A jest to być może najwybitniejszy aktor w historii polskiego kina (i teatru oczywiście). Dwie naprawdę wielkie role: w Moryca w "Ziemi obiecanej" i Robespierra w "Dantonie". Doskonały!
Oczywiście wpisałem się w 2005, a nie 2000 roku. Sorki ;)
Do wielkich ról, trzeba dodać jeszcze Dziennikarza-Stańczyka w "Weselu" i więźnia w "Golemie" oraz Jeszuę W "Piłacie i innych".