Wpadła mi kiedyś w ręce płyta z kilkoma filmami zrealizowanymi przez Staszka Mąderka, na której znalazłem m.in 'Stars in Black' z jego udziałem. Dodam jeszcze do tego, że (kilka razy zresztą) oglądałem cały serial '07 zgłoś się' ale jakoś W ŻYCIU DO GŁOWY BY MI NIE PRZYSZŁO, ŻE to On grał Jana Sulimę vel Zygmunta Miedzianowskiego. Jakoś na filmie Staszka Mąderka tak całkiem poczciwie wyglądał (czego nie można powiedzieć o Miedzianowskim), że nie skojarzyłem. No proszę, czego to się człowiek nie dowiaduje :)
Pan Wojtek tak poczciwie wyglądał, bo po prostu... taki był! :) A że nie skojarzyłeś Go z psychopatycznym mordercą (choć ta postać, zgodnie z zamysłem scenarzystów "07..." wywoływała bardziej współczucie, niż grozę) zagranym kilkanaście lat wcześniej, to tylko świadczy o Jego talencie! Żal, że odszedł!