Czy tylko mi się wydaje że przynajmniej Andrzejowi Grabowskiemu grać się tej postaci już nie chce ? Widać to po jego tępym spojrzeniu czy dialogach wypowiadanych jednym monotonnym głosem ( zresztą ciężko tu mówić o dialogach od kilkunastu odcinków Grabowski gada wciąż to samo do tego nie wyraźnie bełkocząc ) Odcinki oglądam już z przyzwyczajenia. O ile w poprzednim sezonie zdarzały się odcinki przy których można było się uśmiechnąć ( bo już nie pośmiać ) to ten jest wręcz tragiczny
Wiesz, nikt nie jest wiecznie młody. A zmiana kreacji może wynikać również z nowych założeń scenariusza.
Być może jeśli tak no to mi te założenia bardzo się nie podobają, Z jednej strony chciałbym już żeby serial w tej formie się zakończył z drugiej jakoś nie wyobrażam sobie rzeczywistości bez kiepskich
Nie, nie tylko Ty masz takie wrażenie - Grabowski od kilku lat gra na odwal się, jak po proszkach nasennych. Zresztą niemal cała obsada wypada gorzej odkąd zmieniono reżysera. Kipiel-Sztuka też na jednej minie, wiecznie ponura jak noc, o Mularczyk trudno coś powiedzieć, bo z postaci Mariolki zrobiono dekorację obiadową, a o Żukowskim lepiej w ogóle nie gadać. Nawet Boczek jakiś apatyczny i mało zabawny, tylko Paździochy jakoś się trzymają.
Schrzanili postaci razem z serialem.
Co do Paździochów to niestety po panu Kotysie widać już wiek. Ale fakt Paździochowa trzyma poziom. Co do Boczka to trochę zaczynają mnie nudzić jego teksty o żarciu Jak słyszę słynne ,, moje ulubiene : to mi się nie dobrze robi Boczek zawsze był obżartuchem ale nie do tego stopnia