyzywaniem Paździocha od łysych mend.

ocenił(a) serial na 10

Po tym co wypisujesz o postaciach sprzed 300 odcinka mogę Ci jedynie polecić, abyś uzupełnił luki w oglądaniu tego serialu, koniecznie zdejmując natenczas klapki z oczu.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Nie no, tu akurat masz rację. Odcinki kręcone po wznowieniu emisji serialu w reżyserii Khamidowa rzeczywiście będę musiał sobie przypomnieć, bo albo większości nie pamiętam, albo nawet nie widziałem :D . Dlatego Cię poprosiłem, żebyś mi podał odcinek w przedziale od 1 do 100, w którym Paździochowa miała ważniejszą rolę nieograniczającą się jedynie do ,,Marian! Ty łysa mendo!''. i do nich się odnosiłem, bo w nich się orientuję.

Ale skąd pomysł o klapkach? Przecież ja nie jestem uprzedzony do niczego, bo lubię zarówno nowe jak i stare odcinki, więc skąd taki pomysł?

ocenił(a) serial na 10

Mam od nowa przeglądać Kiepskich tylko po to, żeby spisywać kwestie zadające kłam idiotycznej, z palca wyssanej tezie, że rola R. Pałys za czasów reżyserii Khamidowa to było tylko powtarzanie: "Marian! Ty łysa mendo"??? Naprawdę musisz uzupełnić braki. Ty, nie ja.


"Przecież ja nie jestem uprzedzony do niczego, bo lubię zarówno nowe jak i stare odcinki, więc skąd taki pomysł?"

Z głupot, które od kilku dni z pasją wypisujesz. Prześledź dyskusję od nowa, skoro nie pamiętasz.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Nie wiem jak masz to zrobić. Na szczęście to już nie mój problem ;) . Sam stwierdziłeś, że Paździochowa miała dawniej bardziej znaczącą rolę niż dzisiaj to teraz spróbuj to jakoś udowodnić. Skoro Ci to nie na rękę to może to nauczka na przyszłość, by więcej nie wysnuwać wniosków bez odpowiedniego poparcia w faktach. Ja jako potwierdzenie stwierdzenia, że Pałys teraz jest więcej mogę podać za przykład odcinki Babski wieczór i chociażby Trzy ananasy, w których miała naprawdę sporą rolę. Możesz sobie nazywać tą tezę idiotyczną, ale ja chociaż mam dowody na oparcie jej, a nie opieram się jedynie na pustych słowach. Na konkretach potwierdzających to co piszesz byś się lepiej skupił zamiast tracić czas na wycieczki personalne kto czyim jest hejterem. Trochę jakbym słyszał teksty moherowej babci pod adresem reporterów z TVN wyzywającej tych ludzi od Żydów i Masonów. I jeszcze mam prześledzić całą rozmowę od początku, bo nie mam co robić tylko zawracać sobie głowę czyimiś wymysłami i teoriami na czyjś temat. Tak jakby kogoś tu to w ogóle obchodziło co Ty o kimś twierdzisz. Znowu podleczamy kompleksy?

ocenił(a) serial na 10

Kolejny słowotok z cyklu: masło maślane. Znaków dużo, treści brak.

Za troskę dziękuję, kompleksów nie mam.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Chyba w tym całym zamieszaniu przez przypadek przeczytałeś swój własny post myśląc, że jest mój i go skomentowałeś. Serio, to co napisałeś opisuje TWOJĄ działalność w tym temacie w 100%. Piszesz hasła bez poparcia tak jak z tą Paździochową, a potem nie masz jak udowodnić tego co piszesz. Ja zdaje się wszystko co do tej pory napisałem o Kiepskich dałem radę w miarę sensownie i czytelnie uzasadnić, by pokazać, że ma to rzeczywiście miejsce w rzeczywistości, a nie jest tylko moim wymysłem.Tobie by starczyło walnąć, że Kiepscy za Okiła byli lepsi i gdybym Cię nieraz za język nie ciągnął to byśmy się nigdy żadnego uzasadnienia nie doczekali. Widać taka zabawa i styl dyskusji Ci odpowiadają. Mi nie za bardzo. Plus jeszcze co chwila próbujesz uciekać w wycieczki osobiste kto czyim jest hejterem i inne insymuacje, żeby tylko skierować rozmowę na inne tory, bo w temacie Kiepskich niewiele masz już do powiedzenia.

,,Kompleksów nie mam''. Sorry, ale trochę mi się to teraz skojarzyło z nałogowym alkoholikiem z parku. Tacy co grzmocą piwsko od rana do nocy, nie ma dnia, w którym byli by trzeźwi, ale jak zarzucisz mu alkoholizm to święcie się oburzy i powie, że jemu to akurat nie grozi :) .

Co do adwokatów. Akurat na tym forum próżno szukać drugiego takiego usera, który tak jak maning potrafiłby napisać ciekawy post, dokonać zaskakującej analizy odcinka odkrywając przy tym wiele aspektów, których sam na pierwszy rzut oka nigdy bym pewnie nie zauważył. Dziękuję mu za pomoc, większości tych odcinków, które wymienił nie widziałem to i niestety nie mogłem podać ich jako przykład.

ocenił(a) serial na 10

"Chyba w tym całym zamieszaniu przez przypadek przeczytałeś swój własny post myśląc, że jest mój i go skomentowałeś. Serio, to co napisałeś opisuje TWOJĄ działalność w tym temacie w 100%. Piszesz hasła bez poparcia tak jak z tą Paździochową..."
--------------------

Zamiast po próżnicy mleć ozorem obejrzyj sobie odcinki z czasów reżyserii Khamidowa, a zrozumiesz (mam nadzieję) jakie bzdury wypisujesz.

Jeśli twoim zdaniem jej udział ograniczał się wówczas do "Marian, ty łysa mendo", tzn. że nie znasz serialu i nie bardzo mamy o czym gadać.

PS. A to, że jej udział w NIEKTÓRYCH odcinkach ostatnich serii jest większy niż na początku, to jeszcze nie oznacza skoku jakościowego. Pozbawionym polotu rozwlekłym ględzeniem, które zastąpiło humor się go nie osiągnie. Zresztą wyraźnie napisałem, że akurat tę postać oszczędzono, więc pultasz się zupełnie bez potrzeby, wciskając mi jakieś durnoty o kompleksach. :)

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Akurat odcinki w przedziale od 1 do 100 znam można by powiedzieć na pamięć i tam naprawdę rola Paździochowej ograniczała się jedynie do zapychania 4 planu. Jak było w dalszych nie wiem, bo ich za bardzo nie pamiętam, o czym już wcześniej pisałem. Nawet raz w Teletygodniu był wywiad z Pałys, która przyznała, że jest bohaterka była we wczesnych odcinkach osobą bezbarwną i dopiero w najnowszych nabrała kolorytu. Był to wywiad przeprowadzony gdzieś w okresie powrotu Waldka.

,, Pozbawionym polotu rozwlekłym ględzeniem, które zastąpiło humor''.
Taa. Ile to już razy mieliśmy okazję poczytać na forum podobne pretensje? A ja wręcz przeciwnie, dostrzegam w obecnych Kiepskich MASĘ humoru i zabawnych rzeczy. Cały cyrk w tym, że przez lata serial ewoluował i odszedł już dawno od przewracania się na skórce i humoru rodem z 13 Posterunku i starszych odcinków, a stał się podobny do filmów Barei. Bardzo dużo jest humoru sytuacyjnego, ukrytych aluzji do życia politycznego, słowem humor jest bardziej subtelny. Niestety nie każdy musi chwytać taki rodzaj dowcipu. Jeśli pragnie się od Kiepskich prostej, nieskomplikowanej rozrywki to niestety nie tędy droga. Chyba już najwyższy czas poszukać sobie filmu bardziej odpowiadającego Twoim oczekiwaniom, a ŚWK zostawić w spokoju. Akurat z tym większych problemów mieć nie powinieneś, akurat tępych komedyjek z klozetowym humorem zawsze jest pod dostatkiem.

ocenił(a) serial na 10

"Chyba już najwyższy czas poszukać sobie filmu bardziej odpowiadającego Twoim oczekiwaniom, a ŚWK zostawić w spokoju. Akurat z tym większych problemów mieć nie powinieneś, akurat tępych komedyjek z klozetowym humorem zawsze jest pod dostatkiem."
---------------------

Po takim popisie już wiem, że mogę je spokojnie zostawić dla ciebie. Są w sam raz dla kogoś o tak łopatologicznym, gimbusowym stylu wypowiadania się jak twój, pełnym głupawych, osobistych wycieczek.

Jeśli to co teraz oferują w Kiepskich ma być bardziej subtelne i inteligentne, to chyba tylko dla niedowartościowanych kompleksiarzy, którzy muszą sobie powtarzać, że wszystko co im się podoba jest takie subtelniejsze i inteligentniejsze niż to, co lubią inni. "Argument" z d... wzięty, zupełnie bez pokrycia w rzeczywistości.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Wybacz - taki poziom narzucasz od samego początku (sam pierwszy zacząłeś wycieczki osobiste), miej pretensję do samego siebie, że rozmowy z Tobą są gimbusiarskie :) .

W sumie na tym poście powinienem zakończyć rozmowę z Tobą. Skoro twierdzisz, że w obecnych Kiepskich nie ma już humoru to powinien być to wyraźny sygnał dla wszystkich by nic z tego co piszesz nie brać na poważnie i dla dobra własnego nie wdawać się z Tobą w dyskusje.

W Kiepskich nie ma humoru WEDŁUG CIEBIE. Naucz się wreszcie wypowiadać wyłącznie w swoim imieniu zamiast traktować swoje własne odczucia niczym dogmaty religijne i jeszcze oczekiwać, że każdy będzie się z nimi zgadzał.

I może zamiast się wielce dumą unosić to wytłumacz o jaki to niby humor Ci chodzi, który w Kiepskich dawniej był a teraz nagle go nie ma. Sadzisz cały czas posty bez konkretów, a potem się oburzasz o moje wstawki n.t. durnych komedyjek. Skąd ja mam wiedzieć o co Tobie chodzi skoro o tym nie wspominasz? To i też muszę się domyślać. No chyba, że powtarzasz tylko opinie innych forumowiczów, które stale tu padają to i nic dziwnego, ze nie potrafisz tego co piszesz uzasadnić.

ocenił(a) serial na 10

Połowa tekstu w twoich postach ( w powyższym nawet więcej) to prymitywne wymysły na temat rozmówcy i jeszcze się skarżysz, udając, że to ja zacząłem? Zdecyduj się, czy chcesz być inteligentny, czy tylko ogłaszać, że jesteś. O braku uzasadnienia, w jaki to niby sposób przeględzone i okraszone wypikanymi przekleństwami ostatnie serie mają być "subtelniejsze i inteligentniejsze" od poprzednich nie wspomnę - to tak a propos uzasadniania :)

A skończyć dyskusję to raczej ja powinienem, bo coś mi się zdaje, że to była gadka z alterkontem trolla.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Jeśli mogę to odniosę się znowu do słów maninga (A! Zgroza! Teraz już wiadomo, że nie będę dla nikogo wiarygodny. W końcu do maninga połowa forum jest tak samo uprzedzona jak do Jolaśki ;) ). Choćby ten odcinek Pożegnanie z Afryką. Zabawny był cały ten przestarzały n.t. kontaktów damsko męskich. Kobieta jest słaba i zdana całkowicie na swojego męskiego superhero. On ocali jej życie. Bez niego umarłaby w tej dżungli. A po tym wszystkim facet może olać miłość i wdzięczność owej kobiety, bo woli z nonszalancją napić się wódki. Z relacji Waldek-Jolaśka dowiadujemy się natomiast jak to wygląda w rzeczywistości. Kobieta ma swoje zdanie, jest wyszczekana, potrafi postawić się facetowi i zmusić go by to on tańczył jak ona zagra. Wspaniałe obalenie przestarzałego mitu w konfrontacji z rzeczywistością. Jak dla mnie jak najbardziej zabawne. Może nie jest to okazja do rechotu, ale samo w sobie jest zabawne. Czy inteligentne? Znajdź sobie temat o tym odcinku i poczytaj komentarze użytkowników. Ilu userów tak naprawdę zrozumiało sens tej historyjki? Padały jedynie komentarze ,,W tym nie ma nic śmiesznego!''. ,,Co to ma wspólnego z Afryką?''. To tyle w ramach przykładu, żeby nie było że niczego nie uzasadniam. Masz podobne odcinki wśród tych starych? Jeśli tak to proszę o przykłady. Tylko tym razem uważaj, bo znowu wdepniesz tak jak z tą Paździochową i nie będzie możliwości się wybronić :) .

W sumie nawet szkoda, że recenzję maninga czytałem długo przed obejrzeniem tego odcinka. Wtedy miałem rozwiązanie podane już na tacy, a ciekawe jak wyglądała by moja opinia o ,,Pożegnaniu...''. gdybym go oglądał ,,na świeżo'' ;) .
Plus jest masa scen, które są zabawne z powodu swojego absurdu. Np. wielokrotnie wspominana przeze mnie ostatnia scena z odcinka Ósme dziecko stróża z synem Badury. Mnie rozwaliła na łopatki.
A przekleństwa, prymitywne teksty i cała postać tępego Boczka zapewne pojawiają się by także zadowolić widzów pragnących prostszego humoru, nie potrafiących zrozumieć ukrytych aluzji, którymi serial operuje.

To teraz odnieś się jakoś do tego co napisałem powyżej. Wtedy będzie można pogadać na temat i nie będziesz mi musiał zarzucać, ze bawię się jedynie w wycieczki osobiste skoro rozmowa z Tobą niczego poza nimi nie oferuje. Do tego co pisze n.t. serialu nie chętnie się odnosisz. Np. wcześniej pisałeś, ze obecni bohaterowie to ględzący emeryci. Odparłem ten zarzut bez problemu, a Ty jakoś nie potrafiłeś obronić swojego stwierdzenia.

Prymitywne domysły na temat rozmówcy. Bo jak rozmówca nie potrafi wprost powiedzieć o co mu chodzi np. jakiego humoru tak naprawdę od Kiepskich oczekuje to niech się potem nie dziwi, że ja muszę się domyślać. A że swoimi pretensjami typu ,,W Kiepskich nie ma już humoru''. powoduje takie a nie inne skojarzenia to już naprawdę nie moja wina.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones