zgadzam się z tobą!!
ale niestety Amerykanie uwązają nas za nieudaczników ;/

Dlaczego? Bo niewielu Amerykanów słyszało o Polsce. Jeśli już słyszeli, to ci starsi i o dawnych, komunistycznych czasach, Wałęsie, papieżu. Polska kojarzy się z bieda, alkoholem, zacofaniem. Słyszałam różne opowieści, że oni nawet nie wiedzą, czy w Polsce mamy telewizory czy lodówki, myślą, że Polska leży w Rosji, jest u nas bardzo zimno i niedźwiedzie polarne biegają po ulicach. I właśnie taka Polka wydaje im się idealna do roli sprzątaczki, wprowadza komizm. Amerykanie oglądając serial, śmieją się ze zwyczajów o których mówi Dorota- nagły ślub, bo już jest rozwódką, mafia polska, jakieś dziwne tradycje. To po prostu śmieszy Amerykanów, jak myślą sobie, że tak naprawdę jest w Polsce.

Tak, z tym też się zgadzam. Słyszałam właśnie, że niektórzy nie wiedzą gdzie Polska leży i żyją w przekonaniu, że Polska to góry, lasy - jednym słowem dzicz ...
Masakra !

Mafia polska śmieszy nie tylko Amerykanów ;)

Niedźwiedzie polarne - padłam! :D

zgadzam sie calkowicie z autorem postu. Uwazam ze Polska nie powinna byc tak pokazywana bo niczym nie roznimy sie od amerykanow!

Masz rację, aleee chyba jednak ktoś w scenariuszu postanowił przemycić do tego serialu trochę polskości, bo w 2 sezonie (odcinka nie podam, bo nie pamiętam) Vanessa wraz z Natem (Vanessa się bardzo tym emocjonuje) planują swoje wakacje w Europie i wymieniają miejsca, które chcą zobaczyć. Pada hasło o Moskwie, Paryżu chyba i o smacznych pierogach w Warszawie ;)
Nie powiem, zrobiło mi się miło jak to usłyszałam :)

2 sezon, odcinek 19 :) około 20:47 :)

to się dzieje, jak ogląda się filmy z napisami, zamiast w oryginalnej wersji. "Pierogi w Warszawie" widziałam tylko w napisach na kinomaniaku, nic takiego nie pada z ust bohaterów, o ile dobrze pamiętam są to "pierogi w moskwie" ;)

tam padło polskie pierogi i było wymówione przez aktorów.

przecież ona musiała się zgodzić żeby dostać tę rolę. widocznie sama chciała i jej to odpowiada.
w tym objawia się nasza polskość. jesteśmy zirytowani, że nasze nieskazitelne korzenie robią nam za oceanem "wiochę", a przecież powinniśmy się z tego śmiać.
a scenariusz do Plotkary to zacofanie tego Amerykanina co go napisał.
nie wierzcie w to, że obcokrajowcy nic nie wiedza o Polsce. oni maja swoje stereotypy o nich, a oni o nas.
właśnie dlatego się kształcimy. uczymy się j.polskiego i historii żeby wiedzieć więcej o naszym kraju i nie robić sobie wstydu.

Ale bzdury gadacie, wcale Polska nie kojarzy się z zacofaniem i z biedą. Mój tatuś z Ameryki pochodził, gdy mówie że jestem polką, to powiem wam że duzo pozytywnych rzeczy wiedza o Polsce.. nie tylko o Wałęsie i papieżu, ale o ciekawszych rzeczach i pieknych ktore mamy, szczegolnie wszystkim przypada do gustu kraków :)

Jeszcze złodziei i innych przestępców ;)

w ameryce aktorow jest az nadto, wiec po co mieliby zatrudniac imigrantow z polski w rolach amerykanow?
a tak sie sklada ze polacy pracuja na zachodzie glownie jako robotnicy fizyczni, przy pracach ktorych mieszkancy zachodu nie maja ochoty wykonywac, wiec ma to swoje odzwieciedlenie w filmach