Wg mnie zagrała najciekawszą postać z Avatara. Oprócz niej, najbardziej do gustu przypadł mi Pułkownik (determinacja i zimna krew), oraz Jake Sully.
Co do Zoe, stworzyła ona postać fikcyjną, a dzięki jej mimice, głosie i grafików, stała się realna (na ekranie oczywiście). Jest to wraz z innymi Na'vi jedna z najbardziej dopracowanych postaci fikcyjnych.
Co do Neytiri, to ona wprowadza nas w świat Pandory, to dzięki niej bohater - Jake wybiera dobro. Mimo iż na początku wydaje się zwykłą dzikuską, to szybko jawi nam się jako piękna, delikatna, ale i wojownicza kobieta, o dobrym charakterze.
Jedyne co naciągane to trochę płytki romans - za mało wątków, by był przekonujący, ale dzięki temu nie razi on filmu, co mogłoby się stać.
Wielki plus dla Zoe, oraz wielki plus dla Neytiri
Pozdrawiam.
trzymała cały "avatar". genialna mimika twarzy, przerzucanie oczami, ogolnie grała strasznie emocjonalnie. duzy +